moje dziecko zjadło troche pudru w kulkach-czy cos mu bedzie???

nie sadze kiedys dzieci zjadaly ryziki z kredek i inne cuda i nikt od tego nie umieral

chyba ze wierzyc artykulom z gazet wg ktorych dziecko ktore zje kawalek psiej karmy nalezy wiezc na pogotowie na plukanie zoladka

będzie pierdziało pyłem z pudru przez dzień czy dwa potem wszystko wróci do normy

no toksyczne to chyba nie jest

a to był puder mineralny?? jak tak to jeszcze pomoże :-D

puder w kulkach z avonu

mysle, ze nic mu nie bedzie, ale na wszelki wypadek zadzwon do przychodni..

moj syn namietnie zjadal kawaleczki sciany gipsowej:P

zaznacze ze syn ma 2i pol roku

żarówke z choinki-tą małą. Myślałam ze zawału dostane-ale dzięki Bogu nic mu nie było

oj różne rzeczy się zdarzają. Córka koleżanki polizała wybielacz i skończyło się na pogotowiu z obrzękiem dróg oddechowych ale ja uratowali

jeżeli dziecko zjada ścianę gipsową to ma anemię

a kupe dzieci zjada co tylko znajda luzem na dywanie wiec sie tak nie przejmuj nie zjadl nic trujacego ani toksycznego

a słyszałyscie co się działo u dziecka które połknęło 1 grosz ??? Przykleił się do ściany żołądka i organizm nie mógł go wydalić. Wkońcu na ścianie zołądka zrobiła się duża ranka a kwasy żołądkowe tylko pogłębiały ranę. Maluch miał zabieg operacyjny. Do tej pory przyjmuje leki a minęło juz ponad rok od zabiegu

ale to byl kawalek metalu a nie kulka pudru

A ja gdy byłam mała żarłam kredę, klej z kartoników po soczkach, listki traw z trawnika - takie małe w kształcie serduszek, czasem tynk i gips ze ściany, wosk ze świec i kocią karmę. Kiedyś też źle otworzyłam puszkę groszku i połknęłam trochę metalowych opiłków. A żołądek to mam chyba jak stal, bo mi nigdy nic mi nie było :)

nie, ja nie miałam na myśli, że cos mu będzie bo zjadło kulkę pudru. Ja tylko przytoczyłam pewien przykład co się stało u dziecka któe połknęło monetę.

eh-chwila nieuwagi i nieszczescie gotowe

eeee-nic mu nie bedzie

ja tez myśle że raczej nic mu nie bedzie. Mój jak mial niecaly rok to poczęstował sie mydłem :P lekarka powiedziała, ze jedynie co mu bedzie dolegało to niesmak w ustach :P

moje dziecko namietnie zjada kremy...I jest zadowolone ,więc mu tej przyjemności nie odbieram hehehe