Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepewność

Dziewczyny,czy przyznałyście się do stosowanie tabsów w poradni rodzinnej?

Polecane posty

Gość niepewność

Czy sporządzenie wykresu jest warunkiem „zaliczenia” wizyt w poradni rodzinnej? Czy te wizyty mają raczej charakter informacyjny? Osobiście biorę tabsy więc pomiary temperatury nie mają najmniejszego sensu. Zastanawiam się czy lepiej zachować to dla siebie i ściągnąć wykres z netu czy po prostu powiedzieć co i jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytryjka
A ja proszę zorientowane dziewczyny o napisanie jak to wygląda w tej poradni... O czym się rozmawia itd. To że są 2 spotkania we dwoje i 1 indywidualne wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my idziemy 1 kwietnia i popwiem wprost ze biore tabcy wiec wykresu zadnego robic nie bede. niech wyjasnia o co chodzi dadza ulotke na ten temat , moze przyda sie w przyszlosci. i tyle. i niech mi tam nie gadaja lepiej o nie wspolzyciu przed slubem bo sie z nimi pokloce zdrowo. juz wkosciele na ktorejs nauce mnie to rozdraznilo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytryjka
A ja się właśnie zastanawiam czy by nie zrobić, coby tym wszystkowiedzącym ludkom pokazać że nie wszystko jest tak jak w tych ich mądrych książkach, że tu w 100% można, a wtedy w 100% nie, jak to już usłyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy warto podnosic larum, jesli slub uzalezniony jest od uzyskania zaswiadczenia kursu. Lepiej sciagnac wykres z neta i dla swietego spokoju oddac niz potem plakac na Kafe, ze nie macie papierka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie nie przyznałam
ale wykresu też nie robiła, pani mi powiedziała że w razie czego na nastepna wizytę moge przynieśc jesli chce to pomoże zinterpretować, wizyty mialam dwie, bo ta druga byla podówjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna_z_mokrą_ głową
hmm po co decydować sie na ślub kościelny i życie w wierze katolickiej jak nie macie zamiaru życ zgodnie z przykazaniami i tym co zawarte w Katechizmie Kościoła Katolickiego (nawet sie nie staracie tylko do sprawy podchodzicie "po swojemu") , nie róbcie sobie problemów ...po co to chodzenie na nauki, wyśmiwanie się z poradni rodzinnej, w sumie oszukiwanie samego siebie ... nie lepiej iść do USC i w kilkanaście minut mieć ślub z głowy.... dziwi mnie wasze zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie nie przyznałam
Jaki jest kościół każdy widzi i wierząc w Boga, Jezusa itd mozna się z wieloma rzeczami nie zgadzać. Ja np nie zgadzam się z kościołem w kwestii antykoncepcji. Ślub jest mi potrzebny, chce slubowac przed Bogiem do końca życia miłośc i wierność mojemu narzeczonemu. Nie wysmiewam się z kursu ani poradni, bylam tam i słuchałam uważnie, ale nie moge sobie pozwolić teraz na dziecko, a mój styl życia nie pozwala na prowadzenie obserwacji- jest zbyt nerwowy i nieregularny. Ale za dwa lata mam zamiar z tabsów przejść na prezerwatywy i wtedy jednocześnie zacząć siebie obserwować. Kiedy będę umiała wyznaczać dokładnie dni plodne, co jest mozliwe dopiero po okolo 12 obserwacjach, czyli roku, mam zamiar stosować tę metodę. Chyba że wcześniej zdecydujemy się na dziecko. Wybacz ale teraz nie mam warunków do rodzenia i wychowania dziecka, a na nauke metody naturalnej potrzeba duzo czasu, więc jakie mam inne wyjście? Tylko nie mów że rezygnacja z seksu z własnym mężem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się oczywiście zgadzam z Panną z mokrą głową ale rozumiem że ludzie moa mieć różne sytuacje, różne powody itd. Co go samego tematu to u nas można było odmówic robienia wykresu albo nic się nie stało jak sie przyszło bez wykresu na następne spotkanie. A co do samych tabletek to nie jest tak że jak się bierze tabletki albo jest w ciąży to pani w poradni nie będzie kazała zrobić wykresu. Po prostu może wam kazać zrobić pomimo tego, wyjdzie wykres bezowulacyjny jak tabletki zadziałają należycie. Może to wam się wydawać bez sensu ale można w ten sposób sprawdzić jak organizm reaguje na zakłócenia takie jak późne chodzenie spać, alkohol, stres, choroba i czy na przykład w przyszłości jakbyście chciały planować dziecko i skorzystać z metody czy takie czynniki będą wam zakłócać wykres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kościół przegina czasami
Przepraszam bardzo ale kiekiedy Bóg zabronił brac tabletek anty? To Kościól wpada na coraz durniejsze pomysły i nie każdy musi się zgadzac z nimi. A za parę lat okaże się, że Szanowny Kościól wyraża jednak zgodę n a tego typu antykoncepcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas to nawet dziewczyny w ciąży muszą rysować te wykresy, więc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez ja przyjmuje i akceptuje NPR, ale czy to znaczy ze musze przez 3 miesiace wstawac o 6 rano wsadzac sobie termometr w rozne dziwne miejsca? Nie jest mi potrzebny wlasny taki wykres, a nauczyc sie rownie obrze moge na cudzym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mówiłąm i nic kobitka z tego nie robiła wyraziła swój pogld i tyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna_z_mokrą_ głową
Bóg nie zabronil brać tabletek antykoncepcyjnych... trzeba być bardzo naiwnym żeby liczyć na to że w tekście Pisma Świętego lub w słowach przykazań literalnie znajdzie się wzmiankę o tabletkach antykoncepcyjnych..:) ale przykazania mówią "Nie zabijaj" i mi to wystarcza ... Kościól jako instytucja a nie jako zgromadzenie wiernych... działa podobnie jak każda organizacja religijna, ... ale na czele Kościoła stoi odpowiednik Boga na ziemi = Papież, i jego słowa i decyzje dla mnie są istotne... potencjalny ksiądz może coś nadinterpretować lub za bardzo uogólniać albo nadgorliwie działać .. ale to co ogłosi Papież w imieniu Kościoła to uważam za prawdę podstawową a takia wiedza jest spisana w Katechizmie Kościoła (zinterpretowane przykazania tak aby współczesny czlowiek je zrozumiał a nie szukal literalnych odpowiedników ówczesnych problemów w Biblii) ... radzę poczytać ze zrozumieniem, ... to że czegoś się nie przeczyta (może celowo) nie znaczy że to nie istnieje i nie obowiązuje... pozdrawiam... i życzę cierpliwości w rysowaniu wykresów... mnie też to czeka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o to jak to wygląda to u nas dostaliśmy zeszyty takie małe informacyjne w których było kilka cykli i na podstawie których pani tłumaczyła różne przypadki jakie mogą występować w przyrodzie. Można było tez zakupić termometr po takiej samej cenie jak w aptece i to też dla chętnych tylko. Robienie wykresów też było dla chętnych. W zasadzie nie wiem czego sie wszyscy tak o to rzucają przecież wiedza kiedyś nie wykluczone że sie przyda. Mnie na studiach też uczono wielu niby nie potrzebnych rzeczy a jakoś nigdy nikt sie z tym nie kłócił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaa
panna z mokra glową zgadzam sie z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby nie byłoooooo
jestem osoba wierzącą i praktykującą, ale już nie wierze, że papież jest nieomylny i że wszystko co robi i głosi pochodzi od Boga... Przykład: święta inkwizycja i wyprawy krzyzowe... ile osób zgineło wtedy w imię Boga, nie wierze że Bóg chciał aby niewiernych torturowano i mordowano. Biorąc tabletki czy stosując prezerwatywy nie łamiesz przykazania \"nie zabijaj\", owszem stosujac tabletki możesz sobie zaszkodzić, ale pijąc alkohol, palac papierosy, jedząc niezdrowe jedzenie, czy majac mało ruchu też sobie szkodzisz i łamiesz to przykazanie Skoro tak się na nas oburzasz to zastanawiam sie jak Ty się chcesz zabezpieczać? Aby nauczyć się NPR i uważac się za osoba w tym doświadczoną potrzeba około roku- to są słowa pani z poradni. Więc jak chcesz się zabezpieczać zaraz po ślubie? No chyba że do ślubu jeszcze rok i juz teraz idziesz do poradni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna_z papież nie jest przedstawicielem Boga na ziemi... Co najwyzej nastepca św. Piotra, ale nie ma to nic wspólnego ani z Bogiem, ani z Jezusem...w przeciwnym razie doszlibysmy do wniosku, ze papiez jest Bogiem... u nas niestety pani z poradni ma mocno zakorzenione poczucie obowiazku w zwiazku z czym dla swietego spokoju robie te wykresy mniej wiecej na podstawie tego, co mamy w ksiazeczkach cwiczeniowych, tu dodam, tam odejme ;) za tydzien np. bede miala ponad 37 stopni :D. Nie chce mi sie walczyc o poglady, bo przeciez nic nie wywalcze a bedzie robila tylko problemy przy świstku. Po co mi to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, napisała "odpowiednikiem" nie jest jednak równiez odpowiednikiem, bowiem nieomylny jest tylko w sprawach wiary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"panna z mokra glowa mam szacunek do twoich pogladow mimo ze mam odnosze wrazenie ze jestes jedna z tych zaslepionych w kosciol od ksiedza rydzyka. nawet moja babcia bardzo wierzaca zmienila swoje podejscie do takich spraw jak planowanie rodziny. slub koscielny biore bo wierze w Boga i chce slubowac wlasnie przed nim. Dlatego slub cywilny jest dla mnie niepelnym. ale Nikt nie musi sie zgadza ze wszystkim co mowi kosciol. zwlaszcza o planowaniu rodziny. czyli zakaz zblizen a co sie z tym wiaze zakaz brania tabletek itd. dla mnie to jakies sredniowiecze i glosno wyrazilam o tym poglad w kosciele na naukach. i co?ksiadz powiedzial ze rozumie i jesli o niego chodzi to jest jak najbardziej w porzadku to co mowie. tymbardziej sie dziwie pani z poradni ktora jest oburzona jak uslyszy ze ktos sie caluje... dlatego nie zamierzam klamac ze tabsow nie biore z koro biore beda chcieli miec test to im jakis dam. a na dzieci gotowa nie jestem dlategow kalendarzyki i wykresy nie wierze. chce sie cieszyc zyciem i bliskoscia z moim partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytryjka
ja sie nie przyznałam - dokładnie tak samo uważam. Pozdrawiam! Ja również nie neguję potrzeby stosowania NPR czy tych całych nauk - nie idę na nie uprzedzona, chcę posłuchać, może akurat dowiem się czegoś nowego, co mi się przyda? Co do NPR to może kiedyś się na nie zdecyduję, ale to wtedy kiedy włączy mi się instynkt, czyli za jakieś - nawet nie wiem ile. Można się z powodzeniem dowiedzieć jakie procesy zachodzą w ciele. Natomiast ślepo wierzyć w to jako metodę antykoncepcji to jest dla mnie przesada... Pamiętam jak moja nauczycielka od biologii w liceum mówiła że na to potrzeba nie roku, ale lat obserwacji... W dodatku każdy katar, podróż, stres, przeziębienie, nieprzespana noc itd (długo by wymieniac) może owulację przesunąć, więc ja dziękuję za taką "ochronę". panna_z_mokrą_ głową - wiesz o tym że Jan Paweł I dopuszczał kapłaństwo kobiet, antykoncepcję i generalnie był bardziej liberalny? Jak więc wytłumaczysz fakt że jeden papież mówi jedno, a kolejny (w nie tak długim odstępie czasu, bo czym jest 27 lat na przestrzeni dziejów) drugie? Nie jest to dla Ciebie zastanawiające? Ta ich nieomylność? Btw, skoro już o hipokryzji mowa, to kazanie robić wykresu kobiecie w ciąży uważam za szczyt hipokryzji. Bo ma być i tyle. Żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna_z_mokrą_głową
nie chodzi mi o to żeby sie ze mną zgadzaći przytakiwać ani też podważać i negować to co napisałam, każdy ma swoje sumienie i zrobi co uważa za stosowne... ja też mam różne dylematy (przypuszczam że jak każda z was) ale wiara jest dla mnie wskazówką, wyznacznikiem... i tego się będę trzymać :) ps. prosze nie mieszać w to co napisałam księdza Rydzyka, bo ten pan to zupelnie inna historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka222
a po co sie przyznawac/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość well1679
Trochę zamącę drogie koleżanki - weźcie poprawkę na to, że Wasza spowiedź przedślubna będzie świętokradcza - nawet, jeśli o stosowaniu pigułek powiecie - bo nie macie intencji zmiany tego stanu rzeczy. Piękny, wspaniały ślub po świętokradczej spowiedzi - gratulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja druga spowiedz bedzie dwa dni przed slubem :-) jak ksiadz nakazal. wtedy obiecam chcec poprawy az do slubu w czystosci :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pigulki jak biore brac bede . nie robmy z tego juz takiego halo. bez przesady. mam sobie zycie zepsuc nie planowana ciaza bo kosciol ma taki a nie inny poglad. nie dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytryjka, a gdzie ty wyczytalas, ze JPII popieral antykoncpecje? Co to za nowe poglady? Wrecz przeciwnie! AFAIC dopiero Benedykt XVI z ciezkim sercem uznal ze chorzy na hiv moga korzystac z prezerwatyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przepraszam, cytryjka, czyzbys miala na mysli JP1 (poprzednika?) Jesli tak, to oddaje honor, bo faktem jest ze JPI byl bardziej liberalny od swoich nastepcow, ale tez i zmarl w niewyjasnionych okolicznosciach... ;) mimo wszystko papiez jest nieomylny tylko w sprawach wiary, a i w tym dochodzi do rozbieznosci w orzecznictwie (sorry, to skrzywienie po moich studiach ;) ). Np. dopiero za czasow BenXVI przyznano, ze JEST MOZLIWOSC, ze dzieci ktore nie urodzily sie zywe, tudziez nie dozyly chrztu rowniez moga byc zbawione. A przeciez jest to kwestia duzo mniej kontrowersyjna i dla wielu oczywista mimo braku wczesniejszego oficjalnego zdania KK niz antykoncepcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×