Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kaspo-litto-nia

Czy wstydzicie się wyglądu swoich rodziców?

Polecane posty

Gość Kaspo-litto-nia

Mam takie pytanie: czy wstydzicie sie wygladu swoich rodziców, ze wstydzicie sie z nimi pojawic na ulicy? Bo na przyklad sie brzydko ubieraja lub nie sa urodziwi i wstydzicie sie ich przed znajomymi ze studiow czy pracy? Ja tak mam. I mimo ze kocham swoich rodzicow, to wstydze sie z nimi gdzies wyjsc do hipermarketu, bo nie chce zeby ktos ze studiow mnie z nimi zobaczyl. Nie sa ani urodziwi, ani ladnie sie nie ubieraja. A moich znajomych rodzice sie stroja, ladnie sie ubieraja w gajerki, dobre stanowiska pracy maja. Wstydze sie tego ze wstydze sie swoich wlasnych rodzicow, i nie umiem tego zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro sie czyta cos takiego
jak ty myslisz ,ze ktos cie ocenia przez pryzmat wyglądu twoich rodziców to.. po co ci te studia ?! Czego cie ona nauczyły?! Nie mam i nie miałam nigdy tego problemu ...choc moi rodzice są rolnikami i nie wiedzą co to moda ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
idiotka...o kurwa skad to sie bierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbttry
chyba oszalalas, chocby sie ubierali w gumofilce to nie znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też kiedyś się wstydziłam. Wiem, że to głupie. Ale jeśli jakiś znajomy ma mnie oceniać przez pryzmat wyglądu rodziców to niech spada na drzewo. Kiedyś dowiedziałam się, że jedna z moich koleżanek powiedziała na moja mamę, że wygląda jak bezdomna no ale to świadczyło jedynie o niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palec grzebalec ty masz
pewnie urode po swoich rodzicach , z ta grzywka wczoraj hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie, nie wstydzę się doradzam Mamie w kwestii mody - może Ty też to zrób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro sie czyta cos takiego
..." ale to świadczyło jedynie o niej... dokładnie ! A mało sie na ulicy widuje róznych dziwacznie wyglądających ludzi ,nie wiem ale mnie to nigdy nie przeszkadzało. Osobiście znam jednego bezdomnego,czesto go widuje pod marketem .. facet baardzo inteligentny ,zna życie jak mało kto zdziwilibyście sie jaką ma wiedze .Nie wiem ile w tym prawdy ale ktoś mi mówił,ze kiedyś uczył historii..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feeeeeee
student to z ciebie żaden,kto w tym wieku przywiazuje do tego uwagę?kto dojrzały?jesteś kret...*,ze tak uważasz.chyba nie kochasz swoich rodziców naprawdę ,ze tak o nich myślisz! zal mi ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi11
Jesteś zwykłą kretynką .To sie w głowie nie mieści jak można się wstydzić swoich rodziców.Dzieki nim jestem na tym świecie,To oni byli przy mnie kiedy stawiałam pierwsze kroki kiedy chorowałam.Dzięki nim skoczyłam studia.Moja mama jest moją najlepszą przyjaciółką.NO WŁASNIE CZEGO CIĘ UCZYLI NA TYCH STUDIACH? D N O JESTEŚ I TYLE!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rojek
Tez tak mam ale to z racji tego ze moi rodzice nie sa eleganccy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likto
Autorka pewnie sie wstydzi poprostu zaniedbania swoich rodzicow Z wiekiem przestali o siebie dbac,kupowac ubrania(chodza w starych) mama sie nie maluje,wlosy w kiepskim stanie A chcialaby byc z nich dumna,pokazywac jakich to ma fajnych,zadbanych i na czasie rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nigdzie i przed nikim
rodzice sa dla mnie najwazniejsi. Inni niech sie bujaja i niechby ktos powiedzial cos zlego na temat moich rodzicow nie mogl by sie juz okreslac mianem mojego znajomego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sulina..
A ja rozumiem autorke! Moja mama jest przepiękna kobietą, ale nie dba o siebie. Nie myje się codzinnie wrecz musze ją zmuszać, nie myje zębów przez co ma zaniedbanei nieprzyjemną woń, co drugi ząb przerwa i bardzo przebarwione- ale do lekarza stomatologa nie pojdzie. Jak jestem w domu to staram sie ją jakos ubrać gdy gdzies wychodzimy i ulozyc wlosy. ale jak czasami przyjeżdżam w odwiedziny to moja mama wyglada jakby co dopiero z pola wyszla, cala w błocie, brudne spodnie, sweter- tak wraca z miasta (a pola nie mamy). Kocham ja bardzo i ze wzgledu na moje mlodsze rodzenstwo prosze mame by zaczela o siebie dbac, ona twierdzi, że po smierci taty nie ma po co?, ale jej sie po prostu nie chce- ma to gdzies.Tez kiedys uslyszlalam ze ktos ja wzial za bezdomna. Mi to wisi, ale wiem jak nastolatki reagują na to:/ Nie chodzi o to by miala perfekcyjny makijaz i modne rzeczy, tylko zeby byla czysta, schludna i zadbana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam czego się wstydzić..moja mama wygląda naprawdę bardzo dobrze..nie jedna 20-latka zazdrości jej takiego wyglądu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likto
a mnie najbardziej wkurzaja takie dorastajace panienki Ida sobie wypachnione,wytipsione,wymalowane na supermodnych obcasach,w mini i najmodniejszym sweterku i z modna torebka a obok idzie mamusia schylona,dzwiga siaty,w starusienkim plaszczu i butach,szara cera,smutne oczy I gdzie tu sprawiedliwosc Czy te matki tego nie widza A corki mysla ze to im sie juz tylko wszystko nalezy bo sa na wydaniu a mamusia przeciez juz niczego nie potrzebuje Wstyd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teskotki
Ja tez mialam okres ze sie wstydzilam ale juz sie z tego wyleczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sulina..
Im jestesmy starasi tym mniej przeszkadza nam wyglad i pozycja spoleczna naszych rodzicow. Wtedy zwracamy baczniej uwage na to co im zawdzieczamy i skupiamy sie na ich milosci. Lecz jako nastolatkowie odbierami pewne rzeczy inaczej. Dziewczyny chwala sie a moja mama to, a moja mama tamto. Tak jak bardzo zazdroscimy w nastoletnim zyciu bogactwa, to ze my nie mamy co do garnka przyslowiowego wlozyc a moja kolezanka znow jedzie na krete. Jej rodzice wykształceni a nasi po zawodówce. Dla nastolatek jest to problem i wstydza sie, to tez potrafie zrozumiec. Naszczęscie ten etap juz za mna, ale mam mlodsze rodzenstwo i staram sie jakos sprawic by moja mama zrozumiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
sulina, może Twoja mama ma depresję po śmierci ojca po prostu?... może trzeba by się nią zając z sercem?... i pamietajcie drogie panie wstydzace się rodziców, że oni często wszystkie pieniądze ładują w swoje pociechy, żeby tylko miały firmowe spodnie... wiec nic dziwnego ze im nie starcza... rodziców można się wstydzić jak są do tego racjonalne powody. jak ktoś jest flądra, niechluj, brudas itd. a nie że nieładny, nieuczesany albo nieelegancko/niemodnie ubrany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham moja mamunie i tatusia
zalozycielko ale dziwka z ciebie jak smiesz tak mowic, nie chcialabym nigdy urodzic takiego bachora jak ty....sa naprawde wyrodne matki i ojcowie ale ty podajrze nie masz tego problemu, byc moze jak stracisz ktoregos z rodzicow pewnego dnia nigdy sobie nie wybaczysz tych slow, co za pustak, pomyslalabym ze masz 13 lat ale piszesz ze studiujesz...zal mi cie a twoich rodzicow najbardziej. przekonasz sie jak ich stracisz! wszystko pewnie robisz na pokaz pusta lalo popatrz na siebie moze czas sie wstydzic swojej tepoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda że nastolatek
to we wszystkim znajdzie problem :P ...po prostu taki "cielęcy wiek" .... ...moja mama pracowała w banku, na wysokim stanowisku, tato był dyrektorem 10 tys zakładu... i powiem szczerze, ze jako nastolatka też miałam z tym problem! ...z oczekiwaniami środowiska wobec mojej osoby, z tym, ze byłam przez wszystkich znana i oceniana, często również niesłusznie, że krążyły różne plotki na nasz temat... że wielu ludzi nam zazdrościło...marzyłam, aby mieć przeciętnych rodziców i nie być na świeczniku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sulina..
frufru - moja mama jest juz po depresji. wyleczylismy ja i naprawde ma dobry nastroj tylko stala sie leniwa...jak to ujelas brudas..w domu syf, na sobie syf. Eh ja ja kocham mimo wszystko i tylko ja potrafie jej powiedziec kobieto idż sie umyj. Ona potrafi w jednych majtkach kilka dni rozumiecie? No ale to nie istotne...Mysle ze uatorce o to chodzi. kocham moja mamunie i tatusia - mówiąc w taki sposób, dajesz do zrozumienia ze nigdy nie znalazlas sie w takiej sytuacji. Nigdy nie osądzaj innych własną miarą. Autorka napisala ze kocha rodzicow tylko ze czasami jej wstyd ze wygladaja tak a nie inaczej. I nie chodzi o to ze sa brzydszy tylko o siebie nie dbają a to kolosalna różnica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sulina..
no moze poqwiedziala ze nie sa urodziwi- autorko nic na to nie poradzisz. Gorzej jak o siebie nie dbaja to jest gorsze niz brak urody. Zreszta moze tobie sie nie podobaja a innym tak? Musisz to przetrwac- inaczej nie da rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham moja mamunie i tatusia
a wlasnie ze rozumiem moi rodzice tez nie prezentuja sie najlepiej a zwlaszcza tato i nie raz dane mi bylo przyprowadzic go do domu pijanego spod klatki, na miescie tez nie raz mnie zaczepil gdy bylam ze znajomymi i co mam sie go wstydzic, rodzicow sie nie wwybiera, kocham ich jakimi sa i ze wychowali mnie dobrze mam najwspanialszych rodzicow, i nie bede odgrywac przy innych innej osoby niz jestem, jestem kim jestem i mam zycie jakie mam czy to sie komus podoba czy nie. a jak ktos mnie ma lubic to bedzie mnie lubil za prawde a nie za prostactwo i hamstwo bo nie wiem komu zaimponuje wyrzekanie sie swoich rodzicow, rzeczywiscie napewno ich kochasz to naturalne...ale puknij sie w ten chory leb`poki nie jest za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drumlaaa
a ja rozumiem autorke , sama jestem ze wsi i też jak bylam modsza to się wstydziam rodziców ich nieobycia , prostactwa niechlujnego wyglądu. Jak byla jakaś uroczystośc rodzinna to zawsze ojciec z czymś wyskoczyl , nie potrafil jeśc nożem i widelcem itp.. Mama jakby jej nie przypilnować to między ludzi jak cudak by sie ubrala , jak ją ubiorę , umaluję ulożę wloski to ladna z niej kobieta, ale na codzien wygląda jak kloszard. Jest po podstawóce i wielu rzeczy nie wie , nie rozumie . Z wiekiem czlowiek przyzwyczaja się ze ma takich rodziców , ale jak bylam nastolatka to często przez to cierpialam. Np mama potrafila w jakims sklepie odziezowym , przy wykwintnej ekspedientce coś takiego powiedziec , że wstyd na calego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sulina..
kocham moja mamunie i tatusia - wiec sama widzisz jaką masz sytuacje, nie do pozazdroszczenia. Staraj sie przypomiec jak sie czujesz wc hwili gdy przy znajomych musisz wprowadzac pijanego tate do domu- nie towarzyszy ci ani odrobina zmiesznia. Moj tata jak zyl tez sobie popijał i nie raz moi znajomi to widzieli, mimo iz faktycznie ja rowniez mialam gdzies co pomysla, i wiedzialam ze bez wzgledu na to jacy są moi rodzice moi znajomi i tak mnie ubóstwiaja w takich sytuacjach nie potrafilam sie czuc dobrze. Ja staram sie niektorych zrozumiec, bo mialam podobnie i ty tez. Autorko- inni mają jeszcze gorzej, i nadejdzie dzien gdy ktoregos z nich zabraknie- i wierz mi nie bedziesz pamietala tego ze bardzo ich kochalas, tylko bedziesz miala do siebie zal, ze zamiast ta bezwarunkowa milosc im oddawac ty sie ich wstydzilas. - Wiem to z autopsji. Jest taki list, przytocze Ci fragment: "Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia, Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem. Oceniałbym rzeczy nie ze względu na ich wartość, ale na ich znaczenie. Gdybym wiedział, że są to ostatnie minuty; kiedy cię widzę, powiedziałbym "kocham cię", a nie zakładałbym głupio, że przecież o tym wiesz. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×