Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość staretd

mój chłopak chce u mnie nocować, ale koleżanka z drugiego pokoju...

Polecane posty

Gość staretd

mieszkam z 2 dziewczynam na stancji, one w jednym pokoju a ja w osobnym, mieszkane w bloku. wiadomo-ciasno jest. Sa grzeczne, nigdze nie wychodza, nie pija, pacierz mowia itd. Wynajmujemy mieszkanie d jakiegos goscia. Ja mam chopaka ktory czasem nocuje u mnie , ale w weekendy jak one do domu wyjezdzaja. W ten weekend jedna zostaje w domu, niedawno sie dowiedzialam, a moj chlopak chcial dzis nocowac u mnie, czyli spac ze mna. I nie wiem co zrobic...czy powiedziec mu ze jedna zostaje na noc i nie oge nocowac, czy niech nocuje i olac cala sprawe? no jakbyscie sie zachowali na mom miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w pierwszej kolejności powinna
chyba ją zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatia
Skoro chcecie razem spac, to jestescie pewnie malzenstwem. Czy nie pomysleliscie, zeby zamieszkac razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahah !!! "Skoro chcecie razem spac, to jestescie pewnie malzenstwem." Wiekszej bzdury na kafe jeszcze nie czytalam. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytaj sie jej
czy nie ma nic przeciwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdsafdsf
A nie możesz zapytać koleżanek? W końcu nie mieszkacie w jednym pokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staretd
nie wiem czy powinnam ja pytac, to jest tak samo jej mieszkanie jak i moje....poza tym ja mam oddzielny pokoj no i nie wiem jak sie mam zachowac. hehe nie jestesmy malzenstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdsafdsf
no a jak wcześniej ustaliłyście? ja bym chyba tylko je uprzedziła, ze on będzie i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota084
nie pytaj sie tylko ja powiadom. masz prawo zapraszc kogo chcesz bo to twok pokoj przeciez. ale zeby byc w porzadu powiedz ze bedzie twoj chlopak i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a one wynajmuja tez ten pokoj?? czyli to nie jest ich mieszkanie?? mozna sie zapytac , ale moim zdaniem to ich nie powinno to interesowac... to ty wynajmujesz pokoj i twoja sprawa co ty bedziesz w nim robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e o co tu pytac u mnie kiedys chlpak z dziwczyna spali razem i z imi tym pokoju inna kolezaka spala:P na szczescie nei ja:P no ale osobny pokuj no to bez przesadyzmu!!!!!:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pa para ra ra
zaproś ją do trójkącika :P Wtedy będziesz dopiero w pełni wobec niej w porządku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie powiadom
i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hablare
Mysle, ze powinnas z grzecznosci zapytac sie jej czy nie mialaby nic przeciwko temu, aby Twoj chlopak zostal na noc. Ja np. wynajmuje mieszkanie gdzie mieszkaja same dziewczyny i nie chcialabym, aby paletal sie po nim jakis facet, gdyz nie czulabym sie swobodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
no i co z tego że to też Twój dom, jej też. zapytaj się z grzeczności - "Przyjezdza do mnie facet na weekend, mam nadziję że nie masz nic przeciwko temu żeby tu nocował?" przypuszczam ze nie bedzie jej przeszkadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranne czytanie kafeteriii
z szacunku do tej dziewczyny nie powinnas sie godzic zeby chlopak nocowal. pomijajac juz fakt, ze zachowujesz sie jak taka szmata... i co masz do swoich kolezanek? powinnas brac z nich przyklad i moze tez mowic te pacierze??? one przynajmniej sie szanuja a nie sa takie puszczalskie jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapytaj jej po prostu ale jestem pewna ze nie bedzie jej to przeszkadzac skoro ma osobny pokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hablare
Kiedy wynajmuje sie pokoj w mieszkaniu, nie oznacza to, ze mozna sprowadzac sobie na noc do mieszkania kogo sie chce, tylko dlatego, ze "to tez moje mieszkanie". Takie rzeczy uzgadnia sie z wspollokatorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie o sex chodzi..ale chlopak tez zuzywa wode,kreci sie po mieszkaniu..zajmuje miejscer w lazience,je sniadanie w kuchni...i kogos moze to krepowac...jak do mojej kumpeli przyjezdzal chlopak i robili obiad w kuchni zamknietej od 13 do 19,to kurde pol dnia glodna chodzilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytaj jej czy nie bedzie jej to przeszkadzac. ja zawsze tak robie z moja wspollokatorka, mimo ze to ona ode mnie wynajmuje pokoj. aha i taka (grzeczna) forma pytania gwarantuje mi, ze powie \"jasne, nie ma problemu:) \"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu zakładacie
że spanie w jednym lóżku od razu oznacza sex?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczęła się jazda
jak one takie pobożne i pacierze razem mówią to chyba się nie zgorszą jak w nocy z twojego pokoju usłyszą wspólne twoje i faceta "o boże! o boże!" :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeden to przylazil na caly dzien i noc..nic nie dokladal...za wode mielismy w czynszu i lazil 3 razy dziennie na godzinna kapiel-ja mam slaby pecherz,zawsze kurwa az pieklo..a ten sie kurwa moczy... u innej chlopak byl codziennie,ale dorzucal sie do rachukow,mily,nawet kazdej piwko na dzien kobiet postawil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam nie miałam nic przeciwk
temu.sama mieszkałam w dwupokojowym składzie (pokoje dwuosobowe) i nikt nie miał pretensji, ze nocowali tu inni.:p czy to w moim pokoju czy sasiadek:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe byl tu temat , ze goscowa nazeka ze wspollokatorka przyprowadza goscia na noc .. a on im prad wode i wszystko ciagnie ahhaa ... kolezanka z pokoju? hghihii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staretd
nie bedzie sexu - od razu zaznaczam on przyjezdza do mnie dzisiaj, a jutro juz o 10 jedzie, wiec ja nie widze zadnego problemu zeby przenocowal... Czasem przychodzi do mnie jak one sa, ale rzadko, bo ja sie krepuje jakos, dziwnie mi, jak on jest i one. no ale pogada z nimi, przywita sie... kiedys jak spytalam, po raz pierwszy czy ma przeciwko zeby przyszedl do mnie (ale poszedl o polnocy) to zrobila dziwna mine...nie wiem o co chodzilo... ja wynajmuje to mieszkanie, tylko ze mieszkam tam przez weekend, od piatku do nedzieli wlaczeni, czasem zostaje na poniedzialek, wec wiecej mnie nie ma niz jestem, ale nikogo nie przyprowadzam jak one sa, tylko czasem chlopak przyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staretd
on u mnie myc sie nie bedze...umyje sie pzed wyjsciem u siebie, jak zawsze to robi....czy sa one w domu czy nie...jesli juz to tylko bedzie wode spuszczal po siku i po myciu rak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no to przesada
żeby jeszcze wyliczac zuzycie wody czy coś:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×