Mąż na portalu randkowym

a co to jest i jak się tego używa? już doświadczyłam tego, ze nie mozna byc w 100% pewnym tej drugiej połówki, więc chętnie

... cos mi urwało wypowiedź, więc ciąg dalszy: więc chetnie go spróbuję ( na wszelki wypadek) gdzies sprawdzić :)

ok, juz wiem, sprawdziłam w googlach. Dzięki za podpowiedź ! :)

maz sie opamietal bo faktycznie jak wszystko jest na ciebie to on zostałby z niczym i nie mialby juz takiego wziecia w necie. To ze zaczal wyszukiwac dup na portalach nie jest skutkiem tego ze mu sie znudzilo malzenstwo z toba, on po prostu taki jest byle jaki i felerny a ty tego wczesniej nie zauwazylas, brzydze sie takimi załosnymi facetami

kobiety czesto mysla, ze facet tak samo mysli jak i one. tak niestety nie jest. wiekszosc z nich nie potrafi i nie lubi mowic dlaczego cos robi, bo czesto facet sam nie wie dlaczego a jesli akurat wie, to nie potrafi tego krotko i rzeczowo ubrac w slowa. nie mysle, zeby on u ciebie mial jakies wieksze deficyty (choc ty wiesz to najlepiej)...jest to po prostu bardzo czeste zachowanie faceta wchodzacego w wiek sredni. chcialoby sie jeszcze troche emocji, troche zachwytu nad swoja osoba, troche odmiany, bo ma sie juz glownie tylko znudzenie rutyna zycia codziennego. takich facetow sa miliony. wiem, ze to zadne usprawiedliwienie, ale takie sa fakty. kazdy czlowiek ma jakies tesknoty, ale prosze, nie kosztem innych. moze wlasnie twoja szybka reakcja i twoje dzialanie, uchronily was przed czyms ostatecznym.

nia co dokladnie maz pisze na kompie i do kogo a dokladniej taki programik mozna czasem kupic na allegro klawiature z keyloggerem

:O

Wiecie co kobietki, macie na pewno częściowo rację, że nic nie dzieje sie bez przyczyny, gdzieś tam może jest i moja wina, że szukał gdzie indziej tego, co powinien znaleźć w domu, no i dlatego napisałam wcześniej, że jak opadną emocję wrócimy pewnie do tego tematu. Też chciałabym poznać prawdziwe przyczyny jego postepku. Może tak z perpektywy czasu to i on będzie umiał mi otwarcie to powiedzieć, może nawet sam przed soba sie przyznac. Znam go juz ponad 20 lat, zawsze to on był o mnie strasznie zazdrosny (uwierzcie mi, bez przyczyny, \"ten typ tak ma\" ) - on beze mnie nigdzie sie nie rusza, nawet przez wiele lat pracowalismy razem. Nigdy nie był kobieciarzem, nie jest typem flirciarza, a charakterek ma wręcz trudny. Nigdzie go nie nosi, mieszkamy w małej miejscowości, a wręcz na uboczu, gdzie jedyną przyjemnością jest spacer z psami po lesie. Gdzies dalej to trzeba samochodem sie wybrać. Generalnie oboje jesteśmy \"domownikami\". Wiecie, po tylu latach razem trudno czasem wykrzesać w związku te motylki w brzuchu, ja też jestem często na niego wkurzona, mam go dość, czarne myśli chodzą po głowie, łzy tez nierzadko sie zdarzą, ale do głowy mi nie przyszło szukać pocieszenia na czatach w internecie! Mąż zmienił parę miesięcy temu pracę, pracuje na zmiany, pewnie ma teraz za dużo wolnego czasu i chłopu we łbie sie poprzewracało;)

kobieta a tak go usprawiedliwiasz ze mu sie na stare lata w głowie poprzewracało

Visty też się nadaje?

Absolutnie go nie usprawiedliwiam i nigdy mu tego nie zapomnę. To zawsze będzie juz jakąś zadrą między nami. To, że sama szukam powodu jego kroku , nie stanowi dla niego usprawiedliwienia. Dużo racji ma laVita w swoich wypowiedziach, bo takich zachowań panów wchodzących w wiek średni jest faktycznie duzo - co oczywiście znów podkreślam - nie jest usprawiedliwieniem ich zachowania!!! Przez te parę dni, gdy miałam załozony ten swój lipny portal, bardzo szybko zainteresowało sie mną paru żonatych panów, tak jak napisałam jeden nawet podał imię i nr telefonu, szok. A ja mu nawet nie odpowiedziałam na żadnego maila (przysłał ze trzy). Wyobrażacie sobie???!!!! Obrzydliwość. Kijem bym takiego nie tknęła. Nie wiem jak daleko posunąłby się mój mąż na tym portalu i nie chcę wiedzieć. Wolę naiwnie wierzyć, że nie aż tak daleko... Czekam na ładniejszą pogodę, weźmiemy nasze psy na dłuższy spacer do lasu i mam nadzieję, że ostatecznie zakończymy ten temat.

z wlasnego doswiadczenia wiem:( sprawa ucichnie ty przestaniesz byc czujna najdalej za rok cie pusci w trabe.

Rozumiem, że u Ciebie tak się stało... współczuję.... Staram sie byc dobrej mysli, a czujności postaram sie nie stracic. Juz nigdy nie będę go pewna na 100%, okazał sie taki sam, jak większość facetów w tym wieku i jest mi bardzo smutno z tego powodu. A to, że go przyłapałam podziała na niego jak kubeł zimnej wody, czy sprawi, że lepiej się za jakiś czas zakamufluje - to juz jego wybór, drugiej szansy ode mnie nie dostanie.

twoj maz jest jeszcze dosyc mlody, wiec moze kiedys go jeszcze cos podobnego najdzie, ale teraz juz wie, co go ewentualnie czeka wiec jesli bedzie taki wlasnie jego wybor to ...moze sie wam ten zwiazek rozleciec, ale...zycie nie polega na tym, by martwic sie na zapas. ciesz sie teraz tym co masz i co ewentualnie mozesz jeszcze miec. badz jednak caly czas swiadoma, ze nie wszystko zalezy tylko od ciebie.

laVita, mądra z Ciebie babka :) :) ;) masz absolutną rację! pozdrawiam!

Dam Ci radę. Zrób to samo, tylko w fajniejszej formie. Nie kryj się za monitorem, dokładając sobie urody i ujmując lat, jak on to robi. Idz do fryzjera, umaluj się, ładnie ubierz, i idź do kina, teatru, na wystawę, idz tam gdzie lubisz - pokaż mu,że nie jest Ci potrzebny do szczęścia, że bez niego też się możesz świetnie bawić, masz zainteresowania i że jesteś ważna. Wejdź na www.sybil.pl tam są wszystkie imprezy, spotkania kulturalne, wystawy i inne w całej Polsce, zobacz co jest organizowane w Twoim mieście, idź tam i baw się dobrze. Pozdrawiam

inteligentny facet siada do kompa i pisze bzdury z dziewuchami z neta, majac fajną rodzinę, dom, nie miesci mi sie to w glowie

Witam, mam tylko jedną uwagę - to, że dzieje się tak z milionami facetów właśnie jest usprawiedliwieniem. Bo w przeciwnym wypadku równie dobrze można powiedzieć, że nie ma żadnego usprawiedliwienia dla kobiecych "fochów" gdy mają okres. I to kurna co miesiąc! My raz w życiu wkraczamy w wiek, kiedy robimy coś na kształt podsumawania. Wydaje się nam, że ciągle mamy 18 lat, ale do cholery dlaczego kac nagle jest taki męczący? Dlaczego budzimy się rano i coś nas boli? Czemu nie możemy zwalić konia 6 razy pod rząd? Daleki jestem od usprawiedliwiania męża autorki, ale wzmożona kontrola czy robienie afery nic dobrego nie przyniesie. Nie zamierzam się rozpisywać co robić, można samemu wklikać w googlach "kryzys wieku średniego". Faceci trochę później wklepią "menopauza" - dla której, idąc tropem niektórych postów - też nie ma usprawiedliwienia, bo fakt, że dotyczy milionów kobiet nie jest wystarczający. Przemyślcie to drogie panie:)

odnoszę wrazenie, że to Ty jesteś osobą dominujacą w Waszym zwiazku, wszystko jest przewidywalne i najlepsze bo Ty tym kierujesz, czy tak? facet potrzebuje swojego silnego wizerunku, to oczywiste! faktem jest, że mu pewnie wygodnie przy Tobie, ale gdzieś pogubił swoją męskość jako dobra zonka pomóż mu w tym gdy opadną emocje jego wyczynu chyba nie muszę Ci radzic jak to zrobić?;)

Tropicielka - brawo. Gdyby każda kobieta przeczytała instrukcję obsługi faceta to burdele by zbankrutowały. Pozdrawiam:)

Tropicielko, nie, tak nie jest, nie jestem osobą dominującą wbrew pozorom... To, że akurat na mnie jest dom czy samochód to była sprawa zupełnie odrębna, związana bardziej z potrzebą chwili i naszymi finansami w dawniejszym okresie. Ja właśnie jestem raczej z tych uległych i miękkich kobietek, mąż raczej jest "charakterny" , jest ostateczną wyrocznią np. w sprawach dzieci (czyli co tata powie to nie ma dyskusji), ale w tym wypadku po prostu pokazałam pazury !!! Teraz można pójść w ten sposób: 1. zobacz, bez ciebie sobie super radzę sama - ale to chyba nie wpłynie jednak dobrze na nasz związek... rozminiemy się.... będziemy życ obok siebie a nie razem ze sobą 2. oboje staramy sie zacieśnić nasze relacje w różny sposób ;) aby znów sie do siebie zbliżyc i znaleźć to, co być może gdzies nam po drodze przez lata umknęło? To chyba jest lepszy sposób, aby niczego juz poza związkiem nie szukać - prawda?

ok!:) no coż, nie wypowiemy tu wszystkiego, a tylko zarys, sytuacji, emocji... każdy związek małżeński to swoiste wyzwanie i baaaardzo duża praca najwazniejszy jest jego fundament, a Ty sama wiesz, czy jest silny, czy nie po wielu latach związku pozdrawiam:)

Tropicielko, ja również Cię serdecznie pozdrawiam ! :)

do \"Malo stanowczy\" To nie jest tak do konca prawdziwe jak mowimy \"miliony facetow tak maja i dlatego jest to usprawiedliwione\". gdyby tak bylo, postawilibysmy sie na rowni ze zwierzetami. nieprawdaz? ale my mamy jeszcze rozum i pewne zasady moralne, dlatego godze sie tylko na czesciowe usprawiedliwienie. a ta twoja implikacja, ze gdyby...toby burdele zbankrutowaly jest tez nieco przesadzona. do burdelu to sie chodzi glownie po seks a nie po to zeby czuc sie tam \"panem i wladza\". zgodze sie jednak, ze jesli kobiety przeczytaly by wczesniej instrukcje obslugi faceta, to ci ostatni, nie tak czesto szukaliby przygod.

mało stanowczy, jaki Ty jestes wyuzdany! dziewczyny, patrzcie na forum erotycznym brrr

Jeżeli miałaby istniec \"instrukcja obsługi faceta\", to ja poproszę dla nich o \"instrukcję obsługi kobiety\" ! hahahaha :) A my co, nie mamy swoich potrzeb? To tylko ja mam chodzic na paluszkach koło swego \"pana i władcy\", zaspokajać jego potrzeby na skinienie (zwłaszcza przy wejściu w wiek średni), aby nie przyszły mu do głowy głupoty typu portal randkowy?

dokladnie w tym wzgledzie, cale zycie sie buntowalam...oni moga wszystko i trzeba im wybaczyc i traktowac jak chorego konia...a my...my mozemy jedynie cierpiec. nie, nie...nie dajmy sie tak latwo. kazdemu moga zdarzac sie bledy w postepowaniu i prawie kazdy zasluguje na druga szanse, ale na tym juz koniec (bo trup tez nie chce wiecznej reanimacji...w pewnym momencie chce aby pozwolono mu umrzec)

mój szef ma 32 lata malutkie dziecko zone i pelno takich profili , gada potem na gg o sexie z tymi kobietami one wysylaja mu nagie fotki , troche glupek z niego bo nawet nie usuwa tego z kompa do którego ja mam dostęp . porazka z tym facetm , do tego stale mnie podrywa proponuje sex bez ogródek . A zona mysli ze to taki przykladny mąż nawet na nk kupila mu znaczek super mąż

o rany, współczuję zonie, młoda kobietka jeszcze z niej na pewno i nie wie biedna , jakiego ma \"super samca\". I to jak widac nieźle zaawansowanego \"w tych sprawach\" (chodzi mi o te czaty itp.). Może gdyby wczesnie zorientowała sie, że on zaczyna ją oszukiwać, on byłby juz albo rozwiedziony, albo zrozumiałby że ma rodzine i nalezy o nią dbać i skończyłby z głupotami, albo.... kamuflowałby się lepiej, bo ten typ tak ma.... hmmm. Każdy przypadek jest na swój sposób indywidualny.

instrukcję obsługi samca?? pilne! :P