Mam kryzys w malzenstwie i jestem nie wyzyta seksulanie

To naprawde meczace,niechce go zdradzic ,ale mam juz niezla ochote ,najbardziej na fajnego sasiada,az otworzylam sobie winko i pije i wyje do was ,co ja mam zrobic? Ciagle sny erotyczne,nawet w dzien juz chodze naladowana,mastrubacje pomagaja na krotka mete

bierz tego sąsiada, po sąsiedzku najlepiej:p

jak chcesz to moge Cie bzyknac dyskretnie, nikt nie musi o tym wiedziec

marcinku nie bzykam sie z kim popadnie,az taka zdesperowana nie jestem,musialbys spelniac ostre kryteria moich wymgan:-) Mowisz zebym poszla na sasiada?:-) W sumie to jeszcze nawet sie osobiscie nie znamy,jestemy nowi w miejscowosci,on jest duzo starszy,ma wspaniale sportowe auto,faceci w dobrych auatch mnie podniecaja,zwlaszcza starsi,zaraz sie posypia teksty ,ze blachara,no dobra ale cos w tym jest......:-)

A macie pomysly jak sprowokowac tego sasiada??jak go kokietowac? najczesciej go widze jak wlasnie parkuje w garazu,bo ma garaz blisko mojego domku,niewiem jak zaczac ta gierke,jak mam du dac znac ,ze mam ochote na niego,z reguly jestem niesmiala,wiec naprawde niewiem ,pomuzcie

zwyczajnie, powiedz,ze jesteś nowa na osiedlu, nikogo nie znasz i chciałabyś się zaprzyjaźnić, zaproś na kawkę jak męża nie będzie

ta i kondony na stole muszą leżeć

skad jestes autorko?

wiem, też mam ten problem, jakis taki kryzys seks z mezem nie jest juz taki jak przed małżeństwem...mam ochote na coś nowego.... chciałabym zeby ktos pożądnie mnie przeleciał...

a ja mam kochanka, ale jazda jest, nie to co mąż

Możemy o tym pogadać,jak chcesz,odezwij sie podam Ci moje GG.

Od razu mówiłem : wygląd-yes , intelekt-yes , a bez fury-spieldalaj gnoju ! Ps. właściciel czarnego BMW.