co zrobić tęsknie za byłym sama mam męża a on już ma dziewczynę chce go odzyskać

mam męża od roku nie układa nam się traktuje mnie strasznie czasami jak szm... mam dosyć ostatnio zobaczyłam zdjęcie mojego byłego i odkryłam ze nadal go kocham lecz on ma już dziewczyne od dłuższego czasu chciałabym go odzyskać! co robić?????

daj se spokój dziewczyno!!! Jak zaczniesz o niego zabiegać, mając męża to on całkowicie straci do Ciebie szacunek.

zacznij od rozwodu. niezależnie od wszystkiego wyjdzie Ci na dobre...

Dobra prowokacja:D Masz 18 lat?

ostatnio zobaczyłam zdjęcie mojego byłego i odkryłam ze nadal go kocham dobre :-)

tak to jest jak sięzałatwi mężów w wieku 18 lat po wpadkach :D

zdjęcie było na naszej klasie nie mam 18lat tylko tak strzeliłam liczbe.tak od paru miesięcy myśle o rozwodzie mąż mieszka ze mna u moich rodziców poradzi mi ktoś coś

Nic autorka nie pisała o wpadce, daj spokój;p na pewno się pobrali z wieeeeeeeelkiej miłości:D :D :D

Moja rada - Wyrzuć męża z domu:D

komuś przeszkadza liczba 18?to zmieniłam.próbowałam go wyrzuciąć ale nic z tego nie chce się wynieść

a powiedz dlaczego wyszlas za mąż? tak szczerze ....

próbowałam go wyrzuciąć ale nic z tego nie chce się wynieść paru ukraincow powinno zalatwic problem

Słuchaj, jeżeli naprawdę po spojrzeniu na fotę byłego na nk jesteś w stanie stwierdzić, że go kochasz, to niestety nikt nie jest w stanie Ci pomóc:)]

mimi ty nie kochasz bylego- ty tesknisz do zycia zanim zwiazalas sie z mezem. masz swietna sytuacje bo mieszkasz w domu rodzicow. zazdroszcze ci tego...masz latwiej,choc troche...

nie dasz rady go wyrzucic bo przywiazal sie... do Twich rodzicow wez sie w garsc twoje miejsce przy mezu jest i rodzicach akuret spelniacie wszelkie warunki na doskonala rodzinke tylko ty kaprysisz

wyszłam za niego kiedyś było super przed ślubem jeszcze lepiej ale odkąd mieszka ze mną to tragedia.nie wiem już sama z byłym dam sobie chyba spokój bo nie chce mieć wyrzutów sumienia że rozbiłabym może udany związek tak jak mówisz lalalalola tęsknie za życiem zanim go poznałam tylko co ja mam teraz z tym fantem zrobić

nie rozumiem.......być mężatką 1 rok i chcieć rozwodu :O to po co slub braliście? I nie pisz, że było cudownie a teraz tak nie jest.....nie chowajcie ludzie głowy w piasek!!! a pewnie rok temu na kafe zakładała topiki "jaka suknie wybrać" , "jaki bukiet do sukienki" itd itp. ślub to jest gówno, ale życie po weselu jak goscie się rozejdą..... Byle problem i już rozwód! Bedziesz z tym swoim byłym i tez tak bedzie po roku!!! Wszedzie są problemy, kłopoty, ale trzeba je po ludzku rozwiązywać, a nie już patrzeć na innego/inną i uciekać!!!!!! nie ma życia bez kłopotów!

ja nie kaprysze on wcale nie przywiązał się do moich rodziców tylko korzysta z tego ze mój ojciec stanie w jego obronie i wie że ja sama go wyrzucić nie moge.mi mówi że sam żałuje że ze mną jest gdy jest pijany ale gdy ja mówie że ma odejść to nie chce

Tęsknisz za byłym, bo go nie widzisz, nie żyjesz z nim pod jednym dachem......a gdybyś mieszkała, to bys miała te same problemy!

może by tak było nie wiem ale oni róznią się charakterami mąż to awanturnik i jest wybuchowy może mnie wyzwać od najgorszej a poszło o jakąś głupią błachostke ma moje uczucia gdzieś .nikt mnie nie zrozumie dopóki sam tego nie przejdzie.

Rozumiem, ale nie po 1 roku ślubu. Na pewno wczesniej przed ślubem wiedziałaś jaki ma charakter.....nie wierzę że nie.....chyba że się tak kamuflował. Pogadaj z mężem co czujesz....a ja powie że żałuje, że sie z toba ożenił, albo ojciec będzie go bronił to miej w głęboko w poszanowaniu i męża i tatusia i powiedz że chcesz rozwodu, nie wiem..... ale ja i tak nie moge zrozumieć.....po roku chcieć rozwodu, ty nawet prawdziwych problemów życia z nim nie poznałaś, bo za krótko jesteście małżeństwem.

Ja myślę, że ty go wcale nie kochasz (tego byłego), tylko akurat jestes rozgoryczona, bo ci sie z mężem nie układa, przypomniałas sobie byłego, a po czasie to tak jest, że pamieta siesame dobre rzeczy, i tesknisz za takim stanem rzeczy - żeby było tak jak wtedy. Przpomnij sobie, dlaczego były jest juz były, przypomnij sobie złe rzeczy i pomysl, czy faktycznie taki to wymarzony partner

Po pierwsze - nie kłóćsię ze swoim mężem przy rodzicach. Po drugie - powiedz tacie, ze twoje sprawy z twoim mężem sa twoje i zeby sie nie wtracał. O co chodzi, o alkohol i awantury? Okresl sobie dokładnie, co ci sie nie podoba i mu to przedstaw. Tylko nie kłóćsie z pijanym, bo to nie ma sensu. Porozmawiaj z nim jak akurat nie jesteście w trakcie wielkiej awantury i jak jest w normalnym stanie. Że tego, tego i tego nie akceptujesz. A jesli jesteś pewna, ze chcesz rozwodu - rozwiedx się. Przeciez ojciec ci nie jest w stanie zabronic. A jak go tak kocha, to niech z nim mieszka, a ty siewyprowadź

też mi o to chodzi, nagle były sie przypomniał, a byłabyś z nim to bedzie tak samo.....Nie ma na pewno tych samych cech co twój mąż ale na pewno inne minusy.....ale nigdy nie będzie jak w filmach: 0 problemów 0 kłótni 0 problemów z pieniędzmi tylko dyskusje czy przyjąć tę pracę i chęć niesienia pomocy sąsiadom :P a jak zadzwoni ktoś do ciebie na komórkę, a ty będziesz siedziała z mężem.......... wstaniesz i powiesz "przepraszam cię na chwilę, muszę odebrać" :O życie prawdziwe takie nie jest

przed ślubem był łagodniejszy choć kłótnie były też myślałam że się troche zmieni i że go ślub zmieni.choć troche ale wyszło jeszcze gorzej

tak główie chodzi o alkohol a gdy mówie mu to że ma nie pić to i tak robi swoje a gdy wypije czepia sie byle czego

kurde nie zazdroszcze, bo w naszym polskim społeczeństwie jest to problem nie do przeskoczenia Jak ktos nie pije, to nie pije, ale jak pije, to wszystkie chłopy za nim staną murem, baby tez, zaraz powiedza "widziały gały co brały" albo "twoje miejsce jest przy meżu", "zaraz usłyszysz, ze dretwa jesteś, że chłopu sie zabawic nie dasz.

O, cos mi ucięlo Pod spodem jeszcze było, że nie wiem, co ci poradzic. Ja osobiscie tego nie tol,eruję, wiec mam też faceta, który nie pije wcale. Nie dlatego, ze mu nie pozwalam czy coś - on po prostu nie przepada za alkoholem. I to mi pasuje. W kazdym razie tu jest nie tyle problem byłego, tylko problem z obecnym.

Twój mąż i Twój były to dwie odrębne sprawy.Musisz uporządkować swoje życie.Mąż nie traktuje Cię tak jak powinien.Jednak idealizujesz wizerunek swojego eks.Nie łączą Was codzienne problemy tylko pewnie wspomnienia beztroskich chwil.Skąd wiesz,że ,,w kapciach'' Twój były nie będzie podobny do męża?