Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamicorcia

jak bardzo kochacie swoja mame

Polecane posty

Gość bo prawda jest taka
najlepsze kontakty z rodzicami ma sie wtedy gdy nie widuje sie ich na co dzień. Wtedy mozna naprawdę ich docenić!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljkgljk
bo prawdas jest taka - chyba masz racje, a ja już mam 23 lata i nadal w domu ze zwgledu na studia i finanse...ech:( mozedlatego takie problemy z mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ccóz mamincorko
czytam ten topik i dałas przykład tego, ze jednak rodzice niezbyt dobrze cie wychowali...gdzie tu szacunek do drugiej osoby? wulgarność i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ljkgljk
ja tez w domu i prawie codziennie jakies nieporozumienia i kłótnie mimo, ze kocham moją mamę. najlepiej nie widywać się za czesto ale póki co jestem w domu.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ljkgljk
aha, potrafię sie ostro sprzeciwić mojej mamie i nie uważam bym przez to ją mniej kochała czy nie szanowała. po prostu każdy ma prawo do wlasnego zdania i wlasnych decyzji a ja nie lubię gdy ktoś mi coś narzuca, nawet mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynka rodzynka
e tam co wy mowice dziewczyna dobra tylko nerwowa ale nie dziwne jak rak atakuje bliska osobe to potem trudno zrozumiec banalne wypowiedzi innych osob, tez bym nazwala takie dziecinki gowniarami..pchaja sie na fora ze zrobic zart lub odgryzc sie. wyluzujcie wszyscy a bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasuwa mi sie taka refleksja
dla prawie wszytkich ludzi matka jset najkochansza. A spojrzcie na inne topiki - o tesciowych. To jest ten sam najukochanszy czlowiek dla waszego partnera/ki . Jak musza ranic obelgi, a jest ich mnostwo. I czy zawsze sluszne? Jesli nawet cos mnie denerwuje w tesciowej, nigdy nie obgaduje jej męzowi, bo wiem,ze matka to dla kazdego swietosc. Bo co - ten najlepszy czlowiek na swiecie mialby sie nagle, gdy zostaje tesciowa, zmieniac w potwora?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljkgljk
Ale to nie sa klotnie i nieporozumienia...to jest ubliżanie mi (ja nigdy nie powiedziałam nic wulgarnego mojej matce, jedynie w klotni podnosze glos), obgadywanie mnie do babci, taty, cioci i calej rodziny, dolowanie mnie, doprowadzanie do łez przez to, ze mowi, ze nic nie osiagne, ze jestem dnem totalnym, a jak sie rozplacze to mi ubliza, ze wyje jak male dziecko i otwiera drzwi na korytarz, aby wszyscy wiedzieli, ze jestem nienormalna. do tego jest przykładem zatwardziałej dewotki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynka rodzynka
a i co do mamuni...ja nazywam roznie mame najczesciej mamus ale matka to jakos juz przesadnie chlodno brzmi, jak sobie wypowiadam slowo mamus to troche smiesznie to brzmi mamus..heh ale niech wie kobitka jakim cieplem ja darze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ljkgljk
no wiesz klaudynko, mój tata zmarł, moja mama też nie ma najlepszego zdrowia, martwie sie o nią ale nie jestem przewrażliwiona i potrafie spojrzeć (a przynajmniej staram się) na wszystko z jakimś dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljkgljk
Ja nie moge mieć innego zdania niż mama. Jak nie ide do kościoła (mam 23 lata jestem niewierzaca), to wyzywa mnie od szatanów, płacze po nocach,skarzy się wszystkim, i gada "co ludzie powiedza"...zreszta...ze wszystkiego sie tlumacze, nawet z wyjscia na 5 min do sklepu" do jakiego sklepu ide, po co, skad mam kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixed berry
a ja swojej nienawidze...tak wiem powiecie ze jakas wariatka jestem, ale dla mnie moja mama i wogole slowo mama nie kojarzy sie z cieplem miloscia i dobrocia tylko ze strachem z bolem ..ten ciagly strach...moze kiedys jej wybacze , na dzien dzisiejszy dla mnie jest potworem jakim byla rowniez 2 kilka lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynka rodzynka
a ty to moze spojrz na siebie w tobie jakis problem trudne dziecko z ciebie to masz za swoje, wyrosniesz z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ljkgljk
dziewczyno, w takim przypadku byłoby dla ciebie najlepeij gdybys sie wyprowadziła i odizolowała od matki. niestety wiem, że to trudne ale jesli nie chcesz miec zniszczonej psychiki to jedyna droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham kocham kocham
Bardzo kocham mame i też nie wyobrażam sobie życia bez niej. Niby nic takiego nie napisałaś, ale jak to czytałam to zachciało mi sie płakać. Bywa tak, że jestem na nią zła, ale ta złość zawsze szybko przemija. I też miałam taką sytuacje, że kasy wcale nie było dużo, ale jak potrzebowałam nowy ciuch, czy coś innego ZAWSZE znalazła na to pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljkgljk
Za duzo nauki juz wsadzilam w te studia..ale dopoki ich nie skoncze nie mam jak sie wyprowadzic...ale powaznie mysle juz nad rzuceniem studiow i wyjechaniem gdzies. Moja matka też kojarzy mi się tylko ze strachem, co znow znalazła, albo sie dowiedziala i jak przyjde do domu bede miala prze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixed berry
mialo byc 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixed berry
dodam ze nie jestem jakas zbuntowana nastolatka, mam 30 lat ulozone zycie a problem z matka ten sam, nie da sie tak latwo uwolnic od zlej przeszlosci, ona zdaje sobie sprawe jak bardzo mnie skrzywdzila tylko ze wciaz popelnia ten sam blad, dla niej cale zycie bede nikim, dlatego od prawie 3 lat nie utrzymuje zadnych kontaktow, dla niej kasa jest najwazniejsza i dla pieniedzy poswiecila nawet swoja rodzine...straszny czlowiek, mam nadzieje ze ja nie zrobie tego samego bledu co ona, i pomomo ze nie mam jeszcze swoich dzici to nie wyobrazam sobie zeby mogla dziac sie im jakas krzywda z mojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja 31 kr
uwazam wypowiedz autorki za bardzo inteligenta, sama mam coreczke mala, i mowie wam zmienice zdanie jak wam wlasne dziecko pewnego dnia powie mamuniu ...nie ma nic wspanialszego tez bym chciala zeby w przyszlosci moje dziecko tak walczylo o mnie i o moje dobre imie...kiedy to juz sama nie bede mogla..to sie nazywa wdziecznosc i lojalnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dangerous yeaaah
mamuniu kocham Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shhhh
ja kocham ja nad zycie i nigdy jej nie zapomne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahmmmahmmmmmmm
ja bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×