Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

Polecane posty

To juz lepiej, Bagatelka.. Jak remonty w domku? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiperka
Witam wszystkich, szukałam takiego forum, dużo nas tu :) fajny temat mieszkam w południowo zachodniej Norwegii :) kręci mnie USA i Australia -marze żeby pojechać choć na 2, 3 tygodnie, chętnie poklikam jak ktoś się nudzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiperka - czy sie ktos nudzi, to nie gwarantuje, ale witaj w naszym 'zagranicznym0 gronie :) kokus - remonty maja sie tak, ze jeden pan maluje, potem pozawiesza lampy i pozmienia krany, a drugi niebawem bedzie kladl podlogi ... a potem oglosze bankructwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiperka - witaj na topiku.. Ma on swoja specyfike - nie zawsze ktos odezwie sie do Ciebie tego samego wieczoru - musisz sie do tego przyzwyczaic :D ale warto, bo jak wytrzymasz jakis czas to zaprosimy Cie do naszego grona na FB Bagatelka - akurat wczoraj rozmawialem z siostra i mowila, ze maluja z mezem dom po remoncie wnetrza za dwa i pol tysiaca USD, tylko na bialo. Szwagier robil remont domu jakiegos prawnika z NYC, niezamieszkany i zalany podczas listopadowej powodzi w niektorych rejonach NJ. Szwagier nie lubi malowac, ale za nizsza kwote nikt nie chcial sie podjac, wiec jakby zlecil za 2500 to by nie mial zadnego zysku. Siostra go przymusila i w ten sposob maja pieniadze na wycieczke do Chin lacznie z Tybetem, w czerwcu :D Zanzibar - czy te sniegi w Wiecznym Miescie odciely Cie od netu? pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiperka
bagatelka widzę ze już sporo czasu jestes na tym forum, zresztą jak większość :) kokus, bagatelka gdzie mieszkacie? niestety nie doczytałam :D macie jakis kontakt z innymi forumowiczami oprócz tego tutaj? np.mailowy, fb? a może spotkaliście sie z kimś w realu? pozdrawiam Was ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiperka :) ja w stanikach, kokus w polsce, ale podrozuje zagranicznie jak sie tylko okazja nadarzy ;) tan topik tak naprawde trwa juz od 2003 (!) roku ... (to jest tzw. duga czesc, jak pierwsza byla za dluga ;) ) kilka osob jest od niegdysiejszych czasow i dotad tu zaglada, inne osoby sa mniej (czasowo) zasiedziale, zawsze ktos przychodzi, ktos odchodzi, ktos powraca ... kiedys nasz topik mial bardziwej wartki bieg, obecnie juz tak czesto nie pisujemy, ale zagladamy, zagladamy i sie do siebie pousmiechamy ;) pozagadujemy :) jak co tam porabiasz w norwegii i jak sie w ogole zadomowilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. a, i jeszcze pytalas o kontakty pozakafeteryjne, to tak luzno to wyglada, samo z siebie czasem wychodzi, a na fb zaznaczylismy swoje terytorium ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę po wpisach ze sie troche zmieniło :) jesli chodzi o mnie to ja ciagle jestem na etapie zadomawiania w Norwegii :) pobyt tutaj to pewnego rodzaju przystanek, nie na stałe raczej, z rozmarzeniem ciągle podglądam Stany, a Ty juz na stałe tam bagatelka? czy masz zamiar wrócić ? kokus z jakiej części Polski jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiperka - konkretnie z Tarnobrzega jestem. Tak jak napisala Bagatelka to za granica jestem jak nadarzy sie okazja, niestety, od 2006 sie nie nadarzyla, bo trudno liczyc jednodniowe wypady do Slowacji. W dodatku jestem jedynym facetem na tym wybitnie kobiecym topiku :D i bardzo to lubie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, kokus to nasz jedyny, a uwielbiany, pan ;) kiperka, ja juz tu mieszkam ponad 20 lat, od czasow nastoletnich. o powrocie do polski myslalam z poczatku, ale w sumie tylko teoretycznie, bo za bardzo nie mialam do czego wracac, procz paru przyjazni, ktore z czasem rozluznily sie prawie zupelnie... no i jakos po prostu zycie mi sie tutaj ulozylo, stucia, znajomosci, milosci ;) .... chociaz praktycznie, to nigdy nie chcialam tu byc, ale bylam sila rozpedu i zasiedzenia, no bo co - nie spakuje manatkow i nie wyprowadze sie bez grosza przyduszy i zadnych kontaktow do np. paryza ;) a co ciebie kreci w stanach? mnie kreci skandynawia - najbardziej cywilizowana czesc swiata zachodniego :classic_cool: (chodzi mi o bardzo ogolne sprawy polityczno-swiatopogladowo-obyczajowe, ale szczegolow oczywiscie nei znam, wiec moze tak sobie gdybam w stylu, ze rawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za szybko piesz ... studia, trawa ... :P (prosze tego nie zrozumiec opacznie :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka samo ukształtowanie terenu mnie ciekawi, krajobrazy, przyroda, ale też ludzie, tradycje np. moim marzeniem jest choc raz przeżyć swięta B.N. w Stanach :) Floryda i Alaska strasznie mnie ciekawią; oglądając typowy amerykański film myślę sobie ze chciałbym tam choc przez chwilę być, spacerować plażą patrzą na ocean :D może to troche przyziemne ale jak narazie dla mnie niedostepne więc tym bardziej kusi :P a Ty byłaś już w skandynawii? czy tez po prostu interesuje cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokuś nie brakuje Ci czasami męskiego akcentu na tym forum? :D co porabiasz w PL?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiperka, nie bylam nigdy, ale mieszkalam tak blisko :D (szczecin) moja mama pare razy tam zahaczyla ... (tzn. szwecja i dania akurat) tak sobie mysle, ze te kraje sa tak bardzo praktyczne i racjonalne, na wskros swieckie w publicznych poczynaniach, czyste, zdrowe jedzenie, zaplecze socjalne godne ludzkiej jednostki :) ale na pewno, jak wszedzie, sa i minusy ;) nie wiem, czy chcialabym tam mieszkac, bo moja natura bardziej sklania sie chyba ku klimatom srodziemnomorskim, ale cos mnie rowniez ciagnie do polnocnego orzezwiajacego chlodu ;) co do stanow to nie jest tak jak na filmach ;) no troche jest, ale to roznie ... alaska jest faktcznie fascynujaca i (jak dla mnie) niemal nie do wyobrazenia. . . jesli chodzi o oceaniczne sprawy, to ciekawsza do zwiedzania bylaby na pewno kalifornia, niz floryda. jest tam wiecej kultury i cywilizacji, zroznicowania. no, ale floryda jest blizej ;) na pewno inaczej patrzy sie tez na stany z zewnatrz, jako na atrakcje turystyczna, ktora niezbicie ten kraj jest, a inaczej jesli chodzi o takie zwykle codzienne zycie zwyklych ludzi. przejazdem np. widzialam taka niesamowita biede z nedza, ze polska wies z kresow by sie nie powstydzila :o a w pewnym sensie najwiekszym minusem (choc gorzej jest w przypadku australii) jest odleglosc stanow od europy :( bo sama podroz samolotem to raz, ze ogromny wydatek (kiedys bylo troche lepiej pod tym wzgledem), a dwa, ze wlaczajac kilka przesiadek, dobrych pare dni tracisz na samo latanie i koczowanie na lotniskach. kiedys jezdzilam do pl prawie co roku, teraz nie bylam juz prawie 5 lat... z roznych wzgledow, ale glownie tych dwoch w/w. co do kokusia, to chyba wcale mu nie brakuje panow na tym topiku ;) prawda kokusiu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki piekne za treściwa odpowiedź bagatelka :) widzisz więc w PL smiało mogłybysmy umawiać się na kawkę :P bo ja ze stargardu :D:D:D także tereny bardzo znajome, a nawet "powiem" więcej mieszkałam jakis czas w szczecinie, widzisz tak jak napisałaś każdy kraj ma swoje minusy, i Norwegia ma, niektóre sprawy wychodzą tutaj wg mnie duzo za daleko, przekraczaja pewną granicę, która mi osobiście doskwiera :/ socjal jest faktycznie na wysokim poziomie ale to nie wszystko.Klimat jak zauwazylas jest orzezwiajacy, bardzo nam odpowiada zreszta :) jesli chodzi o USA to zdaje sobie sprawe że nie jest do końca tak jak na filmach :P a jednak ciągnie mnie okropliwie zeby zobaczyć to i owo; no a odleglosci to faktycznie inna bajka, dość daleko od PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nosz kurcze, tak mi brakuje kawki z kumpelka i to jeszcze ziomalka :( co do usa, to na pewno zobaczyc warto i na zwiedzanie czasu, wrecz zycia, by nie starczylo :) odleglosci to zas istna hanba ... np. moi rodzice mieszkaja w innym stanie, a w jeszcze innym brat, takze choc to najblizsza rodzina, a co wiecej bardzo sie lubimy, (bo ze rodzina, to nie zawsze znaczy, ze sie ludzie lubia ;) ) odwiedzamy sie doslownie pare razy w roku, a czasem i to nie, ze wzgl. na te odleglosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to faktycznie odległości w waszej rodzinie robia swoje :/ i tak jak "powiedziałas" to ze rodzina nie zAwsze znaczy ze sie lubia :P kurcze ciesze sie ze tu zajrzałam :) bede zagladac czesciej, w jakim stanie Ty mieszkasz bagatelka? choć popatrze sobie i poczytam i na koniec powzdycham :D a tak na marginesie ile godzin nas dzieli? kokus coś milczy....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokus milczy, niczym w zazenowaniu ;) kiperka, nie powzdychasz do mojego stanu, jedynie plaze sa ladne ;) (poludnie alabamy) no w sumie przyroda jest ladna, ale klimat kulturowo-polityczno-obyczajowy z najnizszej polki ;) ale to nic, kiedys przejmowalam sie, ze mieszkam w takim dennym miejscu miast w jakims nowym jorku, waszyngtonie, san francisco, ale w sumie doszlam do wniosku, ze szczesliwym mozna byc tylko wtedy, gdy ma sie to szczescie w sobie i wtedy jest niezaleznie od miejsca :) i garstka milych ludzi wokol ... bo bez szczescia w srodku i garstki milych ludzi to i w paryzu czlek bedzie smutny ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madrze prawisz bagatelko :) Nic dodac nic ujac. Witam po dluzszej nieobecnosci - witam kiperke 🖐️ ... jakos trudno zebrac sie w sobie i napisac co sie dzieje bo wam wrazenie ze nic wartego opowiedzenia sie nie wydazylo. W ubiegla sobote wybralismy sie obejrzec freski bizantyjskie w niedalekiej galerii (Menil Collection). Historia odzyskania freskow jest dosc ciekawa- opisze wam ja po krotce, mozesz kogos zainteresuje :) Kameralna w skali bizantyjska kaplica Fresco to repozytorium z freskami bizantyjskimi tylko nienaruszonych tej wielkości i znaczenia na zachodniej półkuli. W 1980r złodzieje włamali się do kaplicy w turecko-okupowanej części Cypru, zerwali freski z kopuły, i przemycili fragmenty z wyspy, zamierzając sprzedać je kawałek po kawałku. Zdjecia skradzionych freskow zaitrygowaly Fundację Menil, ktora skontaktowala sie ze swoim prawnikiem by dowiedzial sie nieco wiecej o ich pochodzeniu. Wspolpracujac z Kościołem Cypru, Dominique de Menil uratowala fragmenty freskow; a nastepnie przez Fundację Menil ufundowała ich odrestaurowanie. Dominique uwazala, że wyeksponowanie freskow w muzeum nie byłoby właściwe. Dominique przedstawiła swoją koncepcję na "muzeum kaplicy", przestrzeni o użytkowaniu liturgicznym, w liście do swego syna, architekta Francois de Menil, prosząc go by "przywrócil święte fragmenty ich pierwotnej duchowej funkcji." http://www.menil.org/images/visit/3_byzantine_chapel_int2.jpg Jego projekt umieszcza relikwie w nowoczesnym otoczeniu. Wewnatrz wspolczesnego budynku o prostych ksztaltach, w polmrocznym pomieszczeniu architekt umiescil konstrukcja ze stali czarnej, drewna i mlecznego szkła nawiązujaca do ksztaltow oryginalnej kaplicy w Lysi. Kopuła, z Chrystusem Pantokratorem ("Chrystus, Wszechmogący"), i absyda, z Dziewicą otoczona archaniołami Gabrielem i Michałem, prezentowane są w kontekście, który jest zarówno lamentem i forma swietowania. http://www.berkshirefinearts.com/uploadedImages/articles/1881_Roads1714489.jpg http://www.berkshirefinearts.com/uploadedImages/articles/1881_Roads1605190.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaplica sama w sobie jest dość niesamowita. Po wejsciu do delikatnie oswietlonej kaplicy cala uwage pochalaniaja niezwykle kolorowe i skomplikowane freski. Dla tych, którzy nie mogą znieść ponurej Kaplicy Rothko, jasno- ciemna dychotomia bizantyjskiej kaplicy może być bardziej pociągająca. To wspaniałe doświadczenie, przede wszystkim dla ducha. Jest to miejsce w ktorym mozna wyciszyc sie i zapomniec o zgielku swiata na zewnatrz. Po zaledwie kilku minutach spoedzony w kaplicy wewnatrz stajemy sie bardziej spokojni natomiast nasze oczy ucztuja, pochalaniajac kazdy szczegol tego wspanialego dziela :) W marcu tego roku Menil Collection ma w planach zwrot historycznych freskow ich pierwotnym wlascicielom - Cypryjskiemu kosciolowi takze to ostatnia okazja by je w Houston poogladac. Na stronie NY times znajduje sie ciekawy artykul na ich temat: http://www.nytimes.com/1997/02/06/arts/a-modern-building-s-timeless-soul.html?src=pm To tyle ode mnie - pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj kasiulena :) kaplica faktycznie ma jakis taki niecodzienny klimat... co prawda to prawda bagatelka, co nam po miejscach jeśli wokół nie ma bliskiej osoby a szczęście omija nas szerokim łukiem :) pozerkam na tę alabamę jednak i choć poczytam co nieco sobie :) miłego dzionka wszystkim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulena - fajne :) chcialabym to zobaczyc ... lubie takie klimaty :) dzieki za wyczerpujace informacje, to jest naprawde fascynujace :) kiperka - zerknij sobie na 'emrerald coast' --- w sumie to sie juz zalicza do florydy, ale dla mnie prawie alabama ;) piekne plaze z bialym piaskiem i szmaragdowa woda :) a w jakich rejonach norwegii przebywasz i co ogolnie porabiasz? i tym sposobem nowa kolezanka kiperka wybudzila nas troche z zimowego letargu i niepisania ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka mieszkamy na południu kraju w Stavanger-osobiście bardzo podoba mi się miasto, ma niesamowity klimat, stare miasto jest wspaniałe no i fiordy :) a obecnie nie pracuję, ale teraz po kursie może coś się ruszy, tak więc czasu wolnego mam az nadto :D cieszę się że troche ożywiłam temat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×