Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość -z-oz

czy TP oznacza wyłączenie się z aktywności?

Polecane posty

Gość -z-oz

hej. bo już nie mam siły odpierać ataków.. rodzina każe mi siedzieć w domu, bo mam termin porodu... a nic się nie zapowiada, poza ważnym zaliczeniem na uczelni słuchać ich, czy siebie? (bo jakoś jeszcze żyję, i nie rodzę) czy może mi się stać coś złego, jeżeli będę poza domem kiedy zacznie się poród?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -z-oz
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche to smieszne
przecież nie urodzisz dziecka w ciągu godziny czy 2, poród trwa kilkanaście godzin, ani nie polecisz do szpitala po pierwszym skurczu, nawet jak będziesz poza domem, zdążysz wrócic, wziąc kąpiel, przygotowac się i jechac do szpitala, chyba ze wody odejdą odrazu, wtedy raczej trzeba się szybciej zebrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -z-oz
tez tak mysle tylko niewiem skad te - nie moje - obawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche to smieszne
a nie możesz zrobic poprostu tego, co ty uważasz za słuszne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -z-oz
mogę, ale to smutne że zamiast wsparcia jest wręcz coś przeciwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady! zrób to co uważasz za stosowne. ja siedziałam w szpitalu na 1,5 tyg przed rozwiązaniem i to był najgorszy czas w całej ciąży. nie urodzisz od razu! ruszaj się żyj to może szybciej urodzisz, a jak będziesz w domu siedziała to zwariujesz z nudów, niepewności i oczekiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -z-oz
no chcialam sie upewnic, przeciez od ciazy sie nie umiera (na ogol) zwlaszcza na ulicy juz nie wiem kto ma z kim problem, i czy ci ktorzy mi radza nie boja sie przypadkiem o siebie samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjsjjslapo
ja w jeden dzień zaliczałam ostatnie przedmioty na uczelni, a na drugi rodziłam. Też ciągle słyszałam, że powinnam się oszczędzać itd, a przecież nie nie robiłam niczego szczególnego. Nie daj się zwariować. Początku porodu raczej nie przeoczysz, jeszcze spokojnie zdązysz dojechac do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodziłam sama na zakupy itp. tydzień po terminie i jakoś nie urodziłam :P, dopiero 11 dni po terminie miałam poród wywoływany... Nie martwiłabym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×