Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość candygirl25

czy są chetni zeby wyjechac w ciemno gdziesza granice

Polecane posty

Gość natikess
a teraz juz zmykam bo skończyłam pracę, jak ktoś zainteresowany to piszcie na mail, podałam na pierwszej stronie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylka83
aha, dzięki za informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natikess
sylka83 - odpowiedziałam wyżej na Twoje pytanie :0 co do cen w sklepach to wszytsko oprócz miesa i pieczywa jest tańsze niż w polsce, no i ryby drogie, ale znając dobre sklepy to i te prodykty sa w cenach jak w polsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzy mi sie holandia
"tak szczerze" - a ty pracujesz w holandii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooooooooooo
w łasnie czytałam, ze najwiecej pracy sezonowej we włoszech przy zbiorze owocow jest w okresie letnim i jesiennym. A wy chcecie jechac teraz czy w wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooooooooooo
czyli bierzmy pod uwage: włochy, hiszpanie, anglie, holandie, irlandie praca w charakterze: kelnerka, opiekunka do dzieci, praca przy zbiorze owocow, Piszcie swoje propozycje gdzie chciałybyscie pojechac do pracy i w jakim charakterze prace chciałybyscie znalesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabadiaa
Ja moglabym jechac juz w kwietniu. Rodzaj pracy jest mi obojetny, najwazniejsze, zeby bylo oplacalnie i legalnie no i zeby jechac z kims, bo to zawsze razniej. Trzeba tylko znalezc dobra oferte, a z tym jak widac tez latwo nie ma :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuupp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooo
a macie wazne paszporty? bo ja nie... a do państw, ktore nie są w strefie shengen paszport trzeba miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabadiaa
Ja tez nie mam... wiec w moim przypadku w gre wchodza tylko kraje unii. Znalazlyscie jakies oferty, czy moze sie odzdecydowalyscie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooo
czyli do anglii i irlandii bez paszportu sie nie pojedzie... mozna wyrobic paszport, ale to kosztuje 120 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooo
ja sie nie rozmysliłam, szukam ofert, tak jak pisałam najwiecej pracy sezonowej jest w sezonie letnim i jesiennym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooooooooooo
myslałam tez zeby moze najpierw z małego miasteczka wyjechac gdzies do duzego w polsce, a potem w sezonie letnim pojechac za granice... w sumie mi to obojetne gdzie, byle byłoby z kim jechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooooooooooo
ale zeby jechac za granice trzeba miec akies oszczednosci na dojazd, na mieszkanie i jedzenie, macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabadiaa
Po co Ci paszport... na dowod przeciez pojedziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candygirl25
ja też się nie rozmyśliłam i też nie mam ważnego paszportu :-( tylko też masz dylematy gdzie jechać i w jakim charakterze pracy szukać widzę że jesteśmy niezdecydowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabadiaa
Ja pisałam już wcześniej, ze mnie interesuj każdy rodzaj pracy. Jaka się trafi, nie będę wybrzydzać. Ważne, żeby byla legalna i w miare dobrze płatna. Mogą to być zbiory owocow, może to być nawet sprzątanie, praca w fabryce. Cokolwiek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooooooooo
no ale do angli czy irlandi na dowod nie pojedziesz, czyli mamy do wyboru inne kraje, w ktorych nie mowi sie jezykiem angielskim, chcecie sprobowac? zaryzykowac? moze i warto, poczatki zawsze sa trudne. no to zbierajcie pieniadze :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seco
Witam serdecznie Mnie w poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi i wrazeń zaniesie niedługo znacznie dalej. We wrześniu wyjeżdżam do Tajlandii - bezterminowo. Mam dwie niepewne opcje pracy - pierwsza to pomoc w ośrodku eko, a druga to przedstawiciel biura podróży. Do odważnych świat należy. Ktoś ma ochotę dać nogę z Zachodu wraz ze mną? Zaznaczam że trzeba mieć na starcik te minimum 5 tysięcy zł (podóż, wiza, szczepionki i oczywiście pierwsze dni na miejscu (konkretnie: wyspa Phuket). Życie tam jest dość tanie, tylko transport drogi. Oczywiście - raczej nie jedzie się tam kariery robić. Znajduje się sobie po prostu coś fajnego, np prowadzenie baru lub agencja nieruchomości i się siedzi. Ale na brak pięknych widoków nie można narzekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooooooooo
piszesz ze wazne zeby praca była legalna, a gdyby ci sie trafiła praca " na czarno"? praca legalna to chyba tylko przez biuro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooooooooo
do seco: a znasz jezyk? jakim jezykiem bedziesz sie tam posługiwał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabadiaa
Ja bylam w Anglii 4 razy i za kazdym razem jechalam na dowod, takze spokojnie mozna jechac :) Na czarno.. mysle, ze gdyby nie bylo innej opcji to moglabym zaryzykowac.. tylko nigdy nie wiadomo co by nas czekalo na miejscu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eytozvkygfvc
w tajlandi wyznaje sie buddyzm i pewnie chrzescijanie nie sa mile widziani. a jezeli jestem osoba praktykujaca, to gdzie tam znalazłabym kosciól katolicki? moze dla ciebie to zaden problem, ale dla mnie byłby duzy problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooo
byłas w angii juz? jechałas tam do pracy? co tam robiłas? i ile tam byłas? jak było? itp... opowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aureliaa24
ja mieszkam za granica i jesli jest ktos kto chce jechac tu wciemno to na poczatek sluze pomoca, pracy nikomu nie dam i nie znajde ale sluze np wolnym pokojem. Mieszkam w Szkocji/ glasgow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabadiaa
ooooooooo bylam kilka razy u siostry... troche pracowalam w pralni, troche w sortowni ubran, ale firma upadla i doopa :( Kasa nie byla z tego duza, ale za to zajebiste ciuchy sie bralo za friko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholog radzi
ooooooo... - w Tajlandii wiekszość ludzi mówi biegle po angielsku, a ten język znam perfect. Oprócz tego mówię nieźle po hiszpańsku. Poza tym włąsnie uczę się podstaw tajskiego. Poradzę sobie z komunikacją. eytozvkygfvc - wiekszość Tajlandczyków to buddyści, ale w kraju panuje tolerancja religijna. Około 5% to muzułmanie. Chrześcijan jest około 500 tysięcy, z czego większość protestantów. Kościoła katolickiego w sensie budynku może faktycznie tam nie znajdziesz, ale czyż dla wierzących cała piękna ziemia nie jest domem bożym? Ja tam nie praktykuję żadnego wyznania, ale przejawy rozmaitej wiary w otoczeniu mi nie przeszkadzają. Pod palmą też można się pomodlić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seco
Jeszcze raz, bo mi się nicki pomyliły: ooooooo... - w Tajlandii wiekszość ludzi mówi biegle po angielsku, a ten język znam perfect. Oprócz tego mówię nieźle po hiszpańsku. Poza tym włąsnie uczę się podstaw tajskiego. Poradzę sobie z komunikacją. eytozvkygfvc - wiekszość Tajlandczyków to buddyści, ale w kraju panuje tolerancja religijna. Około 5% to muzułmanie. Chrześcijan jest około 500 tysięcy, z czego większość protestantów. Kościoła katolickiego w sensie budynku może faktycznie tam nie znajdziesz, ale czyż dla wierzących cała piękna ziemia nie jest domem bożym? Ja tam nie praktykuję żadnego wyznania, ale przejawy rozmaitej wiary w otoczeniu mi nie przeszkadzają. Pod palmą też można się pomodlić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooooooooo
dzieki aureliaa24 za proponowaną pomoc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooooooooo
sebadiaa, czyli ty miałabys do kogo pojechac, siostra pewnie by ci pomogła. moje trzy kolezanki wyjechały za granice do anglii, szwajcari i niemiec, widujemy sie raz na rok. jak juz ktos wyjedzie to mysli tylko o sobie, taka prawda. polacy to egoisci, szczehgolnie za granica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×