Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dalera

Drugie małżeństwo

Polecane posty

Czytam ten dział forum, ale rzadko się wypowiadam. Trochę mam wrażenie, że ciągle tu trwa walka między byłymi a obecnymi kobietami. Przedstawię swoja sytuację- za kilka miesięcy będę drugą żoną. Mój Narzeczony jest po ślubie cywilnym i rozwodzie. Jego małżeństwo nie trwało nawet rok, a wyprowadził się od zony po kilku miesiącach. Jak oboje twierdzą- zbyt pochopnie podjęli decyzje o slubie, słabo się znali i tak dalej. Nie wnikam, bo to nie moje sprawy. Rozwód ich odbywał się w paskudnej atmosferze ale po dwóch latach zakopali topór wojenny. Poznałam go już po rozwodzie. Na początku byliśmy tylko znajomymi. potem się zaprzyjaźniliśmy a teraz planujemy ślub. Pewnie typowa historia ;-). Jak byliśmy przyjaciółmi dużo mi opowiadał o sobie, swoim małżeństwie, pokazywał zdjęcia i tak dalej. Wtedy mi to nie przeszkadzało, a teraz....im bliżej ślubu tym częściej wyłażą z mojej głowy przykre myśli dotyczące tego, ze to dla niego drugi ślub, druga żona, że już kiedyś przeżywał przygotowania do ślubu. Zastanawiam się czy on sobie nie \"porównuje\" tych dwóch ślubów. Nie zrozumcie mnie źle, że się nakręcam, szukam dziury w całym (choć pewnie po trosze tak jest ;-) ). Na początku naszego bycia razem wydawało mi sie, ze jego przeszłość to sprawa zamknięta. A teraz to gdzieś mnie atakuje. Może sama siebie nie rozumiem? Czy ktoś ma podobne odczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie obawy
są normalne. Mysle, ze przejda Ci z czasem. Nie zadreczaj sie, nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie dziewczyno
gdy po czterdziestce ponownie wychodziłam za mąż to w USC trzęsły mi się nogi, nie mogłam ustać z wrażenia, głos mi drżał jak nastolatce, bardziej przeżywałam niż za pierwszym razem, mąz też startował po raz drugi i też miał tremę... jesteśmy szczęśliwi i czekamy na wnuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donnia
Lempira, drugi ślub (i mój i mojego) był w ubiegłym roku. jemu się trzęsły ręce, ja się popłakałam. w sercach mieliśmy tylko siebie, a w głowach tylko naszą historię. a przede wszystkim pamiętaj , że tamto to przeszłość, a jego życie, wsze życie toczy się tu, teraz i z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za wpisy. Mam nadzieje, ze zle mysli nie beda mnie dręczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy ma
dzieci z poprzedniego małżeństwa? Jeśli nie, to sprawa z byłą żoną zakończona :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma dzieci. Nie mają wobec siebie z ex żadnych zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli nie ma
córki, ktora do złudzenia przypomina byłą zone w mlodosci (śliczniutka) i nie wpatruje sie w nią jak zaczarowany, to macie przed sobą przuszłosc....Najlepszego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×