Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fionkafilifionka

szwagierka, teściówka ....jezu, co za rodzinka!!!

Polecane posty

Gość dfd
Ty się lecz na nogi bo na głowe to już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkafilifionka
dfd, serdecznie ci życzę, żeby twoja córka się na ciebie w taki sposób wypięła, zwłaszcza w temacie, na którym ci zależy . wtedy może troche zrozumiesz, bo na razie to chyba u ciebie z empatią kiepsko. chyba że uważasz tak jak moja szwagierka, że jak ktoś jest stary i w dodatku już oddał dziecku cały swój majątek, to może sobie siedziec sam w święta? jak niepotrzebny mebel? bo ona tak się własnie poczuła. z powodu córki, nie mojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkafilifionka
a nie, sorry, nie tak całkiem niepotrzebny. świetnie sie do pilnowania psa nadaje. wiesz co? wstydziłbyś się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to z tobą coś nie tak
nie sam ma siedzieć tylko z drugim swoim dzieckiem. Bo wyglada na to, że ta starsza kobieta ma również SYNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
Ty jesteś "tylko" synową dla Twojej teściowej ale jest Twój mąz który jest synem tej kobiety. Jak myslisz jak czuje sie matka wiedząc, że syn robi łaskę przyjeżdzajac do niej na świeta? A jego żona wylewa żale na forum internetowym, jki to jest wielki kłopot pojechac do tęsciowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkafilifionka
właśnie o to chodzi. że nie zadzwoniła i nie upewniła się że też np. nie wyjeżdżamy. zresztą sam telefon że matka będzie sama przez całe świeta bo oni maja takie plany te by sie przydał. a jakbyśmy też już mieli opłacony wyjazd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkafilifionka
pozatym oni doskonale wiedzieli że my jej z tym psem nie zabierzemy do siebie. odwracacie kota ogonem, ale przez to sytuacja nie jest piękniejsza ani lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
Chyba był jakis telefon ,że "matka bedzie w te świeta sama"? Bo jesli nie było, to skąd wiecie, że tesciowa zostaje sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
Ale nikt nie odwraca kota ogonem. Czy to taki problem dla Was ( a przede wszytskim dla Twojego meża który jest SYNEM tęsciowej a wiec najbliższą rodzina) pojechac do tesciowej na świeta? Czy trzeba aż żale wylewac na internecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkafilifionka
nie, telefonu nie było, o tym pisałam wcześniej. spytałam czy spędzi z nami sniadanie, a ona z płaczem że nie bedzie u nikogo bo musi z psem siedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkafilifionka
ale w sumie przemyślałam sobie, macie rację. ona ma prawo wyjechac i nie musi z nikim ustalac, a ponieważ nikt ze mną nie ustalał niczego to ja też nie musze się podporządkowac nikomu. zrobimy po staremu i zaprosimy ją do nas, jak nie bedzie mogła przyjechac z powodu psa to w sumie tylko jej sprawa, jej i córci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
tak sobie myślę, że strasznie wiele złośliwości i złości masz w sobie - wyzbądź się tego, będziesz szczęśliwsza... ale z czego to wynika? zazdrościsz mieszkania czy wczasów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkafilifionka
no tak ja jestem złośliwa bo mnie szokuje zostawienie matki samej na święta. ale dowaliłas do pieca. gratuluje światopoglądów. a jak myslisz, jak czuje sie ta matka? chyba rewelacyjnie, skoro do mnnie płacze. a wystarczyło o nią zadbac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
Ale ja nie pytam o Ciebie, Ty jestes "tylko" synową, ale jest tez Twój mąz który jest synem tej kobiety. Więc ma takie same obowiązki jak Twoja szwagierka, a córka teściowej. Ba, już nie mówie o obowiazku ale o samej checi spedzenia świat z matka? Twój mąz nie czuje takiej potzreby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mój światopogląd jest ukształtowany poprzez fakt, że mieszkałam w jednym domu z dziadkami. Moi rodzice opiekowali się nimi najlepiej jak potrafili - a pozostała trójka dzieci pamiętała o nich z okazji świąt, imienin tudzież Dnia Babci. Ja widziałam jak mamie było cięzko, starsze osoby często dziwaczeją, mają swoje nawyki, płaczą z byle powodu... To bardzo fajnie być takim "niedzielnym odwiedzającym". Gorzej wytrwać na codzień kiedy starsza osoba zostając na kilka godzin sama jest obrażona, że nikt się nią nie zajmuje. Więc zanim osądzisz - spróbuj się wczuć. No i oczywiście tak - moi rodzice też "zostali w majątku" - chociaż dom wybudowali praktycznie za swoje pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkafilifionka
neuroza, czy jakoś tak, ty nie czytasz tego co ja piszę. mówiłam już, one nie mieszkają razem. tamta wzięła kase ale obowiązki mamy po równo. nie czepiam sie tego bo wiem, że mąż by się źle czuł nie opiekując się matką, ale to juz przegięcie. pomijając wszystko inne, nasze dziecko ma alergie na sierśc psa. i co proponujecie, ja z dzieckiem w domu a on z matką? na temat opiekowania sie starszą osoba nie musisz mi tłumaczyc, moi rodzice nie żyją już dawno, rosłam z dziadkami. i jeszcze opiekowaliśmy sie prababcią. i wiecie co? ja wyjeżdżaliśmy, żeby odpocząc, to nie w święta. bo zależało nam na świętach z prababcią. rozumiem, że taka niechęc do świąt z matką jest całkowicie zrozumiała ze strony córuni? hm... ciekawe podejście. niestety, ona nie jest (ta córunia) umęczona nieustaną opieką i bez urlopu długie lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkafilifionka
chciałam sie po prostu wygadac, bo mnie szlag trafił. oczywiście jak już mówiłam, tak się staramy zorganizowac, żeby do niej pojechac na całe świea, żeby sie nie czuła samotna. ale sytuacja normalna nie jest, ani córunia normalna nie jest. nie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
"rozumiem, że taka niechęc do świąt z matką jest całkowicie zrozumiała ze strony córuni? hm... ciekawe podejście. niestety, ona nie jest (ta córunia) umęczona nieustaną opieką i bez urlopu długie lata." Wstaw w swoją wypowiedz zamiast "szwagierka/córka" słowo "mój mąż/syn" i wyjdzie na to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkafilifionka
i ja osobiście się dziwię, że wg was córka ma prawoi tak traktowac matkę, w dodatku taka matk która jej wszsytko oddała co miała. ja bym niebo oddała za taka matkę. a was nie razi że można ją potraktowac jak mebel, jak hotel dla psa. no super, gratuluję, naprawdę. i tego właśnie życze na starośc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
Ale dlaczego nie piszesz nic o sowim meżu a synu tesciowej?To chyba już 4 post w którym Cie o to prosze? Uważasz, że jego zachowanie jest lepsze od zachowania szwagierki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci tak źle
i ciągle wymyślasz jakby tu jeszcze szwagierce dowalić, mimo iż tyle osób mówi ci, że tesciowa ma jeszcze syna... Zostań sobie sama na święta a mąż niech spędzi święta z Mamą. Tak będzie najlepiej dla wszystkich. Chyba by mnie szlag trafił, gdybym miała z taką osobą jak ty spędzić święta. Wszyscy w koło źli, tylko ty święta kobieta, która potrafi współczuć teściowej z daleka. Weź teściową do siebie na zawsze i kłopotów nie będzie. A same plusy - nie będziesz musiała oglądać znienawidzonej szwagierki. Jesteś beznadziejna, bo u innych pyłek widzisz, ale belki we własnym oku już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkafilifionka
pisałam , tylko nie zauważasz. a problem nie jest w tym, że my nie zrobiliśmy albo nie robimy tego, co do nas należy. tylko ona nie zrobiła. nie zadbała o matkę, postawiła w podbramkowej sytuacji i matkę i nas. nie uważasz, że skoro jednak chcemy wszystkie nasze sprawy podporządkowac tylko tym świętom jednak, żeby nie czuła się xle to jednak dobrze o nas świadczy? a jednak to, jak postąpiła szwagierka jednak źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkafilifionka
do jak ci źle, bardzo chętnie byśmy mamę do nas wzięli, chcieliśmy, niestety szwgierka miała ochote na majątek, więc szybciutko podpisała u notariusza papiery, że sie będzie matką do śmierci opiekowac i po ptokach :( też jej współczuję serdecznie że ma tak źle w życiui oczywiście opieka nad mama świąt nie obejmuje, nie? hehehe. dobre, dobre to było cożeś napisała. coś ty rybko, oni teraz mamusi z rączek nie wypuszczą, i jak tak was czytam, to dochodze do wniosku że macie racje w każdym słowie. jestem taka zła, a ona taka biedna to rzeczywoiście, przestanę się wtrącac. w końcu jak ma sie opiekowac to niech się wywiązuje. jak zapewnia taką opiekę matce na święta w postaci psa, to niech tak będzie. w końcu to nie moja sprawa. naprawde myślicoe że mamie sie bardzo polepszy humor jak np weżmiemy j ą do siebie rano a wieczorem odwieziemy z powrotem do psa? i będzie sie dobrze czuła? i będzie jej miło jakie to ma kochane dzieci, że jedno chce z nią spędzic święta a drugie psa oddelegowało jako przedstawiciela rodziny? hhehehehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
A wiec jednak chodzi o to mieszkanie przepisane na szwagierke... "i będzie jej miło jakie to ma kochane dzieci, że jedno chce z nią spędzic święta a drugie psa oddelegowało jako przedstawiciela rodziny? hhehehehehe" Niby kto z nia chce spedzic swieta? Bo z tego co widze, to na pewno nie Wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WSPÓŁCZUJĘ
mężowi takiej żony, szwagierce - bratowej, a teściowej - synowej. Nie wiem ile czasu jesteś w ich rodzinie, ale aż dziw, że do tej pory z tobą wytrzymali... Do ciebie nic nie dochodzi, bo TY zawsze musisz mieć rację. Nawet jak jej nie masz. Poza czubkiem własnego nosa nie widzisz nic, a z zazdrości możesz szkalować rodzinę męża i iść do celu po trupach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkafilifionka
no jak to nie my, przepraszam bardzo, skoro tłumacze od początku że chcemy swoje życie postawic na głowie żeby tylko z nia byc. no teraqz tożeś był niesprawiedliwy, dtf. ale jest pożytek z tych waszych wypowiedzi, bo w międzyczasie wymyśliłam rozwiązanie. otóż ponieważ dla nas rzeczywiście taki wyjazd na trzy dzni jest problemem, a rozwiązaniem by było gdybyśmy mogli ją zabrac, to po prostu zostawię pieska z dozownikiem do karmy i żwirkiem jak kotku. matke weźmiemy do siebie a tamta jak wróci to posprząta. no. wszyscy będą zadowoleni. dtf, jednak obracasz kota ogonem. dobra, spadam. dobranoc wszystkim, mimo wszystko dzieki za wypowiedzi, muszę wam przyznac że pod koniec bardzo mi sie humor poprawił, zwłaszcza jak czytałam niektóre wypowiedzi. przynajmniej rozładowałam stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może tak
co na to Twój mąż?a wy zadzwoniliście do szwagierki zapytać,czy ma jakieś plany na święta?wymagasz tego od niej to znaczy,że od siebie tym bardziej?czy temu biednemu psu nie może dać jeść sąsiad?problemy dają się rozwiązywać,wystarczy trochę dobrej woli.a poza tym nazywanie kogoś suką przejawem jakiejś wyższej kultury nie jest,moim skromnym zdaniem,mogę się mylić;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgwhgw
ciągle piszesz, że zostawiła matkę samą na święta. Przecież nie zostawiła samej. Poza córką ma jeszcze syna - twojego męża. Założę się że ta córka cały rok pracuje i opiekuje się matką, moim zdaniem jeśli chce wypocząć w święta to niech to robi. I dlaczego miała was uprzedzić że wyjeżdża? Zapewne uzgodniła wszystko z matką i wystarczy. .... twoje zachowanie wzbudza we mnie żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgwhgw2
aha i jeszcze piszesz kilka postów wyżej: " jakbyśmy też już mieli opłacony wyjazd? " To co...bratowa musi cie informowac o swoich wyjazdach a ty jej nie... zal zal zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie totalnie
popierdolone , ile mozecie tyle przekrecacie wypowiedz autorki, typowe plotkary z reklamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×