Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ogier_wawa

cz lulubisz być traktowana jak..

Polecane posty

ogier jest uparty. to często jest zaletą. Ciekawi mnie czy któraśmu już odpowiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajnie jest być głupim
no zauważyłem że uparty. nasuwa mi się na myśl pewien gatunek zuka który mozolnie stara się wtoczyć na pagórek kulke z łajna lecz za każdym razem ląduje na plecach a kulka stacza się na dół. żeby było jasne, ogier, to komplement, upór i jasno wytyczony cel w zyciu oraz konsekwencja przy jego realizacji sa jak najbardziej godne pochwały:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co mi zrobisz
ja lubie byc tak traktowana czasem i dla mnie to jest super zabawa ale tylko zabawa i pozwalam sie tak traktowac tylko jak mam na to ochote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aee
Tez sie zastanawialam,czemu mi sie to tak podoba,i czy to,ze lubie BDSM,nie swiadczy o jakichs odchylach czy traumach. I... nie wiem :D Z drugiej strony, mam partnera,ktorego nie kreca te klimaty, i o dziwo ja tez nawet do tego nie teksnie.. Chociaz brakowaloby mi jednak wiazanka albo jakiegos lekkiego lania ;p Ale ''suczka'' nie musze byc,rownie dobrze moge byc ksiezniczka ;) Bycie suka swego Pana daje poczucie bezpieczenstwa - bo on otacza cie opieka, i uwalnia od odpwiedzialosci - bo to on podejmuje decyzje. Aczkolwiek przeniesienie takiego czegos na plaszczyzne ''poza'' lozkiem byloby bardzo trudne. W kazdym razie,mysle,ze dla takich,nieuswiadamianych wczesniej przyczyn,mnie to krecilo. Zas bycie brana sila,zdecydowanie, daje poczucie bycia pozadanym - a tego kobieta ptorzebuje chyab jak powietrza ;) Mezczyzna w seksie musi byc MEZCZYZNA, ma dominowac i zdobywac,a kobiety kusic i ulegac. To chyba biologiczne uwarunkowanie moim zdaniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaqwertyaao To tylko ja - Ja piszę tylko o realu. Mnie nic innego nie interesuje. W realu to też jest gra. Tyle, że wymagająca takiego zaangażowania, że nie wierzę by dało się \"w to grać\" z dystansem. Zaq mozna wszystko zagrac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogier_wawa nie chodzi tu przecieżo jakies ierki tylko o zabawe która obojgu sprawi przyjemnośc , to tylko ja ***** skad jestes? Dlaczego zadajesz takie pytania ? Jakie znaczenie ma to,gdzie mieszka osoba z ktora chcesz sie bawic .... tylko na forum ? Czyzby Zaq mial racje i chodzi Ci o cos wiecej ? Jezeli tak – przeczytaj jego odpowiedz i gleboko przemysl to co zamierzasz zrobic ..... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rebellious
Witam wszystkich :) Może to b. stary wątek ale może ktoś jeszcze tu zagląda :) Mam na imię Natalia i mam 17 lat. Wcześnie zaczęłam bo w 14 roku życia. Ale od początku lubiłam agresję podczas sexu. Ale oczywiście tylko i wyłącznie w obrębie ,,łóżka". Mam chłopaka, który spełnia to moje szaleństwo. Wczoraj mieliśmy bardzo upojne spotkanie. Nie widzieliśmy się od miesiąca...Więc byliśmy bardzo siebię spragnieni...No i się zaczęło... Nie wiem czemu...bo to nie jest normalne. Lubię jak facet dominuje nade mną. Zaczynam mu robić loda. To chwyta mnie za włosy i rżnie mnie w ten sposób przez długi długi czas. Jak się wyrwę (bo nie mogę oddychać). Łapie mnie za włosy i mówi bierz do papy suko, od tego jesteś, ciągnij bo dostaniesz po mordzie.... Często przyciska mnie do siebię z taką determinacją że nie mam siły się wyrwać. Albo stoimy całujemy się a on mnie łapie za głowę i ,,na dół dziwko, tak jest Twoje miejsce". Zaczniemy się kochać...ja mam dosyć ponieważ doszłam i wgl a on nie i robi to z jeszcze większą siłą. Albo go odpycham to łapie mi rękę wykręca, łapie za włosy i rżnie jak sukę. Uwielbiam takie traktowanie, ale nie bicie... dawno mi zakomunikował że mnie spoliczkuje, zgodziłam sie.... ja leżałam na plecach, on wszedł od przodu, jak już nie mogłam to łapałam za brzuch i go odpychałam, to na początku mówił spierdalaj, bierz te łapy, nie wkórwiaj mnie, i wkońcu złapał mi ręcę... i cały czas ostro posówał... wyrwałam jedną rękę i go odepcnełam, on się zamachnął i z całej siły dostałam w twarz, i gwałtownie we mnie wszedł... kochaliśmy się dalej, ja już byłam potulna... W głębi duszy spróbowałam tego, lecz nie podoba mi się, to już za wiele, traktowanie tak kogoś w łóżku itp itd, ale nie bicie... zobaczył to w moich oczach, i powiedział że już nigdy więcej tego nie zrobi, bo jestem jego największym skarbem i bicie mnie go nie podnieca... Bardzo się cieszę że spróbowałam i że mam takie relacje z partnerem, że o wszystkim rozmawiamy itp itd, ale wiem że do bicia bd miała wielki dystans... :) Pzdr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×