Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bluszcz1802

Dlaczego kobiety zdradzają...?

Polecane posty

Gość bluszcz1802

Powiedzcie proszę, dlaczego kobiety, słodkie, niewinne, delikatne...zdradzają swoich mężów, narzeczonych, chłopaków...? I czy jeśli do tego dochodzi to oznacza, że nie kochają swoich wybranków? czy nie są zdolne do miłości w ogóle jako takiej!? po co zdradzamy i czy to oznacza, że nie potrafimy prawdziwie kochać....? :( A może miłości NIE MA....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ile jest takich tematow? mdli mnie juz od nich.Glupie pytanie zadałes.A co facet nie zdradza?wszyscy zdradzaja.Kazdy z innego powodu.Ilu ludzi na ziemi tyle historii. Skad mamy wiedziec jakim przypadkiem jest ta osoba o ktorej piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunia1983
i akurat facet ma tutaj duza racje, kazdy przypadek jest inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszcz1802
ja jestem ta kobietą... i nie rozumiem siebie...:( chciałabym usłyszeć ...hmmm sama nie wiem co...usprawiedliwienie jakieś...nie... Po prostu chciałabym wiedzieć dlaczego...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszcz1802
a jeśli kobieta jest szczęśliwa w związku, kocha a mimo wszystko ulega temu uczuciu... wiem że to nie jest normalne...ale chciałabym wiedzieć dlaczego tak się dziej, czy to przejdzie jak jakaś choroba czy problem tkwi głębiej...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszcz1802
po co My kobiet zdradzamy?? dla rozrywki? z rutyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heronka
dla dobrego seksu i mocnych wrażeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszcz1802
no właśnie w moim przypadku nie chodzi o seks, czy odwet na facecie... nie czerpię aż takie przyjemności z uprawiania go z obcą osoby a mimo to zdradzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszcz1802
zdradzam dla samej zdrady... mam wrażenie że sama lubię się znęcać nad sobą, byc na tej cienkiej krawędzi "bo On może sie dowiedzieć.." a jednak brnąć w to dalej, w zasadzie nie przywiązując sie do swoich kochanków... to taki masochizm psychiczny , czuję żę robię to po to, żeby zobaczyć jak wiele mogę stracić .... to jest chore ale nie umiem sobie z tym poradzić, ta było we wszystkich moich związkach tych krótkich jak i tych długoletnich... CZy może mieć na to wpływ wychowanie bez ojca..? czy to tylko szukanie usprawiedliwienia....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heronka
po prostu lubisz ten dreszczyk emocji, który towarzyszy takim spotkaniom, adrenalinka, to jest to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×