jak lubicie, jak facet wam mowi w czasie seksu, ze bedzie konczyc ?

tzn. jak konczyc? w jakim sensie?

no ze facet bedzie miec wytrysk

po co w czasie sesku?:P jak mu lodzika robie to lubie gdy tak mowi moge sie przygotowac

zaraz pisdo koncze

przy lasce tak, bo musz ewłosy odgarnąc w nym wypadku po co ma mówić

Mój mówi "otwórz pyszczek"

Bo mój partner (jesteśmy gejami) to mówi że ma mocne parcie na fiuta i mówi że go zajebiście rozpiera a jak już dochodzi to otwiera mi tłuczkiem do mięsa morde i wkłada mi na siłe swojego dużego (ma on 36 cm! :D) a ja wtedy czekam z pokorą aż się spuści no a jak się już spuści (a jest tego nasienia chyba z 5 litrów i spuszcza się ok. pół godziny) to ja robię wielkie połyki i tak z 50 razy aż się wszystko skonczy a jak już mi wyjmie to mam całą twarz białą! Bo często nie trafiał i mu fiut latał jak wąż ogrodowy! :) A później mam zgagę po tym i mi niedobrze ale mi mija. Zwykle biorę manti i jest w porządku. :P

ja pyerdoole tako dole he ;-)

no chyba że jest frajerem który jedzie na przerywanym i ma debilkę która się na to godzi

jak tam po lodach

Nienawidzę jak cokolwiek gada.

zaraz strzelę rzadkiego kloca

bo my są tez zaciekawione

o tak, przecież gej jestem :):)

uwielbiam jak udaje Maćka z Klanu, jest taki przekonujący

Ja kocham jak facet ledwo dyszy i mowi zaraz sie spuszcze

Lubię jak mówi to w czasie oralu.

Dlatego to lubie bo wiadomo wtedy,ze facet jest na maska podniecony

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4025393 :):):):):):) :P:P:P :D:D

w czasie oralu to sie czuje ze konczy. nie musi nic mówic

uwielbiam.