Nie chce mi sie zyc! Nie umiem sobie z tym poradzic.Co o tym myslec?

Oto moja historia.Jestem z moim facetem ponad rok.Od niedlugiego czasu, coraz czesciej zaczyna mowic o innych, a ze takie ładne, a ze super.Nie palam ogolem zazdroscia na prawo i lewo, nie o to w zwiazku chodzi, ale wszystko ma swoje granice. On wyraza sie o swoich starych znajomych,ze "sa idealne". Kiedy powiedzialam ze to mnie rani, on na to, ze to bylo i minelo, ze itak jedna ma dzieci itd....Nie przyznaje sie,ze nie jestem tak, ktorej w zyciu szuka? Ja juz opadam z sil...Co Wy myslicie?

Myslę, ze facet na poziomie, nawet jakby tak myslał, nie powiedział by tego głośno... Olałabym dupka ciepłym moczem, skoro takie idealne to niech do nich spada.

ale on jest wartosciowy, zalezy mi na nim. a wole czy jesli by nie powiedzial i zyla bym oszukujac sie naiwnie,ze to ja jestem idealem, czy wtedy prawda bylaby inna? nie....wiec po co sie oszukiwac....czy to znaczy,ze ja jestem wybrana na wzor tamtych? ze nie siestem dla niego wyjatkowa tylko zastepcza?

nastepna glupia i naiwna ? czego od nas iczekujesz? kazda madra by olala takiego prostaka cieplym moczem no ale ty nie..... niski poziom musisz prezentowac i brak ci godnosci aby facet takie slowa ci mowil. sorry ja takiemu to bym dawno kopniaka w dupe zasadzila , bezczelny obszczymurek