Zerwałyscie kiedys z kims waznym dla was z czystej przekory?

bo ja wlasnie dzis nieswaidomie to zrobilam. myslalam ze go nie kocham i zerwalam a on zachowal sie tak, gdy mu to oznajmnilam, jakby go to nic nie obeszlo. teraz czuje sie starsznie, . jakbym stracila cos waznego. nawet nie probowal mnie zatrzymac. nic. nie chcialam sie wcale droczyc , ale chyba podswiadomie chodzilo mi o to zeby nie dal mi odejsc. mieliscie tak kiedys?

To sie zdarza ale to chyba nie znaczy ze sie tego kogos kocha

to się zdarza ale zwykle emocjonalnym impotentom, którzy musza sami kilka razy samemu sobie spiepszyć związek zanim nabiorą szacunku do innych i przy okazji do siebie