czy to normalne czy ze mna moze jest cos nie tak?

moja koleżanka ma męża i 5 letnia córeczkę. jej maż jest cały czas w wyjazdach służbowych i praktycznie nigdy go nie ma, ona pracuje w dzień a prawie wszystkie popołudnia spędza w domu z dzieckiem. Ostatnio zauważyłam ze przesadza z alkoholem, często gdy ja odwiedzam jest juz lekko wstawiona, kilka razy była pijana. Zwróciłam jej uwagę ze dziecko nie powinno oglądać jej w takim stanie to zrobiła mi awanturę ze to nie moja sprawa i ze przeszłam na stronę jej męża ktory również sie z nią o to kłoci. To moja dobra przyjaciółka ale nie wiem czy powinnam się wtrącać w jej życie. Poradzicie coś

0/10

powiem ci ze w sumie ona moze agresywnie reagowac..... bo ciezko jej sie przyznac przed soba do takich problemów a tym bardziej jak ci ktos uwage zwraca moze spotkaj sie z nia na spokojnie zacznij temat ..moze problemy ja doibijaj i dlategoo ale jesli chodzi o to o alkoholizm to naprawde droga jest krótka.mojej siostry była juz kolezanka kobita lat 30 dziecko 4 lenie maz fajny facet.źle im sie nei powodziło ona nie pracowała...i tak sie zaczeło codzinnie piwko jedno drugie zaczeła sie zadawac z młodymi zulerskimi kolesiami.........no i co po 1,5 roku takieggo prowadzenia...dzis juz meza nie ma... poszła gdzies do pracy na produkcje.i wyglada jak stara zulica.i wiadac ze chla i zadaje sie z innymi żulicami:O a była naprawde normalna ładna kobieta :O.masakra w sumie zal patrzec

nie jest to niestety prowokacja...