czy są chetni zeby wyjechac w ciemno gdziesza granice

ooooo no wlasnie nie bardzo.. siostra tez szuka pracy, ale ona mieszka w malym miasteczku i tam na prawde znalezienie pracy graniczy z cudem. Jak byla ta fabryka z ciuchami, to pracy bylo duzo, ale teraz.. :( Kolezanki, ktore powyjezdzaly to teraz napisac napisza... ale o pracy to kazda cicho sza... wiec nie ma co liczyc na pomoc innych. Szukam narazie u siebie tych biur i ofert w internecie, a w piatek moze zerkne co tam up ma do zaoferowania.

czy jest ktos kto chciałby pojechac ze mna do Poznania szukac pracy? byłam w poznaniu i widziałam ze sa rozne oferty pracy, szczegolnie w restauracjach, barach, sklepach. prace i mieszkanie mozna znalesc przez internet.

najpierw chciałabym pojechac do duzego miasta w Polsce, poszukac pracy, zarobic jakies pieniadze, a potem mogłabym pojechac gdzies za granice, bo przeciez wyjezdzajac za granice trzeba miec jakies pieniadze na dojazd, mieszkanie, jedzenie, itp...

ja mysle o przeprowadzce do poznania

no i jak wy to sobie wyobrazacie? jechac do duzego miasta po to, zeby byc tam barmanka albo kelnerka za 1500 na reke? za takie pieniazki sie tam nie utrzymasz

do milenijka: kiedy chciałabys wyjechac do poznania? skad jestes?

Ja sie nie wybieram do zadnego Poznania, ani nawet do Warszawy. Mnie interesuje konkretny zarobek.. moge byc kelnerka, ale na pewno nie w Polsce i nie za te pieniadze. A kase na wyjazd na pewno skombinuje :)

ja mogłabym pojechac za granice ale na wakacje

a ja moge jechac nawet teraz ale na pewno nie w ciemno

mieszkam 140 km od Poznania

okolice Ostrowa Wlkp a ty do czy jest ktos chetny

mozesz zobaczyc na mieszkania http://www.mieszkania-studenckie.pl/poznan/wszystkie30.php

Czytam i czytam i powiem krotko, na Irlandie ciut za pozno... Nie zapominajcie o recesji, mieszkam tu 4 lata, nikomu nie bronie przyjazdu, ale z praca jest ciezko, nawet z bieglym angielskim i konkretnym wyksztalceniem, wiekszosc Polakow juz wrocila do domu, wiec jesli ktos sie wybiera tutaj w ciemno, to gratuluje odwagi i zycze powodzenia.

do milenijka: ja jestem z dolnego sląska, okolice jeleniej gory, mamjeszcze dalej do poznania niz ty. Do Poznania chce jechac w nastepnym tygodniu. prace znajdzie sie jakos, jak juz sie tam bedzie, a mieszkanie szukam przez internet, a potem umawiam sie na konkretbny dzien na ogladanie. a Ty kiedy chciałabys wyjechac do Poznania? a obecnie pracujesz lub studiujesz?

Nie pracuje i szukam i nie studiuje juz. Rozumiem,że najpierw chcesz znalezc mieszkanie a pozniej prace? Mieszkasz na Dolnym Sląsku a we Wrocławiu nic nie ma dla ciebie?

we Wrocławiu juz kiedys mieszkałam, A Poznan bardziej mi sie podoba. Tak, najpierw szukam mieszkania a potem pracy. Jak narazie biore pod uwage pokoje 2-osobowe do wynajecia, bo najtaniej.

w jakich granicach ceny szukasz mieszkania

do milenijka: 2-osobowy do 350 zł, lub 1-osobowy do 400 zł

czesc, ja planuje wyjazd do wloch w czerwcu, konkretnie do rimini/riccione interesuje mnie praca w hotelu, bylam tam juz w zeszlym roku znam wloski komunikatywnie jesli ktos chce sie przylaczyc podaje maila mynameislucka@gmail.com

co w ciemno pojadą?

hej, rozmysliłyscie sie?

??????????

Hej kochane :) Ja sie nie rozmyslilam, ale karta graficzna siadla mi w komputerze i nie mialam dostepu do internetu. Ja ide jutro do urzedu pracy zobaczyc jakie maja oferty. A noz cos sie trafi? A jak nie.. pozostaje szukanie przez jakies biura, ogloszenia, internet.

Juz Wam pisze czego dowiedzialam sie w urzedzie pracy. O golnie mowiac to narazie za granica jest posucha, praca jest, ale od czerwca no w ogrodnictwie itp Ale facet dal mi sprawdzone i chwalone adresy biur posredniczacych, glownie zajmujacych sie wyjazdami za granice, trzy z nich maja strony internetowe, ale jeszcze ich nie sprawdzalam. Lookne jak wroce z prawa jazdy i od lekarza. Ale jak tak zerknelam.. wszystkie sa gdzies tu w poblizu Katowic. Jendo z Wroclawia, Krakowa i Opola - moge podac jak ktos chce :) W kazdym razie w kazdym z nich na pewno jest opcja wyslania cv :)

Masakra... jak ja dzis nieskladnie pisze. Wybaczcie za bledy :)

Ojej... widze, ze sie rozmyslilyscie.. szkoda, myslalam, ze ktoras z Was pojedzie razem ze mna :(