Jak doprowadzić Panią do orgazmu analnego.

Otóż większość Pań źle znosi pierwsze stosunki analne...często dochodzi do obtarć ścian odbytu i silnego bólu w postaci pieczenia. Dlatego też najlepiej jest aby po wprowadzeniu penisa w pupę Pani nie poruszać nim w ogóle i skupić się na drażnieniu palcami jej łechtaczki. Należy masturbować Panią aż do orgazmu, a następnie wycofać penisa i na tym zakończyć stosunek. Z czasem, gdy Pani poczuje że jest gotowa, sama zacznie się poruszać. I oczywiście należy stosować duże ilości środka nawilżającego.

podoba mi się ten pomysł

:)

A mi się nie podoba. Anal to jakiś całkiem pojebany pomysł! Normalni ludzie się na to nie decydują.

własnie trzeba ruszac bo boli..

Właściwie to na tej samej zasadzie można sprawić że Pani polubi każdą formę seksu. Jeżeli przykładowo Pani nie lubi brać penisa do buzi, ale Pan zacznie łączyć to z doprowadzaniem jej do orgazmu języczkiem albo palcami, to po pewnym czasie Pani zacznie kojarzyć smak penisa ze swoim orgazmem...konsekwencji łatwo się domyśleć :)

ajron wal w szufladę zamiast w doopę żony, z radością odkryjesz jej uroki :)

Storczyku niezawodny :D

lata doświadczeń w sklepie meblowym :)

Och Ty.W życiu już nie pójdę do meblowego :D:D:D

Potencjalnie najtrudniej jest nauczyć Panią połykania nasienia. Na początek Pan powinien ją przekonać że jej własne soczki są dla niego smaczne. Najlepszą okazją do tego jest mineta. Potem gdy Pani pieści ustami penisa, najlepiej jest ją po prostu zapytać i poprosić o połknięcie nasienia. Bezpośrednio po wytrysku w ustach Pani, najlepiej jest ją pocałować. Z dwóch powodów: po pierwszej Pani nie bardzo ma możliwość wyplucia nasienia, a po drugiej Pan pokazuje w ten sposób że dla niego samego jego nasienie jest OK.

Mnie tam mój Kochany nie musiał nakłaniać do łykania, wyszło jakoś tak naturalnie :) a z tym pomysłem na analka, to całkowicie się zgadzam :)

Prawiczku :D

Dzięki że podtrzymujecie ten temat na pierwszej stronie. Chcę żeby zapoznało się z nim jak najwięcej osób.

Witaj Florek :) Miło Cię widzieć.

Cześć Brum. Ciebie też Kochanie.

Hmmm... Odważny jesteś :D

Ale ja seksu nie uprawiam :D

po ślubie powiadasz :D Ale po co :D

Dziewica ortodoksyjna :D

Pierwszy raz slysze o analym orgazmie... czy wogole jest taki?

blekitna laguna--no pewnie,te kobitki ktore lubia analnie sie tego mowia,ze maja niesamowite orgazmy analne :-)

amncbbvcn...wiesz co... mam mieszane uczucia, co do orgazmu analnego...przeciez w pupce nie ma erogennych miejsc, ktore doprowadzilyby do orgaznu...a moze jednak sie myle

Dopoki, nie odczuje tego na wlasnej skorze , nie uwierze...hihihihi

agent 123.. czy to co piszesz popkrywa sie z praktyka , czy tylko teoretyzujesz?

amncbb.. pieprzysz jak potluczona...hihihihi

Chcialam porozmawiac powaznie, ale widze , ze tu nie mozna, gdyz zaraz jakies glupie komentarze

no co :-) jak sa te erogenne strefy w pupie to dzisja na pewno bede miała orgazm przy wyproznieniu,tylko musze sie postarac aby z powrotem kupke do pupy wciagnac :-)

amncbb vcn ---- hahahahahhaaa zgadzam sie w 100% az sobie pojde cherbatke zielona zaparzyc :D