Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

prywatna sekretarkaa

juz sama nie wiem!....

Polecane posty

Planujemy ślub.Zawsze marzyłam o duzym weselu w gronie rodziny i przyjaciół,ale coraz częściej zaczynam się zastanawiać czy warto?Czy jest sens płacić tyle kasy żeby móc się pobawić przez jedną noc? Czy nie lepiej zrobić małą uroczystość w gronie najblizszych i świadków,a odłożone pieniądze móc przeznaczyć na podróż poślubną i wydatki związane ze wspolną przyszłościa? Zdaje sobie z tego sprawe,ze taka noc jest tylko raz w zyciu,ze tez dzien sie nie powtorzy... Doradcie jak Wy to widzicie? Jestescie za weselami czy moze przeciw? Wiem, że decyzja nalezy do mnie i mojego narzeczonego,ale przyznaje ze sie troche pogubilam,wiec prosze o wsparcie:) Za odp z Góry dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze chciałam miec kameralne wesele. Rodzice,rodzeństwo,świadkowie! Ale z czasem zapragnęłam dużego...weselicha! I takie było! Na weselu było ponad 100 osób i było cudnie! Wszyscy gadali o tej uroczystości. I za każdym razem kiedy jedziemy gdzieś do rodzinki zawsze mamy o czym pogadac i co powspominac! A jakie są minusy? Dużo kasy trzeba wydac (choc moje wesele zwróciło sie całkowicie) i zawsze się znajdzie jakaś męda ktura i tak będzie niezadowolona! Wybór i tak należy do Was :) Życzę dużo szczęścia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam duze wesele
i zwróciło sie w 80% więc myślę że warto , bo jest później co wspominać , i wiele razy wracam do płytki z wesela .. tak jak już ktoś pisał wcześniej zawsze znajdzie się jakaś "ciotka " co was później obgada .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h.2.o
Ja zawsze marzyłam o weselu i będę mieć, mimo ze to spory wydatek. Tak samo mogę myśleć o podróży - że to tylko 2 tyg a trzeba wydac kilka tysięcy. Moich znajomych pytali rodzice czy chcą wesele czy kasę dla siebie. Wybrali wesele i potem mówili ze absolutnie nie żałują i że zrobiliby drugi raz tak samo. Osobiście uważam, że każdy kto choć trochę marzył o weselu jak z niego zrezygnuje to będzie kiedyś żałować, bo tego już nie będzie można powtórzyc. A w podróz można pojechac zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też się wypowiem :-). Nie lubię wesel (z wielu powodów ;-) ) i chciałam mieć tylko albo małe przyjęcie albo tylko uroczysty obiad w gronie rodziców, rodzeństwa, chrzestnych. Tak na 30 osób. Ostatecznie stanęło na 60 osobach- uznaliśmy, że \"powiększymy\" listę gości o rodzeństwo rodziców (wraz ze swoimi rodzinami). Myślę, ze nie będziemy żałować :-). Dla przykładu- moi znajomi chcieli przyjęcie na 30 osób, a potem drugą imprezę tylko dla swoich znajomych, taką imprezę \"pubową\". W koncu połączyli pomysly i będą mieli tradycyjne wesele na 100 osób ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×