Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Blobbbbbbb

Prasowanie koszul

Polecane posty

Gość Blobbbbbbb

Dziewczyny czy prasujecie swoim chłopakom koszule ???? Jest to dla Was opciach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........hmman
Jaki obciach :D ja bardzo lubię prasować koszule mojemu chłopakowi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........hmman
literówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
heh, kolejna cecha kobiety prawiczka, grzeczna służąca. do autora - ja swojemu prasuję koszule, on mi prasuje moje rzeczy, wszystko zależy od tego kto ma czas i sie dorwie do żelazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cavvvvv
Żelazko to brednia. U nas się niczego nie prasuje. To jest kwestia kupowania praktycznych materiałów i umiejętnego ich szuszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie prasuję, nigdy tego nie robiłam, nie robię i robić nie będę... bo nie lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KazdyFacet
W domu bylem nauczony ze kazdy robi za siebie, sam prasuje swoje koszule, i nie chcem zeby ktos za mnie robil. Potrzebuje kobiete na te rzeczy ktore lepiej robic razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
"Jest to dla Was opciach??" hehe, nie, "opciach" nie :P a tak serio - mogę facetowi wyprasować koszulę JEŚLI: - nie pracuję (mam jakieś długie wolne) - on naprawdę tej koszuli potrzebuje - sam nie ma czasu tego zrobić generalnie tak jest ze wszystkim :) Kropka, ja Cię proszę... a Ty rączków nie posiadasz, hę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
"ja jestem za partnerskim podzialem obowiazkow, a z gory mowie ze prasowac nie lubie. poza tym jak moja wybranka nie bedzie mi chciala prasowac koszul to najwyzej bede chodzil do pracy w wygniecionych" spoko, ja też jestem za "partnerskim" podziałem, ale nie lubię - sprzątać - gotować - prać - prasować jak mój wybranek nie będzie tego robił, to najwyżej w domu będzie syfiasto i głodno, a ja będę chodziła do pracy w brudnych, pogniecionych ciuchach :P ale partnerstwo to podstawa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
no on jest za partnerskim podziałem obowiązków :D Jak mu laska wyprasuje to OK, jak nie to będzie chodził w pogniecionych i robił obciach sobie i jej... teraz to Ci prawiczku mamusia koszule prasuje co?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to bym sie cieszyła gdybym miała komu koszulę wyprasować i śniadanko zrobić... i różne takie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaczerwona
ja mojemu nie prasuje bo twierdze ze sie rozbestwi i juz cale zycie bede mu musiala prasowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
Kropka, jak pracujesz jako fizol, możesz se być lumpem, ale jak pracujesz w miejscu, gdzie obowiązuje garnitur, to już raczej nie, prawda? Poza tym, to, że coś Ci idzie opornie i powoli nie jest żadnym argumentem :P Trening czyni mistrza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
i możesz chodzić do pracy jak lump??? bez jaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P i K 1987 - nie ma sprawy, ale... do tego musiałbyś ze mną zamieszkać :D i mnie kochać i szanować i dzień dnia utwierdzać w przekonaniu że jestem największym szczęściem jakie Cie w życiu spotkało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahahaha a czytać umiesz?? :D:D to przeczytaj jeszcze raz :D "i mnie kochać i szanować i dzień dnia utwierdzać w przekonaniu że jestem największym szczęściem jakie Cie w życiu spotkało" czy ja napisałam że musisz ze mną na golaska po chałupie się ganiać? :D albo że mamy z łózka nie wychodzić? :D no jeśli masz taką wizję mieszkania razem to Ci sie nie dziwię że Ci sie nie śpieszy :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No... Drogi Prawiczku :D a kto Ci powiedział że ja już z kimś mieszkałam :D Także wiesz... wszystko przed nami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
prawiczek i kropka 1987 - ja do pracy moge chodzic nawet w pogniecionych, wazny by na tzw wyjscia, gdzie sa dziewczyny bym mial wyprasowane ooo jasne, już widze jak Twoja kobieta Ci prasuje koszule bo masz "wyjscie gdzie będą dziewczyny" :D :D :D :D :D "prawiczek i kropka 1987 - nie wyobrazam sobie, ze szybko zamieszkamy i bedziemy nago po mieszkaniu lazic, robic to wiecej niz raz dziennie, a w weekendy nie wychodzic z lozka i robic sobie nagie soboty" a jak już zamieszkasz z kimś razem to zaczniesz to sobie wyobrazać czy dalej nie?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"poza tym taka juz na pewno zdazyla byc w ilus tam lozkach" i tu mógłbyś się zdziwić :P dobra rada od starszej koleżanki - nie mierz wszystkich jedną miarką - to bywa krzywdzące ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
a skąd Ty kochany będziesz wiedział jak dac kobiecie rozkosz?... z filmów?... :->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikogo nie zabiłam, nie okradłam nikogo świadomie nie krzywdzę... tak... chyba jestem porządna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
" prawiczek i kropka 1987 mam nadzieje, ze przeszlosc seksualna tez masz ok " Kropek, a co Cię to obchodzi?? Ja mam przeszłość OK, tylko wg MOICH standardów, nie Twoich. Tylko że dla mnie ważne są właśnie MOJE, a Twoje mnie grzeją. Nie Tobie oceniać czyjąś przeszłość 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja np. obawiałabym się, że facet który był tylko ze mną kiedyś będzie ciekawy jak to jest być z kimś innym... i zdrada gotowa - a to jest ta jedyna rzecz której chyba wybaczyć bym nie umiała - a może nie chciała... tak czy inaczej zdrada nie mieści się w moim światopoglądzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wybacz - ale jakim prawem miałbyś komuś przeszłosć wypominać :D przeszłosć w której przecież Ciebie jeszcze nie było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×