Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zasmucona22222222222222

dziwna sytuacja w zwiazku

Polecane posty

Gość zasmucona22222222222222

hey, potrzebuje pomocy...pewnie juz sa miliony takich postow ale w zadnym nie znalazłam odzwierciedlenia swojej sytuacji...jestem z chlopakiem dosc krotko ok 3 miesiecy, on wczesniej byl dwa lata wolny, nie mogl znalezc odpowiedniej dziewczyny dopoki sie nie spotkalismy, smielismy sie ze to przeznaczenia...nie zawsze miedzy nami bylo idealnie ale jak obojgu nam zalezalo to przezylismy piekne chwile. ostatnio nasze problemy zaczely sie nawartswiac, ciagle sie klocilismy, potem staralismy sie wytlumaczyc nasze zachowanie i jakos to szlo dalej. nie raz staralam sie zerwac ale po 5 min rozmowy stwierdzalismy ze to nie ma jednak sensu. tydzien temu on stracil prace, ma problemy na studiach w domu itd...oboje wiedzielismy ze oddalamy sie od siebie ale staralismy sie to ratowac. on teraz wie ze ja mam problemy, on swoich jeszcze nie rozwiazał i poprosil mnie zebysmy zrobili sobie przerwe, ja sie zgodzilam a raczej zaakceptowałam jego decyzje. mowilam mu ze przerwa to nie jest dobry pomysl i ze chyba lepiej bedzie sie rozstac ale on nie chcial o tym slyszec. wiem ze jest mu ciezko teraz, mnie tez....wydaje mi sie ze stracilam cos...myslicie ze ten zwiazek ma jeszcze jakas szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie bylo podobnie
tez bylem z dziewczyna i wkoncu sie rozstalismy na dobre,jak juz sie na poczatku klocicie,chcecie sie rozstac na jakis czas,zrobic przerwe to dajcie sobie lepiej spokoj bo i tak nic z tego nie bedzie a w przyszlosci sie pozabijacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pytam
nie byłam w takiej sytuacji nigdy, ale... nie rozumiem takiej postawy facetów :O że jak coś idzie nie tak, to oddala się od tej drugiej osoby. to po co ludzie są ze sobą? chyba, żeby sobie pomagać w tych trudnych chwilach, nie? a jak będzie miał żone i coś mu pójdzie nie tak, to też będzie sobie robił "przerwę"? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona22222222222222
on jest facetem w mgle, ucieka od ludzi gdy ma problemy...dowiedzialam sie po ostatniej rozmowie ze powiedzial ze pierwszy raz widzi ze mi na nim zalezy i pytanie dlaczego wczesniej tego nie widzial jesli ja naprawde sie starałam...tak sobie mysle tez jak wy czy zawsze gdy bedzie problem bedzie uciekal...ja naprawde wolalam to skonczyc raz na zawsze zeby powoli zaczac o nim zapominac a on o tym nie chce slyszec..mowi ze nie moze byc dla mnie teraz oparciem wiec daje mi wolna reke.. myslałam ze sciemnia ze przygotowuje mniie na rozstanie ale po tym co mowi znajomym taka to nie wyglada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona22222222222222
wczoraj z nim rozmawialam, byl oschly, ie chcial mi nic powiedziec o swoich rozmyslaniach...postawilam warunek ze ma na to tydzien max dwa bo ja sie mecze z tym wszystkim...on juz ni mowi ze pouklada sobie zycie i wtedy wroci ale o tym ze zastanawia sie co zrobic z nami...wyslalam mu list dzisiaj, zawarlam wszystko co mysle i co czuje...chyba zle zrobilam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranne czytanie kafeteriii
bo szukaj sobie normalnego faceta a nie zawracasz sobie glowe kims kto ma cos z garem nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona22222222222222
ale ja czuje cos do niego, nie umiem tak latwo z niego zrezygnowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otwórz oczy
rozumiem, ze wiązesz z tym chłopakiem zycie, tzn ze chcesz z nim je spedzic, tak?? to zastanow sie- po trzech miesiacach macie takie problemy, to co bedzie po trzech latach? z opowiesci wynika ze wcale nie pasujecie do siebie. a jak np sie pobierzecie, zacznie sie prawdziwe zycie, dzieci, praca, dom i nagle cos sie zepsuje, np jedno z was ulegnie wypadkowi, urodzi sie niepełnosprawne dziecko (nie zycze ci, to oczywiscie hipotetycznie) to on tez poprosi cie o przerwe?? powie "przepraszam droga rodzino, nie radze sobie, wróce jak sie wszytsko pokłada o kupy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona22222222222222
nie wiaze z nim narazie zycia, bo to za krotko zeby snuc takie plany ale mimo tego ze sie klocilismy( nawet trudno nazwac to powaznymi klotniami) to raczej byly wymiany zdan na temat tego co sie dzieje i tlumaczenie sobie nazwajem dlaczego tak sie stalo....chce odejsc to niech to zrobi...tylko niech nie trzyma mnie tyle w niepewnosci. mowi ze ma pierdolnik w glowie...albo teraz bedzie ze mna albo w ogole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertdrus
jestem z chlopakiem dosc krotko ok 3 miesiecy, on wczesniej byl dwa lata wolny, nie mogl znalezc odpowiedniej dziewczyny dopoki sie nie spotkalismy, smielismy sie ze to przeznaczenia...nie zawsze miedzy nami bylo idealnie ale jak obojgu nam zalezalo to przezylismy piekne chwile no sorry ale co to za zwiazek w ktyorym sie klocicie juz po 3 miesiacach ?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona22222222222222
dobrze ale ludzie dopasowuja sie jak sie spotykaja wiec musza rozmawiac o tym jaka maja wizje tego wszystkiego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×