nie bylam juz 2 miesiace u ginekologa a jetem w ciazy

nie bylam gdyz nie moge sie zebrac i znalesc odpowiedzniego a gdy juz jest to nie ma go w odpowiedznich godzinach!!

przyklasnac i poklepac Cie po ramieniu ? Ze jestes nieodpowiedzialna matka ?

no to gratulujemy !!!

witaj Dziubka!! Ktory to miesiacb (tydzien)? Sluchajcie - tak naprawde jezeli jest zdrowa niezagrozona ciaza to nie ma w rzeczywistosci potrzeby az tak czestych wizyt u gina. Ja np podczas swojej ciazy mialam chyba z 9 albo 10 usg, uwazam ze to przesada. Gdybym teraz zaszla znowu chyba bym bardziej spokojnie do tego podeszla a 2 miesieczna przerwa w badaniu jest jak najbardziej w porzadku wiec nie marrtw sie!! Ale dobrze bylo by zebys jednak w najblizszym czasie wybrala sie.... ale niema powodu do paniki...

hmm ale skąd ta dziewczyna wie że ma zdrową niezagrożoną ciąże skoro niebyła u gina?? może by choć badania krwi zrobiła, usg czy wogóle serce bije...

Moja ciąża też była niezagrożona. Do czasu aż nie skróciła mi sie szyjka z 5 do 1,5 cm. A to wszystko zostało stwierdzone przy badaniu ginekologicznym w 25 tygodniu ciąży.Nie przemawia do mnie argument braku konieczności odbycia wizyty jesli ciąża nie jest zagrożona.Ponadto niektóre infekcje będące zagrożeniem dla płodu koebieta może przechodzić bezobjawowo, natomiast gin jest w stanie ocenić stan flory bakteryjnej pochwy i tym samym stwierdzić obecność pierwotniaka, bądź bakterii.Przy ciąży niezagrożonej wskazana jest comiesięczna wizyta. przy zagrożonej - zgodnie z ustaleniami indywidualnymi.

powinnaś do 10 tygodnia ciąży chociaż raz pojawić się u ginekologa. jeżeli nic się nie dzieje, znaczy że jest w porządku, ale do gina powinnaś pójść jak najszybciej. a słyszałaś że według nowych przepisów jeżeli do 10 tygodnia nie pojawisz się u ginekologa to nie przysługuje ci becikowe?

heh niemożesz się zebrać do gina ? napisz jeszcze że czasu niemasz?? a na dziecko masz???