PŁATNE JEDNORAZÓWKI W SKLEPIE

a wy też tak macie że musicie w klepie płacić za jednorazówkę?? u mnie w mieście już w każdym sklepie płaci się za taka jednorazówkę, np kupujesz pieczywo i żeby je zapakować płać za woreczek taki mały

u nas tak jest w jednym markecie, za gupia cienka siaetczke trzeba 5gr dac:O

ze tak jest :) moze oducza sie wszyscy tego pieprzonego konsumpcjonizmu i wygody jak swoja siatke jedna sucz z druga wezma ze soba

i bardzo dobrze!!!! wreszcie skonczy sie zasmiecanie naszej palnety!! teraz ludzie zaczna nosic torby a nie za kazdym razie po 20 relkamoweczek i woreczków:/

Też tak mam , już zauważyłam w wielu marketach i zwyczajnych sklepikach, u mnie w zależności od sklepu od 5 gr- 7 gr. Mieszkam w Katowicach. Kiedyś czegoś takiego nie było. Niestety w naszym kraju robi się coraz gorzej:(

kiedys nie było zrywek i ludzie jakos z zakupami sobie radzili wiec i teraz sobie poradza SIATKI KOMBEK :p

u mnie tylko w niektórych sklepach płatne są jednorazówki dawane przy kasie. ale wszędzie darmowe są małe torebki na pieczywo czy jarzyny. ja od dawna staram się jak najmniej używać foliowych torebek (a jak już to trafiają one do właściwego im śmietnika), chciałabym żeby na pieczywo owoce lub jarzyny były dostępne torebki papierowe.

A ja uważam to za głupotę, nie możecie żyć tak jak żyło się 20 lat temu w Polsce...Ale widzę na przykładzie tym i wielu innych ze do tego wszystko zmierza w szybkim tempie... Mieszkam obecnie w Danii i tam nie ma czegoś takiego, ostatnio przyjechałam w odwiedziny do rodziców , spotkałam się ze znajomymi, zobaczyłam jak im się żyje i ogarnął mnie wielki smutek:( to nie życie to wegetacja. Ale Polacy w większości całe życie nie mieli porównania, nigdzie nie wyjeżdżali a jedynym ich oknem na świat była telewizja.

rezygnowac z foliowych toreb, place za kazda 5gr i przez to nie zbankrutuje.Nie bede wszedzie z siatka chodzic :o

też mieszkam za granicą a dokładniej w Niemczech, współczuję moim znajomym mieszkającym w Polsce nadal.

i dobrze następnym razem zabierzesz swój worek i ilość śmieci w końcu zmaleje bo ludzie nie będą brali tylu worków

mimo że sama używam torebek materiałowych, koszyka. to uważam że cały zamęt w okół torebek jest bezsensu. torebki jednorazowe są łatwe do recyklingu, jeśli tylko trafią do odpowiednich koszy. dramat z nimi polega na tym, że wyrzucone byle gdzie mogą lecieć z wiatrem wiele kilometrów i zalegając są niebezpieczne dla zwierząt. moim zdaniem wystarczyła by akcja edukacyjna i np żeby były punkty gdzie można oddać takie torebki i dostać za to jakiś bonus (zaraz by się znaleźli amatorzy na wszystkie bezpańskie torebki). a tak to jest z tego tyle że markety zamiast mieć jednorazówki w we własnych kosztach to mają je jako kolejny towar przynoszący zyski. ja się zastanawiam za to czemu nie ma wrzasku wokół tetra paków które składając się z papieru, folii i aluminium są drogie i trudne w recyklingu zamiast promować opakowania zawierające jeden łatwy do odzyskania składnik. w obecnym stanie mleko w foliowej torebce czy plastikowej (lub szklanej) butelce jest bardziej eko od tego z kartonu.

gwiazdki - takie rzeczy to nie w polsce. prostemu ludowi sie nie przetlumaczy

tak w pełni się zgadzam z Tobą, niestety u was w Polsce nie ma czegoś takiego jak segregacja śmieci, ludzie nie są nauczeni żyć...

czemu nie? zastanówcie się kiedy ostatnio ktoś z was widział szklaną butelkę zwrotną, albo puszkę aluminiową porzucone byle gdzie? ja nie widziałam, żulerka wszystko wysprzątała dokładnie. wystarczy tylko zrobić skup folii i siatki znikną z naszego krajobrazu. za skup niech płaci ten kto zarabia na wprowadzeniu do obrotu czyli markety. proste.

Mądrze gwiazdko mówisz, ale nasze społeczeństwo już się nauczyło tak a nie inaczej funkcjonować i nie oduczy się ich tak szybko, myślą tylko o sobie a inni to już ich nie obchodzą.

w polce ludzie nie segregują śmieci bo ich nikt od tego finansowo nie zachęcił. u mnie na osiedlu wraz z pojawieniem się pojemników do segregacji w czynszu pojawiła się podwyżka opłaty za wywóz śmieci. to ja się nie dziwię, że ludzie mają segregacje w dupie. ja mam dobrą wolę ale mam kuchnię 1,5m na 2,5 i po prostu nie mam miejsca na 3 kosze. segreguję plastik i szkło i część papieru i jest to upierdliwe na maksa. jak ktoś mieszka w domku to nie ma lepiej. a np. w niemczech za wywiezienie posegregowanych śmieci się nie płaci, to nie dziwne że ludzie segregują.

mam 3 kosze osobne na : obierki ktore wyrzucam na kompost na dzialce, kosz na plastik i smieci roznorakie oprocz tego osobno wyrzucam puszki alu i makulature i szkło moj kumpel pracuje w smieciach - mowil ze ta cale segregowanie to sciema . bo jesli sie wyrzuca butelke szklana to zeby trafila spowrotem do recyklingu musi byc CZYSTA:D inaczej smieciarze wsadza na 1 kupe i po krzyku :D zreszta im sie tego nawet nie chce segregowac :D to samo z plastikami :D trudno zeby byc torebke foiliowa po np szpinaku ...

poza tym jak nagle zaczna szanowac swoja planete jak to nie ten poziom swiadomosci ?:O idzie sobie ktos z opakowaniem po papierosach, bierze ostatniego - co robi z pudelkiem ? wypuszcza z rąk i reszta go nie obchodzi mimo ze kosz jest 5 m dalej

mi mała jacy światowcy? zalatuje mi u ciebie totalną wiochą.

bo pan w niebieskim kombinezonie i tak wrzuca wszystko do jednego pieca :P wiec twoja segregacja na terenie RP a sie nijak do ekologi :O

moim zdaniem problem jest taki że w Polsce nie mamy prawdziwych ekologów. tylko zieloną mafię, która gra tak jak im koncerny zagrają. nie ma u nas nawet obowiązku recyklingu tetrapaków, a zieloni milczą!! a soki, a mleko, jogurt zobaczcie same w waszych śmietnikach ile tego macie i mieć będziecie bo sok czy mleko w szkle wychodzi średnio chyba ze 25% drożej. ja myślę że mentalność i przyzwyczajenia bardzo wielu ludzi można zmienić odpowiednio machając im kasą przed nosem. problem w tym żeby tam na górze najpierw ktoś miał sensowny pomysł. płacicie 5gr za torebkę, a jakby za oddanie jednej był choćby 1 grosz zwrotu to w cenie za kilogram torebki miałyby szanse być cenniejsze od złota ;)