Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fish chips

Czy uwazacie, ze to jest w porzadku

Polecane posty

Gość fish chips

... kiedy maz ma bardzo bliska kolezanke, przyjaciolke powiedizalabym. Zadne romanse nie wchodza tu w gre. Dodam jeszcze, ze jest to przyjazn "nabyta" w trakcie trwanie malzenstwa. czy to jest w porzadku wobec zony ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaaaaaaaa
nie!! I nigdy bym sie na taki 'zwiazek' meza nie zgodzila!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaaaaaaaa
bo nie ma przyjazni miedzy kobieta a mezczyzna!!! Moze ejst to na poczatku przyjazn ale po czasie ktores chce czegos wiecej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to nie można już mieć
przyjaciół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwiedzający
Idioci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała kawka
Cóż a gdzie tu zaufanie, tak ważna rzecz w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fish chips
moim zdaniem to chyba JA powinnam byc taka przyjaciolka, a nie jakas inna baba. I wydaje mi sie, ze jestem. To znaczy ze swojej strony staram sie najbardziej jak umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mąż to o przyjaciółce w ciągu dnia wspomina non stop? A jak się zachowują jak Ty jesteś ? Czy spędza z nią wieczory i noce? :P A ja uważam że przyjaźń między facetem i kobietą jest możliwa.Pod warunkiem że ma się jakieś z góry ustalone zasady i się ich trzyma!Sama przyjaźnie się przez 8 lat z facetem!-więc jest to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fish chips
Nie kwiestia zaufania jest tu poruszana, bo akurat takie mam, zreszta napisalam, ze romanse nie wchodza w gre.Chodzi mi o to, ze ja sie szukam sobie "meskiego" przyjaiela, bo takiego mam w osobie meza. A tak o czym oni ze soba gadaja itp ? Nie potrafie tego zaakceptowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to nie można już mieć
A Ty nie masz żadnych przyjaciół? Czasem człowiek musi pogadać z kimś innym, nie tylko ze swoim partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała kawka
Zaborcza jesteś. Jak nie ufasz to Twój problem - będziesz się gryźć. A odwróćmy sytuację - masz przyjaciela a mąż się wścieka, co Ty na to? Tylko nie wmawiaj że nie dopuściłabyś do sytuacji aby się zaprzyjaźnić z kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli masz do męża zaufanie to nie widzę tu problemu :) A czy to ważne jaka jest to płeć? -grunt by przyjaciel był z prawdziwego zdarzenia. Ty po prostu jesteś zazdrosna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaaaaaaaa
kazdy ma swoje podejscie. Ja bym sie nie zgodzila, mimo ze ufam mezowi ale nie wystawialabym tego zaufania na probe! Nie wytrzymalabym mysli ze siedzi gdzies z inna kobieta, rozmaiwa o naszym zyciu i wogule.... Ja jestem jego przyjacolka....a z pozatym moj maz ma przyjacoil ale mezczyzn, na szczesci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fish chips
Na pewno nie zaprzyjaznilabym sie z facetem, bo balabym sie, ze bede ranic prze to meza. Znajomych mam duzo, obu plci, kolezanek i kolegow tez, ale nie przyjaznilabym sie z facetem, bo meskiego przyjaciela mam w osobie meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fish chips
malaaaaaaaaa - to chyba mamy to saMO podejscie. Mysle dokladnie jak ty !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fish chips
princpolo - no pewnie, ze jestem zazdrosna ! Ale uwazam, ze mam prawo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaaaaaaaa
ja bym, na Twoim miejscu porozmawiala z mezem...i pwiedziala ze mnie boli to ze spotyka sie z inna kobieta-przyjaciolka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż też ma przyjaciółkę ale zna ją od paru lat i raczej się nie widują - nie podobałoby mi się gdyby się spotykali sami. A takto gadają sobie od czasu do czasu na gg i tyle. A jeśli ona chce się z nim spotkać, czy on z nią to zapraszam ją do domu i wszystko mam na oku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyczerpana zapalniczka
Nie rozumiem Twojego toku myślenia - jesteście tylko dla siebie stworzeni i nikt inny nie ma prawa się "wtrącić" w wasz związek? Ludzie potrzebują trochę odmiany, innego punktu widzenia, innych ludzi. Nie mówię o innych w intymnych sprawach a tylko w relacjach międzyludzkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golo
ja tez wolalabym, zeby maz ze mna rozmawial godzinami a nie z jakas obca kobieta. Nie ma czystej przyjazni miedzy kobieta a mezczyzna, chyba ze on jest gejem a ona lesbijka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×