Jutro wyruszam na pielgrzymkę do Częstochowy

2 minuty temu, Hypedotella napisał:

Wiem, że tak tylko mowisz, żeby chorowitce było miło

Pogadać zawsze przecież można

4 minuty temu, kiroshi napisał:

Pogadać zawsze przecież można

Niby tak, ale ludzie przeważnie mają opory jak juz ma byc spotkanie vis a vis

1 minutę temu, Hypedotella napisał:

Niby tak, ale ludzie przeważnie mają opory jak juz ma byc spotkanie vis a vis

Najpierw muszę dojść do Częstochowy

1 minutę temu, kiroshi napisał:

Najpierw muszę dojść do Częstochowy

A ja do siebie na razie marne ze mnie towarzystwo, jeżdżę głownie do lekarzy

11 godzin temu, Hypedotella napisał:

Niby tak, ale ludzie przeważnie mają opory jak juz ma byc spotkanie vis a vis

Wszystko zależy od nastawienia. 

11 godzin temu, Hypedotella napisał:

A ja do siebie na razie marne ze mnie towarzystwo, jeżdżę głownie do lekarzy

Co ci robili wtedy u lekarza?

Przed chwilą, sewen napisał:

Wszystko zależy od nastawienia. 

Fajnie z kimś pogadać, z kim sie miło rozmawia przez neta i ciekawość jak to jest na żywo

Przed chwilą, sewen napisał:

Co ci robili wtedy u lekarza?

Ech, lepiej nie pytaj Nie wyglada to najlepiej

11 godzin temu, kiroshi napisał:

Najpierw muszę dojść do Częstochowy

Musisz pójść 8 razy żeby odkupić winy. Rokrocznie oczywiście, nie w tę i nazad.

11 godzin temu, Hypedotella napisał:

Fajnie z kimś pogadać, z kim sie miło rozmawia przez neta i ciekawość jak to jest na żywo

Czar pryska pewnie. Albo odwrotnie. 

11 godzin temu, Hypedotella napisał:

Ech, lepiej nie pytaj Nie wyglada to najlepiej

Najgorzej też nie, prawda?

Przed chwilą, sewen napisał:

Czar pryska pewnie. Albo odwrotnie. 

Czy ja wiem? Myslisz, że by prysł? 

1 minutę temu, sewen napisał:

Musisz pójść 8 razy żeby odkupić winy. Rokrocznie oczywiście, nie w tę i nazad.

Nie wiem czy raz dam radę

Przed chwilą, sewen napisał:

Najgorzej też nie, prawda?

Oby nie. Na razie czuje sie źle. 

4 minuty temu, Hypedotella napisał:

A ja do siebie na razie marne ze mnie towarzystwo, jeżdżę głownie do lekarzy

Czyli tańce trzeba odłożyć na później

11 godzin temu, Hypedotella napisał:

Czy ja wiem? Myslisz, że by prysł? 

Zależy od tego czego się oczekuje?

11 godzin temu, kiroshi napisał:

Nie wiem czy raz dam radę

Za stary jesteś na dwu, trzytygodniowe wędrówki? Nie opowiadaj, zawsze możesz podjechać pekaesem jak to robią mądrzejsi inaczej, lub taksi sobie podjeżdżają te parę kilometrów. 

1 minutę temu, kiroshi napisał:

Czyli tańce trzeba odłożyć na później

Chyba tak, choć coś mnie tak ciagnie, żeby pobauncować

11 godzin temu, Hypedotella napisał:

Oby nie. Na razie czuje sie źle. 

Trzeba ci czegoś?

2 minuty temu, sewen napisał:

Zależy od tego czego się oczekuje?

Ja oczekuje tylko miłej rozmowy, a Ty?

11 godzin temu, Hypedotella napisał:

Chyba tak, choć coś mnie tak ciagnie, żeby pobauncować

Nie śmiej się! Dostałam zaproszenie na dzień kobiet, impreza na statku pani. Wyobrażasz to sobie?

Przed chwilą, sewen napisał:

Trzeba ci czegoś?

Zdrowia poproszę

Lubię spacerować, ale do częsty na pielgrzymkę to już nie koniecznie

Przed chwilą, sewen napisał:

Nie śmiej się! Dostałam zaproszenie na dzień kobiet, impreza na statku pani. Wyobrażasz to sobie?

Wow. Wspaniałe

11 godzin temu, Hypedotella napisał:

Ja oczekuje tylko miłej rozmowy, a Ty?

Dobrej, fajnej i miłej atmosfery.

11 godzin temu, Hypedotella napisał:

Zdrowia poproszę

Życzę zawsze zdrowia. Wszystko mam, ale tego nie mam. Znasz to? 

Przed chwilą, Hypedotella napisał:

Zdrowia poproszę

Niestety nie mam takiej mocy aby Ci go dać, ale z całego serduszka życzę Ci tego zdrowia

Przed chwilą, sewen napisał:

Życzę zawsze zdrowia. Wszystko mam, ale tego nie mam. Znasz to? 

Ja też nie mam miłości a tu waletyłki za chwile

Drinki mają być, pływanie powolne i tańce też. Didżej ma wystąpić i takie historie. 

Przed chwilą, Tajemniczy On napisał:

Niestety nie mam takiej mocy aby Ci go dać, ale z całego serduszka życzę Ci tego zdrowia

To miłe łap na szczescie