Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hakone

Coś na uspokojenie

Polecane posty

Gość ehehe ja wam radze
na ''nerwy'' przeczytac caly ten topik od poczatku do konca, usmialam sie jak fretka:) te docinki, przycinki,odgryzki heheh dziewczyny maja fajne poczucie humoru co do srodkow-neospasmina lub passispasmina w syropku, ale jak dla mnie to czasem pol buteleczki i dopiero moge zyc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehehe - tak jest, jak czlowiek probuje pomoc drugiemu, ktory sie denerwuje, ze sie denerwuje:) krew w piach normalnie. Nerwikom chcialoby sie rzec: stanowcze nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szach
o matko. nji, nie rozumiem co napisałaś :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamed
oj tam, daj spokój dziewczynie - zdenerwowała się i trochę zaczęła się jąkać. Ludzka rzecz, a tu natychmiast "nie rozumiem". Teraz się w sobie zamknie i dopiero będzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zamkne - nie ma mowy. Dosyc, ze sie denerwuja, to jeszcze chcieliby innym spedzic sen z powiek. Ale co to, to nie- moje drogie nerwusiatka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja się biorę do czytania wątku od początku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spacer to jest to. Własnie wróciłam. Mimo że wieczór chłodny. To jednak taka wędrówka przed siebie z muzyką na uszach robi dobrze. Szkoda tylko że czasem strach wyjść (np w weekend gdy po okolicy kręci się mnóstwo pijanych gówniarzy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O właśnie. A alkohol relaksuje?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szach
ytr, myślę, że tak. Przynajmniej mnie. O ile jest to drink, góra dwa, albo lampka szmpana, wtedy relaksuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szach
ytr, myślę, że tak. Przynajmniej mnie. O ile jest to drink, góra dwa, albo lampka szampana, wtedy relaksuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfcjcjcfyhkhg
ktoś tu polecał sedativ PC i ja tez mogę go polecić sama w homeopatię nie wierzyłam a pomógł mi, tylko trezeba go brać przez kilka dni miałam objawy typowo nerwicowe: począwszy od kłucia w okolicach serca, braku apetytu, bezsenności.... doprowadziłam sie do takiego stanu, że nie mogłam sie położyć, bo miałam tak spięte mięśnie, że w kontakcie z łóżkiem strasznie piekły. Masaż pomagał tylko na chwilkę... Zaczęłam brać homeopatyk i po 2 dniach już było znacznie lepiej, po 4 dniach wróciłam do całkowitej równowagi:) magnez tez jest bardzo pomocny brałam tez bellergot ale jakos słabo na mnie działał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli tych sposobów jest wiele. I każdy komuś pomógł. I teraz weź człowieku wybierz jeden ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szach
Nic innego, tylko musisz przetestować parę i sprawdzić na co reaguje Twój organizm, po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fik
Ale tak robić z siebie królika doświadczalnego? Nie wiem, czy eksperymenty na własnym Ciele, to dobry pomysł. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleve7
hydroxyzinium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopie
faszerując się chemią nabawisz się jedynie marskości wątroby!!!! Jedyna rada to: 1.prawidłowe odżywianie 2.wysiłek fizyczny rekreacyjny na poziomie potu, raz/tydz. sauna sucha 3.higiena w pelnym tego słowa znaczeniu 4.pozytywne nastawienie psychiczne Szczegóły na: www.vademecum.zdrowia.prv.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopie
do 4-tego punktu: trening autogenny wg Mironskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego nie chcę faszerować się chemią tylko ziołami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czego juz sprobowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Camelis Duo- od 2 tygodni strasznie mnie bolał brzuch z nerwów i dzisiaj wzięłam na noc pierwszą tabletkę (niebieską) i po nie długim czasie czuję się jak nowo narodzona... Zobaczymy co będzie dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zdecydowanie polecam Valerin Forte… na ciągłe nerwy w pracy i niestety życiu osobistym Valerin jest dla mnie idealny. Myślę, że powinnyście wypróbować ten lek. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Valerin? Serio...? Przecież to placebo. Wszystkie ziółka to placebo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie dajcie cos porzadnego na nerwy na sen, bo nie moge spac :( nawet 6 Valused mi juz nie pomaga a kidys wystarczyly 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria44
CalMax skutecznie zwalcza depresję, zwiększa odporność organizmu i znacznie poprawia samopoczucie. Jego naturalne składniki łagodnie neutralizują problemy, pomagają pozbyć się depresji i wspomagają naturalne siły obronne organizmu. Cena jest przystępna, tak więc można go zakupić w dowolnym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mnie bardzo dobrze działa extraspazmina. Jak czuję, że mnie nosi i jestem podenerwowana albo zestresowana, to sięgam po te kapsułki. Skutecznie uspokajają, a że są ziołowe, to też bezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×