Nie chciała mi sprzedać WINA...

Otóż wybrałam się dzisiaj razem z moim dowodem osobistym do sklepu po wino na dzisiejszy wieczór (szykuje się spotkanie ze znajomymi :)) Poprosiłam o wino, na co ekspedientka, że osobom poniżej 18 lat nie sprzedają :D To ja bach - dowodzik (wyglądam na kilka lat mniej, niż mam). Obejrzała ten dowód bardzo dokładnie, zaczęła się mi przyglądać, po czym zarządała innego dokumentu potwierdzającego wiek :| No po prostu ściana. Poszłam do innego sklepu, tam już nie miałam problemów. Myślała, że sama sobie tne dowód wyprodukowałam czy co?

poprostu trafilas na jakas kretynke w tym sklepie ;D oni nie maja prawa prosic o inny dokument tak btw.. :]

Znajomi mieli przynieść alko a zaopatrzyć nas w jedzenie, ale pomyślałam, że głupio tak mieć barek zupełnie pusty :D

Lepiej, że była nadgorliwa, niż miałaby sprzedawać nieletnim. Swoja drogą jak wyglądasz o kilka lat młodziej to plus dla Ciebie :)