Chłopak mnie olewa.

Mieszkamy od siebie 200km, a więc nie pokazuje zemu zalezy a wręcz odwrotnie olewa chamsko, smsa nie napisze nawet jednego dziennie np ze mnie Kocha.. odrazu człowiekowi milej sie robi... na gadu nigdy pierwszy nie napisze, na nk komentarza mi da z litsoci jeden na miesiąc a ogolnie widze ze pisze sobie z kolezanka po 20 dziennie.. Smsa by mogł napisać bo wiem ze ma wykupione smsy z orange.. ja mu duzo pisałam tych smsów jak miałam wykupione...TU CHODZI O PAMIĘC O MNIE o nic więcej...On potrafil by sie cały dzien nie odzywać, zauwzylam ze tylko moja praca w tez związek wchodziła... ale nie dam sobą pomiatac ja tez mam uczucia, nie zgidze sie na to by mnie tak olewał.. nie pokazuje ze mu zalezy a wrecz przeciwnie olewa, dzis mu napisalam ze miedzy nami juz cos gasnie ze jego olewanie wszystko zniszszczyło on mysli ze jak napisze "wybacz" to bedzie wszystko ok, zenada.. to juz koniec.. ja tak nie moge...

sorki ze sie powtorzyłam... :P

i masz rację! jak sobie wybrał ciebie to niech sie stara. olej go. tego kwiatu to pół światu :) pozdrawiam

wez chuj mu w dupe

Milionowy już taki temat chyba czytam.

nie wiem nad czym sie jeszcze zastanawiasz

:o

Napisałam mu że juz mnie stracił.

Ze cie stracil :D na pewno sie zmartwil.

smiej sie hehe mam w dupie to ;p

pewnie chodzi teraz zapłakany :( chlip chlip

"ak sobie wybrał ciebie to niech sie stara. o" a ona to ma najwyżej wspaniałomyslnie odbierać? co to XVI wiek? :O

mam ta sama sytuacje tyle ze miezkamy od siebie 15 minut drogi autem, na poczatku bylo cud miod a teraz jest coraz gorzej;/ zaczelam go olewac i robic to samo co on ale to nie daje skutku zadnego !! ;( olałam go nie widzielismy sie prawie miesiac w koncu poojechalam do niego zeby go ogarnac ale tak mnie zakrecil gadka ze nie wiedzialam o co chodzi i znow z nim jestem ale odkad mnie odwiozl do domu od siebie to nie dal znaku zycia juz nie wiem co mam robic!! Bo go kocham !! on twierdzi ze mnie kocha ale ja czuje ze wcale go nie obchodze! co ja mam zrobic zeby w koncu wiedzial ze jak sie nie ogarnie to straci???!!!!! pomocy!! :( :( tylko nie mowcie ze mam olac bo olewałam wystarczająco!

mi ostatnio powiedzial ze nie moge do niego wpasc bo mu sie nie chce w pokoju sprzatac :\\

boshee jacy ci kolesie sa masakryczni;/ ja jak kiedys weszlam do mojego to kazalam mu przy mnie sprzatac bo tez mnie to juz wkur.... :[

do kurdeeeemalaa : nie wiem jak ty wytrzymujesz z tym kolesiem o ile jeszcze z nim jestes ehh :( da sie olac ale nie na dluzsza mete ! i wezcie sie kur.. nie smiejcie bo latwo jest się smiac ! kiedys kazdy bedzie w takiej sytuacji kto sie smieje ten sie smieje ostatni pff