ZARAZ SIE WSCIEKNE...Nie moge znaleźć butów...

Kurna mac...szukam od dwoch godzin i nie moge znalezc dwoch par butow...I to ulubionych...Nie mam pojecia gdzie je wcisnelam, nawet nie pamietam kiedy w nich ostatniraz bylam, tzn. jedyne co mi przychodzi do glowy to zeszle wakacje...Wtedy na pewno je mialam...A teraz...Przekopalam wszystkie szafy i nic. Robie wiosenne porzadki...Wszystko jest tylko butów nie ma...Co ja moglam z nimi zrobic? pomozcie

tez tak mam.. zwlaszcza z ubraniami. niektorych do dzisiaj nie znalazlam :D

jedne z nich pal lich.Kupione za grosze na allegro...Ale drugie? pol roku odkladalam na te buty, po nocach mi sie snily, a teraz ich nie ma....

za szafa na pewno ich nie ma...Wszystkie zabudowane...Kurde....

pod lozkiem, na strychu, w piwnicy...?

uruchomić pamięć:P

najgorsze ze nie pamietam czy po wakacjach ich jeszcze widzialam...A jak zostawilam gdzies? Kurde, po takim czasie to nawet w biurze rzeczy znalezionych ich nie bedzie....

no za nic nie pamietam...Buty chowam w tzrech szafach, przekopalam je i ich nie ma... ide jeszcze raz przewalic szafe do gory nogami

o matko...są znalazlam...Byly w szafie w wielkim pudelku po kozakach....W tym pudle zmiescilam 5 par butow i te byly na samym dnie...