Mój związek rozpada się przez...brak seksu.

bvbv , gówno wiesz o seksie, bo gdybyś miał pojęcie jak boli gdy członek uderzy w szyjkę macicy nei pisałbyś takich bzdur... ból chyba jest porównywalny do tego co czuje facet jak go ktoś kopnie w jądra.... a teraz pomyśl idioto czy chciałbyś w czasie seksu odcziuwać taki ból....

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi ... Macie rację ! Muszę coś z tym zrobić, bo zostanę sama :( Dziękuję Wam jeszcze raz za zrozumienie.

Tylko znajdź sobie tego innego lekarza:) i napisz jak coś wyniknie:) trzymaj się!

Shrin, może masz tylko zrosty po nieleczonych stanach zapalnych ? Spytaj gina o leczenie czopkami Distreptaza, one rozpuszczają zrosty i wtedy macica wraca do prawidłowego ułożenia.... Życzę powodzenia, mam nadzieję że trafisz na dobrego lekarza i wreszcie zdiagnozuje i usunie Twój problem.

ból chyba jest porównywalny do tego co czuje facet jak go ktoś kopnie w jądra. a kto powiedzxiał ze ból po kopnieciu w jądra jest nieprzyjemny ? Wszystko zalezy kto kopie ..JAk kopoie kobieta to moze być przyjemny , jak mezczyzna to mniej http://www.youtube.com/watch?v=i-z370wKOEM

poza tym jak sie jakis protektor założy to nikt ci jajecznicy nie zrobi po kopnięciu w klejnoty.

bvbv, nie rozmawiamy o dewiacjach.....poza tym znasz może jakis suteczny protektor na szyjkę macicy ? bo raczej krążek dopochwowy nie spełni tej funkcji.... ty nie dość że pewnie masz małego członka (stąd nie spotkałeś się z przypadkiem że stosunek może być bolesny dla kobiety) to jeszcze dysponujesz małym, ciasnym rozumkiem.... gorszy od oziębłej kobiety jest kochanek pozbawiony wyobraźni

no dobra , kopniak w jaja boli bardziej niż cokolwiek innego . To tak jakby ci ktos skoczył z 2 metrów albo z drabiny na brzuch gdy leżysz na plecach . Ale co do tego ma szyjka macicy przecież tam nie ma w srodku jąder !!

moim zdaniem autorka ma dwa problemy pierwszy to jej dolegliwość drugi jej podejscie do tych spraw sama napisała,ze jej się nie chce i nie sprawia jej to przyjemności. jeśli nie pomyślisz w tym wszystkim o swoim facecie to można tylko współczuć i jemu i tobie czy ty wogóle robisz coś żeby twój facet nie chodził po ścianach z wyposzczenia?

W środku jąder nie ma, ale gdybyś kojarzył fakty, wiedziałbyś że jest bardzo unerwiona, tak samo jak jądra.... chyba słyszałeś że poród boli ? to zastanów się czemu....nie dlatego że dziecko przeciska sie przez kanał rodny ale dlatego że skurcze macicy są bardzo bolesne, bo macica jest silnie unerwiona.....czasami zdarza się że bóle promieniują też do krzyża, czyli do kręgosłupa, te bóle są ponoć najgorsze

http://www.smog.pl/wideo/23299/prosto_w_jaja_kompilacja/

piwnookaBlond, podejście autorki do seksu może wynikać z odczuwanych dolegliwości, nikt nie ma ochoty na coś co sprawia ból.... zastanów się czy ty np chętnie chodzisz do dentysty borować zęby ?! jesli coś kojarzysz z silnym bólem to trudno wmawiać sobie że sprawia Ci to przyjemność i masz na to ochotę (nie rozmawiamy o dwiantach i masochistach) ale o ludziach o normalnych skłonnościach

jest w środku, ale podobnie wrażliwa jak penis ! ale penis jest duzo mniej wrazliwy niz jadra .PRzynajmniej na ból . Kopniak w penisa raczej nie boli tak ze sie zlożysz jak scyzoryk

jasne,ze nikt nie ma ochoty sprawiać sobie bólu,to jest oczywiste i rozumiem to jak najbardziej,ale no właśnie....jej facet chodzi struty a ona sama sie dziwi,ze sobie jeszcze innej nie znalazł.....:O jeśli dziewczyna napisze ,ze zaspokaja go w inny sposób to można będzie inaczej sprawe przedstawic i poprowadzić,ale jeśli on jest pozostaiony sam sobie to........

No to ile razy mam tłumaczyć że wrażliwa na ból jest macica ?! A dodatkowo u osób cierpiących na pochwicę czyli bolesne skurcze pochwy, również nadwrażliwa bywa pochwa..... brak Wam wyobraźni, skoro Wam seks sprawia tylko przyjemność, trudno Wam wyobraźić sobie sytuację, że komuś może sprawiać bardzo silny ból..... naprawdę sądzicie że odmawianie seksu mężowi czy partnerowi to wyłącznie fanaberie i fochy ?

to tak jakby cię ktoś co sekunde przez 10 minut w jajka kopał aż mnie skręca na samą myśl . SKad takie pomysly w twojej głowie. Lepiej zeby cie chłopak nie zdradził , bo jeszcze wymysli ci sie cos takiego i to zrealizujesz.

naprawdę sądzicie że odmawianie seksu mężowi czy partnerowi to wyłącznie fanaberie i fochy ? sądze ,ze w większości tak(odbiegając od tematu) najczesciej jest to kara za cos tam:O

piwnooka, pewnie są kobiety które bawią się w manipulowanie facetami za pomocą odmawiania seksu, ale pewnie prędzej czy później to końćzy się zdradą więc to mało skuteczna metoda... autorka pisze o realnych przyczynach trudności we współżyciu, to czy zaspokaja męża w inny sposób to już temat poboczny i nie nam to osądzać akurat to jakie ma podejście do innych form seksu też nie wnosi nic do tematu celem tematu było rozwiązanie przyczyny fizycznej a tym ma się zająć lekarz

wspólczuje wam chłopcy ze macie te bardzo wrażliwe jajuszka MY dziewczyny mamy wszystko schowane i nie mamy takich problemów hihi

i kobiety i faceci tak sie bawią,ale nie o tym mowa w pierwszym poście napisała " Ja nie mam wcale ochoty na te rzeczy ......... Widzę jak on się męczy Prosi, prawie błaga o seks... a ja nie potrafię się przemóc. Seks nie sprawia mi już żadnej przyjemności....... Z jednej strony nie chcę go stracić, ale z drugiej nie chcę się zmuszać do seksu ....." no i dodatkowo te problemy zdrowotne jak juz wiemy. czas cos z tym zrobić i tyle

co do doleglwosci,dziewczyny ja to naprawde rozumiem..NAPRAWDE!!!! ale wydaje mi sie,ze chodzi tu o cos więcej

Dziewczyny. Problem który poruszacie jest naprawdę poważny. Myślę o jego wpływie na Wasze związki. Czemu nie traktujecie swoich facetów jak prawdziwych życiowych partnerów ? Czemu nie porozmawiacie z nimi o tym. Ale tak dogłębnie, bez niedomówień i wstydu. Niech to będzie poważna rozmowa o tym co się dzieje. Jedna z Was pisze, że męczy się z tym od półtora roku, dla drugiej jest to przykry obowiązek od którego "się miga". Czy aby nie zawodzi tu zwykła komunukacja w Waszych związkach ? Przecież był kiedyś jakiś powód, że wybrałyście sobie właśnie tych facetów a nie innych. Teraz jest właśnie POTRZEBA aby zaufać im i WSPÓLNIE rozwiązać problem. Zaspokajać potrzeby seksualne można na wiele sposobów. Naprawdę - na bardzo wiele. Penetracja jest tylko JEDNYM z nich. Nie piszę o szczegółach bo sądzę że te znacie. Dopuki nie rozwiążecie problemu bolesnego stosunku UZGODNIJCIE z Waszymi facetami takie opcje. Myślę, że kiedy będziecie kładły się przy nich, wiedząc że NAPEWNO nie będzie bólu, bo nie będzie stosunku w klasycznej postaci, powróci potrzeba i radość z intymnej bliskości. Trochę wyobraźni i może wspomnień z bardzo wczesnej młodości ........ Teraz o bólu przy stosunku. Seks jest jedną z najważniejszych rzeczy w związku i radzę tak do tego podejść. Nie można żałować kilkuset złotych na lekarzy, badania i konsultacje. Niestety w Polsce jest przepaść pomiędzy tym czego można się dowiedzieć u lekarza w rejonowej przychodni a prywatnym gabinecie dobrego specjalisty, dlatego najlepiej spędzić trochę czasu szukając takiego (lub nawet kilku). Potem wizyta u dobrego seksuologa. Najlepiej wspólnie z partnerem. Temat dotyczy Was obojga i jakiekolwiek porady czy zalecenia będą dla Was jako pary. Pozwólcie się poprowadzić lekarzom przez ten etap waszego związku i dajcie sobie spokój z ewentualnym wstydem. Tu chodzi o WAS, a wstyd mija po 5 minutach rozmowy z lekarzem. I jeszcze jedno czemu warto przez to przejść razem. Bywa, że same poddajecie się i zniechęcacie zbyt szybko. Razem możecie w to włożyć więcej energii i zaangażowania. Trochę humorystycznie sprawę ujmując - facet wie o co tu walczy.

http://metodyprzedluzaniastosunku.info.pl/2010/09/29/produkt-tygodnia-deer-antler-plus-na-lepszy-seks/ Czasem przydają się dobre tabletki bez recepty i wszystko wraca do normy.