Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yellowka

Kocham go, a on proponuje mi tylko seks

Polecane posty

Znajomość krótka bo tylko 2 miesiące, myślałam że połączyło nas coś niesamowitego. Zresztą widać było że się starał, zabiegał, nawet zdążył moich rodziców już poznać. Myślałam że zalezy mu na związku, powiedziałam mu że go kocham. No i nagle zaczął się ode mnie odsuwać, już nie spotykamy się tak często jak wcześniej, a jak spotykamy to prawie tylko na seks. Wczoraj pogadaliśmy szczerze i powiedział mi że sprawy go przerosły, że nie chce się tak mocno angażować, że potrzebuje czasu aby się określić. I powiedział że możemy się dalej widywać, ale żebym nie robiła sobie nadziei na więcej, a że ma ze mną jak to ujął, \"zajebisty seks\", to chciałby aby nasza znajomość dalej trwała. No i co ja mam robić? Głupia jestem, bo go kocham a on to wykorzystuje. Ale nie mogę go tak zostawić, może faktycznie on potrzebuje jeszcze czasu żeby się określić. Jak myślicie, jest taka możliwość że on jeszcze coś do mnie poczuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajeczka2
Glupia jestes i tyle. Jaka kobieta wyznaje facetowi milosc po 2 miesiacach, w szczegolnosci jesli on sie nie okreslil?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa opinii
Nie obraź się ale fakt - jesteś głupia. Nie tylko możesz go tak zostawić, ale MUSISZ. Trochę szacunku dla siebie samej kobieto. Facet traktuje Cie jak darmową dz*ke a Ty nad nim się rozczulasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie jest tak że on mnie traktuje jak dziwkę! Może się źle wyraziłam. Przez te 2 miesiące naprawdę traktował mnie super - zabiegał o mnie, starał się, był kochany, czuły. Coś nagle mu się odmieniło jak zwierzyłam się mu że go kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drumlaaa
gŁupia jestes dajesz sie wykorzystywać , zobaczysz ja będzie Ci przykro jak Cie kopnie w tylek i zacznie sie spotykać z taką co pokocha ją . Upokorzenie na calego! Lepiej to skończ a następnego faceta dobrze poznaj nim wskoczysz mu do lóżka, po 2 miesiącach wyznawac milośc to chyba troche glupota, facet chce sobie poruchac trafil na chętna a ta mu z milością wyskakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczkaa
A ja Ciebie rozumiem bo miałam kiedyś podobnie. Bardzo mocno zakochałam się w nim a on tego długo nie odwzajemniał. Bał się zaangażować, mówił że potrzebuje czasu. Ale wiesz co? Poczekałam, dałam mu ten czas, byłam cały czas obok niego. I w końcu po jakimś czasie sam mi powiedział że mnie kocha. Teraz jesteśmy już narzeczeństwem a w wakacje bierzemy ślub :) Tak więc ja na twoim miejscu bym go jeszcze nie skreślała. Oni tak mają, boją się angażować, a jak kobieta im mowi pierwsza "kocham" to chcą uciekać :) Mój mi powiedział, że gdybym wtedy pozwoliła tak łatwo mu odejść to by żałował tego do końca życia. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze po co mu gadasz o miłosci? to odstrasza na poczatku zwiazku facetow.I do tego moze za wczesniej mu sie rozłożyłas.To jest moze taki typ faceta ze lubi zdobywac a ty za szybko wylałas sie przed nim i uczuciowo i ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniecznie to skończ. Wątpię w to, że on potrzebuje czasu, dla mnie to prymitywna ściema. Ale nawet jeśli to prawda, to nie sypiając z nim w tym czasie nic nie stracisz, a możesz tylko zyskać - zyskać to, że zobaczy, że nie jesteś na jego każde skinienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drumlaaa
jedyna rada to jak tu ktoś mówi zachowaj dystans nie leć na każde jego zawolanie a co najwazniejsze nie bzykaj sie z nim . Zobaczysz jak szybko mu przejdzie chęc spotykania sie z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie o tym myślałam, spotykać się, ale bez seksu. Nawet mu to wczoraj powiedziałam, to powiedział, że \"OK\". Ciężko mi zrozumieć dlaczego on tak nagle zmienił się w stosunku do mnie. To że powiedziałam mu, że go kocham było szczere i nie chciałam z tym czekać. On się z tego cieszył, mowił mi że to ważne dla niego co ja czuję. A tu nagle mu się coś zmieniło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolnij troche osaczyłas go
nie dajesz mu wyboru, powoli go musisz oswoic. stopniowo, a Ty wszystko za szybko. Najpierw przyjazn, potem milosc... Za jakis czas spotkan bez seksu, troche sie odsun od niego, zobacz co zrobi... I nie narzucaj się, pozwol mu się starac, jak zobaczy ,ze Cie traci, moze wtedy sobie uswiadomi ze nie chce tylko seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klasyczny przykład osaczenia faceta przez kobietę. Przerabiałem to w życiu dwa razy i dwa razy uciekałem :-) Cytując pewnego pana - nie tędy droga, nie tędy kobieto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×