Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aha i ach

Zwrot walczyć o niego powinien zniknąć z języka normalnej konbiety

Polecane posty

Gość aha i ach

I tyle. Nie będę sie podlizywać, przypochlebiać, skamleć, płakać i czepiać się faceta, który by mnie olał. I co to znaczy "walcz o niego"???? Zrywaj sie wcześniej z łózka, żeby mu śniadanko podłozyć pod gębę, mów, że jest dla ciebie ważny i nie umiesz bez niego żyć, strój się i maluj dla niego, a nie po to, żeby po prostu ładniej wyglądać, komplementuj go na każdym kroku, nawet za to, że ładnie ogląda meczyk w tv, czy jeszcze cos innego. FUJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"walczyć o nią" tez powino zniknąc z ust facetów, po co latac jak pies, poniżać sie i przepraszać, ustępywac na każdym kroku, bo ma focha, zapraszac do kina i do restaracji, aby mogla sie zrelaksować, dzwonić i pędzić 100 km aby wiedziała ze sie o niej pamięta... FUJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sie usmialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaa
Aha i ach no chcesz tą koze w koncu czy nie?Capa tez mam...dla Ciebie trzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffdfdffds
zgadzam sie z obydwiema wypowiedziami Walczenie o kogos jest bez sensu. Trzeba dołożyc starań, zeby naprawic, co się da, ale raczej rozmowa, może terapią, a jak to drugie po prostu już nie chce, to przyjąćdo wiadomosci i dac spokój. Bo zmusic sienikogo nie da do uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i ach
Zadałam ci pytanie na tamtym topiku. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffdfdffds
a podawanie kanapek nic nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie pomoze jesli ktos
nas nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i ach
To jeszcze zauważcie tak czasem czytając posty jak często ten zwrot się pojawia w dobrych radach. I to w sytuacjach, gdzie rozsądna kobieta powinna kopnąć typa w tyłek. Wchodzę z doskoku teraz na kafe na rózne tematy i już go widziałam kilka razy, i dlaczego mam wrażenie, że pełno tu kobiet bluszczów, które uwilebiają się owinąć i zadusić biednego misia??? I oczywiscie będą "walczyć o niego" do upadłego. Do ostatecznego upodlenia i zrobienia z siebie pośmiewiska wśród wszystkich znajomych, rodziny, sąsiadów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z niektórymi facetami jest tak samo, nieważne ze będa kopani w dupę to będą sie pchac - tylko po co jaki sens w tym skoro ona już nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkd
Ten zwrot pojawia się najczęściej w sytuacji, kiedy nastąpiło już rozstanie, ale jedna ze stron, na ogól panna, uświadomiłam sobie, że \"on był miłością mojego życia\", \"nie mogę bez niego żyć\" itd. Wtedy pojawiają się rady: to walcz o niego, o taką miłość warto zawalczyć itd. Z punktu widzenia nowej pani owego pana to nie jest walczenie, tylko nachalność i wypchanie się komuś do związku. Co oczywiście jest tu niszczone w jeszcze większej ilości topików - co to be ex i byłe wyczyniają. Słowem - różnica między \"walczeniem\" a \"nachalnością\" polega tylko na perspektywie narracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i ach
Masz rację z tym punktem widzenia. Ja teraz na zimno siedzę "on the fence" i widzę z dwóch stron. Przemyślenia niestety niepochlebne bardziej dla "walczących".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i ach
A jakże, to mi otoczenie wbija do głowy odkąd pamiętam, a może szkoda. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walczyć o cokolwiek nie ma sensu gdy jedna ze stron mówi stanowcze nie związkowi... albo w ogóle mówi nie - stanowcze czy nie ma to już mniejsze znaczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walczyć o cokolwiek nie ma sensu gdy jedna ze stron mówi stanowcze nie związkowi... albo w ogóle mówi nie - stanowcze czy nie ma to już mniejsze znaczenie nie masz racji :-) jak najbardziej warto walczyc o dobro dziecka dla przykladu, zwlaszcza gdy wlasnie jedna osoba mowi zwiazkowi nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i ach
To daj przykładów parę, jak ma ta biedna kobieta wtedy walczyc o to dobro. Dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko nie bedzie szczesliwe gdy rodzice dla "jego" dobra zostana ze soba.nie bedzie wtym ukladzi ani milosci ani szczescia ani zdrowych uczuc. bedzie poswiecenie zal smutem i zlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×