Jak szybko udało się Wam zajść w ciążę...

Jestem świeżą "staraczką", staramy się z mężem o dziecko dopiero drugi miesiąc. Mam jednak nadzieję, że jak najszybciej nam się uda;) Jetem ciekawa, mimo, ze wiem, że nie ma żadnych reguł, jak szybko to zwyle sie udaje...

hmmm ja staram się z mężem 5 cykl... zobaczymy czy na tym 5 się skończy :) za Ciebie oczywiscie trzymam kciuki pozdrawiam

mi sie udało 2 razy za pierwszym podejsciem

Też trzymam za ciebie kciuki:) Części moich koleżanek udało się przy drugim, a nawet pierwszym cyklu, dlatego też jestem ciekawa jak wygląda sytuacja, gdy bierze się pod uwagę większa liczbę osób. Pozdrawiam:)

Agatek-gagatek Ale fajnie:) Mam nadzieję, że nam też szybko się uda:)

trzymam kciuki:) ja sama byłam w lekkim szoku ze tak szybko sie udało

nam sie udało za pierwszym razem

za 3 razem z tym,ze w 1 cyklu nie specjalnie sie staralismy :) powodzenia

My za pierwszym razem zaczęliśmy chyba zbyt późno, bo czekałam jeszcze na wyniki badań. Ale w tym cyklu o wiele wcześniej, więc oby...

odstawienia tabletek zaszłam w ciążę,a myślałam ze bedzie to dluzej trwalo:(

Dzięki Dziewczyny:) Czyli można szybko:)

Mi się udało za pierwszym strzałem. Metoda: zapomniałam się i zdawało mi się że jeszcze nie mam dni płodnych.

katy trzymam kciuki za ciebie,bo mi udalo sie po półtora roku:) mam nadzieje ze tobie uda sie wczesniej pozdrowionka

w trzecim cyklu staran i terz jestem w 7 m-cu ciazy czego i Tobie zycze

Jestem strasznie niecierpliwa... Zawsze myślałam, że będę chciała mieć dziecko później (mam 26lat), ale od momentu jak się zdecydowaliśmy, to chciałabym jak najszybciej:)

U nas za 8 podejściem...

Kciuki trzymam oczywiście :)

:)

za 10 podejsciem i od razu dam ci pewna rade: nie staraj sie zabardzo i na sile, bo jesli tak bardzo sie chce zajsc w ciaze, to jakos podswiadomie psychika sie blokuje i wlasnie sie nie udaje mimo, ze oboje partnerzy sa zdrowi. Mysle, ze tak bylo u nas. Ja za bardzo chcialam i dopiero w 10 cyklu wyluzowalam, zajelam sie fanatycznie praca i teraz jestem w 20 tygodniu ciazu :D Takze zycze powodzenia i staraj sie podchodzic na luzie i spokojnie jesli nie bedzie sie udawalo, a nie tak jak ja, ze co miesiac plakalam, kiedy @ sie pojawiala... Na pewno bedzie dobrze i szybko doczekasz sie dwoch grubych krech :)

Gratuluję i dziękuję bardzo za wsparcie:) Postaram się zbytnio nie nastawiać, ale wiesz zapewne, że to nie jest takie łatwe:)

Dziekuje :D Pewnie, ze wiem jakie to trudne :), ale najlepiej zajac sie, a przede wszystkim glowe w tym czasie (czasie owulacji i pozniej przed spodziewanym okresem) czyms innym: praca, sportem, hobby...czymolowiek, zeby miec jak najmniej czasu na myslenie i wsluchiwanie sie w swoj organizm. Powodzenia i na pewno bedzie dobrze :)

u nas za drugim cyklem :) za pierwszym razem za bardzo się starałam, przejmowałam etc. i ryczałam jak bóbr, jak się okazało, że nie wyszło ;) a za drugim wyluzowaliśmy się oboje i bum :D przy czym pamiętam, że właśnie w tym drugim cyklu miałam seks życia, tak właśnie u mnie zadziałało totalne wyluzowanie :P

Witam:) Ja tez mam 26 lat i udało nam sie w 3 cyklu! Podobnie jak dziewczyny po 2 nieudanych probach bylam zalamana, ale jakos udalo mi sie wyluzowac i udalo sie!!! Trzymam kciuki!!!!

a ja mam pytanie do tych z Was ktore staraly sie po kilka miesiecy - czy wyliczalyscie sobie kiedy macie dni plodne i owulacje i wtedy sie czesciej kochalyscie czy to ze nie moglyscie zajsc w ciaze od razu moglo byc spowodowane tym, ze poprostu ze nie trafilyscie na owulacje?

To ja ci odpowiem na moim przykladzie, wiec ja podejrzewam, ze u nas po prostu problemem byla moja psychika i "za mocne chcenie", bo zawsze dokladnie wiedzialam kiedy mam owulacje (zmiana sluzu, bol jajnika, takie tam), dlatego uwazam, ze psyche odgrywa ogromna role.

nam udało się za pierwszym razem :) są statystyki, które mówią, że w tym jednym cyklu jest 20 szans na to, że dojdzie do zapłodnienia i rozwoju ciąży. podobno średni czas starań to 3 miesiące.

oczywiście chodzi o 20% szans

codziennie jadna dawka miłości przez calusieńki miesiąc . Potem test i wynik ciąza :)

Nam się udało za drugim razem. I do tego mąż był w wojsku więc pracowaliśmy nad dzidzią na przepustkach ;)