tak czesto chce umrzec

zycie mnie boli po prostu nie mam na nic sily ale z drugiej strony boje sie smierci ale coraz bardziej trace nadzieje i coraz bardziej mi wszystko jedno czy ktos z was tak ma?

... życie jest okrutne

czy powinnam isc do psychiatry sie leczyc? czy to depresja? zaznaczam, ze trwa to w sumie juz pare lat i sie tylko poglebia...

Psychiatra :-D... psychiatrzy nie leczą- psychiatrzy przedłużają jak najdłużej twoją agonię, by można było jak najwięcej wyciągnąć z pacjenta

to co ja mam zrobic? :(

biore psychotropy i nie ma poprawy :(

jak nie ma poprawy to po co bierzesz te psychotropy? a na psychoterapie chodzisz?

zeby mi nie mowili, ze nie chce sie leczyc, psychoterpia to byl jeden wielki niewypal, nigdy wiecej.

moje życie też jest okrutne, wczoraj zdechł mi kot, którego dostałam na urodziny od najlepszej psiapsióły, powiesić się czy to nie jest jeszcze największa porazka w moim zyciu?

slyszalam, ze jakies witaminy dobrze dobrane sa na to dobre... kiedys jechalam autobusem i podchwycilam rozmowe, starsza babka mowila do mlodej, smutnej dziewczyny: -co to za choroba, depresje sie jakie wymysla, jak ja bylam mloda, to robota byla to i depresji nie bylo, trzeba rece czyms zajac to sie nie mysli o zadnych depresjach... cos w tym stylu. cos w tym racji jest...

dobranoc............

lolololol daruj sobie wredne wtyki

to nie wredne wtyki.. naprawdę kot był tak uroczo rudy, mruczał kiedy sypałam mu do miski whiskas.. brakuje mi tego ;(

Zbzikowałyście, boście chłopa dawno nie miały :(

jyrrj pewnie tak niestety nie ma widokow

Heh ja też tak mam nic mi się nie chce. Może jakoś razem coś zmienimy:)