mieszkanie - oficyna - co robic? pomocy!!

mieszkam w takim mieszkaniu komunalnym - oficyna kto mieszka w kamienicy pewnie wie co mam na mysli\jestem zdolowana bo mieszkanie jest ruina! wymaga remontu na ktory mnie nie stac wszystko sie az sypie poza tym bardzo chcialam sie zamienic na inne mieskanie ale bez szans nikt zludzi nie chce sie zamienic na taka nore wcale sie nie dziwie a miasto mowi ze nie ma wolnych lokali aby mi zamienic co robic?

mi wlasnie zabrali :( Zabrali mi, a teraz remontuja. Ale juz dla kogos innego...

dlaczego ci zabrali?

zebym to ja wiedziala... Skoro teraz tak remontuja, a przez tyle lat nic to pewnie znalazl sie jakis bogaty chetny, co wiedzial gdzie i komu dac w lape :O

Przestać biadolić i wziąć się za remont. Nie umiesz sama nic zrobić? A Twój mąż? Też nic tylko czekacie aż za Was remont ktoś zrobi ioczywiście za to zapłaci? Najbardziej wkurzają mnie tacy ludzie, którzy zamiast się cieszyć, że dostali coś za darmo to biadolą, że jeszcze mało. Jak chcesz mieszkać w normalnych warunkach to tak jak ja sobie KUP:!

Zeby nie bylo, to sprostuje. Nie chodzi o pomalowanie scian, czy polozenie kafelkow... Tylko najczesciej o zrobienie lazienki i ubikacji, o centralne, czesto o wymiane podlogi i stropu, ze o oknach nie wspomne :) Tego nie mozna zrobic na wlasna reke. A kto wyda taka kase na nie swoje mieszkanie!?

to jest mieszkanie komunalne niestety przejsciowe sa pomieszzcenia nie ma przedpokoju jest w podworzu maz? najpierw tzreba gomiec hehe jak mam z robic remont jak mieskzam sama i zarabiam 1000zl?nawet kredytu nie dostane

Tak wiec - ciesz sie, ze masz dach nad glowa przynajmniej :) Serio mowie ;)

do kogo masz pretensje ze tak sie w zyciu ustawilas??

niektórzy wyobraź sobie na mieszkanie muszą sobie zapracować :O a Ty dostałaś za darmo i wymagasz Bóg wie czego

Niekoniecznie za darmo... Niektorzy zamieszkali w takich mieszkaniach po powrocie z oboozow z niemiec. I ich potomkowie mieszkali w tych mieszkaniach od zawsze. A gmina nie dosc, ze nie zgadzala sie na wykupienie na wlasnosc to jeszczenie podpisywala z potomkami umow najmu i wywalala ich na bruk. Wiec znow tak rozowo nie jest :)

przeciez ja nie mam do nikogo pretensji niew iem skad to wzielas cche sie tylko wyprowadzic a nie mam mozliwosci i jetsem zalamana

to ja autorka ...pomylilam nick