*Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

Oj tak - letarg jak się patrzy ... Jakoś wyjątkowo trudno mi przetrwać ta zimowa porę :) Jak ci się tam mieszka? Jak oswoilas się z językiem i kultura? To mnie zawsze intryguje :)?

Kiedys juto prawie to zrobiła o co chodzi? http://www.flesik.pl/justyna-steczkowska-dostalam-od-dody-w-twarz/

swietne miasteczko, jeszcze z czasow vikingow :)

kasiulena z językiem jeszcze nie zdążyłam się oswoić :) jakoś ciężko mi wchodzi :/ wolę jednak po angielsku się porozumiewac a że tutaj większość ludzi bez kłopotu językiem angielskim się posługuje więc mam łatwiej, miasto tak jak pisalam jest klimatyczne, uliczki starego miasta niczym w Krakowie i wcale przy tym nie przesedzam :D uwielbiam tam spacerować, bagatelka czy u Ciebie już noc czy popołudnie bo nie dopytałam czy 6 godzin w tył czy do przodu?

hej.. sam nie wiem co powiedziec na takie mile slowa :D mialem sie wczoraj odezwac, ale zszedlem na tv posluchac prognozy pogody i w trakcie reklam zasnalem, prawie do polnocy, wiec pozniej juz tylko lazienka i spanie. Kiperka - pracuje w malej firmie spozywczej, pakujemy kapuste kwaszona, ogorki i robimy surowki warzywne, takie bez konserwantow o krotkim terminie przydatnosci. Pracuje fizycznie, mimo wyzszego wyksztalcenia :D co czesto budzi zdziwienie.. ale dzieki temu jak wychodze z pracy to do nastepnego dnia mam swiety spokoj i zadnych koszmarnych snow. I kondycje zachowuje mimo zblizajacej sie nieuchronnie piecdziesiatki :D Kasiulena - zaraz zajrze na te freski, ciekawe, czy mnie tez ogarna podobne uczucia..

kiperka - u mnie popoludnie, jestem do tylu ;) stare miasto, uliczki ... ach uroki europy ;) mialas okazje sie juz oswoic z jakimis tubylcami? a jak wygladaja sprawy kulinarne? kafejki, regionalna kuchnia i twoje wzgledem nich odczucia? bo my tu sobie czasem lubimy pogawedzic o smacznym zarelku na tym naszym topiczku, nieprawdaz, wspoltopikowicze ;) jak bywasz na fb, to poszukaj grupy o takiej samej nazwie jak ten topik :) kokus - tymi surowkami mi zawsze smaka robisz ... jak wstapie na nowa droge zycia (juz za jakies 2 tyg.) to bede miala nowa werwe do robienia smakowitosci, np. surowek, bo teraz to wyjadamy resztki z szafek i lodowki, zeby ich nie przeprowadzac :D np. wczoraj zrobilam zupe z kilkuletniej soczewicy :P taka jak tamta, ale ziemniak (bo akurat sie turlal jeden po lodowce) zamiast marchewy. i bez oliwek, bo sie wyjadly. ps. oglada ktos z was moze serial 'downton abbey' ? ja jestem uzalezniona, juz nie moge sie doczekac 2 serii na dvd...

ja mieszkam w niemczech okolice frankfurtu :) pozdrawiam

tez pozdrawiamy :)

Bagatelko ale co zazdroszczę tej całej przeprowadzki do własnego domku - troszkę już mnie męczy to ciagle podróżowanie. A "downtown abbey " terminie wciągnął - oglądam 2 serie na PBS. Możesz tam obejrzeć wszystkie odcinki 2 serii online. A propos jedzenia - w ubiegłą niedziele zrobiłam po raz pierwszy moussake. Okazało się ze nie jest ona aż tak skomplikowana jak pierwotnie myślałam. Nie wyszla ona tak jak ja pamietalam z Grecji ale maz pochwalil wiec chyba nie wyszła zła. Jeśli chcecie podam wam przepis :)

Nie "terminie" tylko "tez mnie wciągnął " ... Mój słownik w telefonie czasem zabawne wyrazy wstawia :o

kokuś czyli pakujesz wszystko co uwielbiam :) bagatelka wpadłam na chwile na forum bo jakoś ostatnio nie potrafie nie zajrzec do Was, choćby na chwilę, za chwilke jedziemy do znajomych ale jak tylko wrócimy opiszę szczegółowo co i jak z kuchnią,, choć nie jestem w tym temacie ekpsertem :D kasiulena a ty tak często robisz greckei jedzenie bo ja bardzo chetnie przyjme jakieś proste przepisy na grecką kuchnię, do usłyszenia :D

kasiulena :) uwielbiam moussake, sama nigdy nie robilam, ale pare razy luby mi zapodal ... na moje (leniwe) oko, to strasznie duzo roboty ... on ma przepis na taka troche nietypowa, bo zamiast baklazana sa plastry cukinii. ale pychotka to-to. moze ty masz prostszy przepis? najlepiej, jakby bylo bez beszamelu ;) kiperka :) jak sie udalo spotkanie towarzyskie? o, a macie tam w okolicy jakis rodakow? jesli chodzi o norwegie i jedzonko, to wiem tylko tyle, ze nie ma na swiecie pyszniejszych lososi :) kokus :) pisales jeszcze o pracy nieadekwatnej wyksztalceniu ... wiem cos o tym ;) i zgadzam sie na 200% - nie ma NIC wazniejszego niz brak stresu i przyjemna atmosfera w pracy :) to jest drozsze pieniedzy i slawy ;)

spotkanie niczego sobie, własnie wróciliśmy :) jest tu nas duuuuużo , jestesmy jedną z największych mniejszości narodowych :) masz dobre informacje, bo łosoś jest pyszny, kupujemy dość często, choć ostatnio rzadziej właśnie dlatego że już się troszku przejadł :P królują tutaj rybki ale to chyba oczywiste, na wszelkie sposoby je tu robią, na grillu, gotowan,e pieczone, smażone, zapiekane, ja osobiście przepadam za rybami więc jestem za, a oprócz to mięso "pospolite" podobnie jak u nas drób u nich baranina, nie jadłam i nie wiem czy się odważę, nie kręci mnie narazie, ponoc smaczna ale tylko słyszałam.... ostatnio zauwazyłam że kuchnia norweska coraz częściej skłania się ku sushi, powstają coraz to n owe restauracje, a i w supermarketach bez problemu można dostać gotowe :) niestety tez jeszcze sie nie odważyłam żeby spróbować, ach no i zapomniałabym o owocach morza, jest ich tu dużo : krewetki, kraby, kalmary mozna spotkac na każdej większej wyspie...

tez uwielbiam wszelkie rybne rzeczy :) a baranine/jagniecine, a juz na pewno sushi, zdecydowanie polecam mysle, ze nie pozalujesz ;) ja w swoim obecnym miasteczku nie mam znajomych z polski rodem, ale jest ich tu kilkoro, zwiazani sa z tubylcza uczelnia, jeden jest nawet dziekanem. ale oni sa jacys tacy za bardzo 'dorosli' na moj towarzyski gust ;) natomiast wczesniej mieszkalam w takim miejscu, ze praktycznie gdzie sie by sie nie obrocic, uslyszysz polaka ;)

Hello Bagatelko moussake robilam po raz pierwszy i musze powiedziec ze nie jest to przepis najtrudniejszy. Skorzystalam z przepisu na tej stronie: http://www.kwestiasmaku.com/dania_dla_dwojga/moussaka/przepis.html Wbrew temu co jest tam napisane (tj. danie dla dwojga) z produktow tam wymienionych zrobilam mousake wypelniajaca brzegi 2 litrowego zaroodpornego naczynia :) Jedlismy przez 4 dni :) Jedynym odstepstwem moim od przepisu byla ilosc dodanych pomidorow. W przepisie podana jest jedna puszka, ale poniewaz je bardzo lubimy dodalam puszke z ok 0.5l pomidorow. No i sos beszamelowy zrobilam z polowy skladnikow. Bagatelko jesli nie lubisz sosu beszamelowego to mysle ze spokojnie wystarczyloby posypac ten przekladaniec serem i tez wyszloby pyszne. Kiperko i jak zapatrujesz sie na rodakow poza granicami kraju? Z tego co opisujesz macie wiele znajomosci. Ja wyemigrowalam z Polski jakies 8! lat temu (nie do wiary ;)) i pierwotnie mieszkalam w Londynie ... Zdziwiona bylam, ze poza krajem Polak Polakowi wilkiem - oczywiscie nie ma co generalizowac, ale z mojego doswiadczenia to z niewieloma Polakami (raptem 2) udalo mi sie zawrzec i podtrzymac wieloletnia znajomosc. Wracajac do jedzenia :) ... Co do ryb i owocow morza ciezko bylo mi sie przyzwyczaic... nie mowiac o sushi. Ale teraz wszystkie wyzej wymienione uwielbiam - pod kazda postacia :) Do sushi moj maz przyzwyczajal mnie przez 2 lata (naleze/albo nalezalam do tych marud, ktore "nowego" nie sprobuja i ida w zaparte ze jest niesamczne ;))... Takze 2 lata podchodow ... Chyba najtrudniejsza bariera w koncepcji sushi bylo to ze jest w nim surowe mieso. Jak sie okazalo nic bardziej smacznego i pelnego aromatu. No i nie kazde sushi jest takie samo. Moj maz zaczal od przynoszenia sushi z warzywami i gotowanym/pieczonym miesem. Stopniowo zastapiajac kawalki "przwdziwym" sushi. :) Moze i tobie ta metoda oswajania przyda sie. Teraz nie wyobrazam sobie ze moglabym sushi nie jest. Coraz czesciej przylapuje sie na mysli ze polskie jedzenie jest takie bez smaku, wszytko robione na jedno kopyto (sorki jesli kogos urazam)... Brakuje mi w nim po prostu przypraw. Jesli masz okazje polecalabym ci kiedys wyprobowac kuchnie hinduska... mieso badz warzywa w gestych aromatycznych i czesto pikantnych sosach podane z pachnacymi odmianami ryzu. Cos niebywalego - az mi slinka teraz cieknie :) Jagniecina jesli dobrze wygotowana i przyprawiona jest naprawde smaczna :) Polecam! A tego miasteczka w ktorym mieszkasz jestem ciekawa, poszukam w internecie. Tu w Stanach brakuje mi tej europiskosci miast, a z tego co opisujesz to wyjatkowo piekne miasto. Rozpisalam sie :) Zmykam do domu - bo jeszcze w biurze siedze... Mam nadzieje ze macie super plany na ten weekend. W koncu walentynki juz tuz tuz ;) Zdradzicie jakie macie plany? Czy to tajemnica/niespodzianka drugiej polowki :)? Pozdrawiam i udanego weekendu zycze!

kasiulena, podpisuje sie pod twoim zapatrywaniem na jedzenie, poza jednym szczeolem - do sushi przyzwyczailam sie od pierwszego sprobowania ;) tez sobie na chwile pomyslalam - oj, surowa ryba - ale potem doszlam do wniosku, ze tyle ludzi to je i nie umiera, to i ja nie umre ;) moim ulubionym kaskiem jest losos (prawdopodobnie norweski ;) ) ale i wegorzem nie pogardze (z tym, ze ten to na cieplo), a z 'roladek' to takie, co maja na wierzchu przyklejone avocado ... mlodziutka jeagniecina, pychotka, steki z zeberkiem z grilla na krwisto ;) jesli zas chodzi i sos beszamelowy, to nie, ze go nie lubie, ale nie mam z reguly w domu maki ani mleka i jakos wydaje mi sie robienie go mozolne :o ta moussaka mojego tygrysa jest z serem feta w srodku.

Wow podziwiam za zjedzenie i polubienie sushi za pierwszym razem :) Ale jak mówiłam byłam wyjątkowo wybrana jeśli chodziło o jedzenie ;) Troszkę to się zmieniło - poznałam rożne kuchnie swiata i teraz do każdej nowinki podchodzę z mniejsza nutka sceptycznosci ;) Poproszę o przepis z serem feta - uwielbiam sery w każdej postaci :)

dziewczyny piszecie dość przekonująco o tym sushii :) kasiulena jest tu nas sporo tak jak pisałam ale tak jak sama napisałas bliższy kontakt ma się z nielicznymi, my podobnie aczkolwiek mamy kilka fajnych par z którymi od czasu do czasu widujemy się na kawie czy na jakis małych imprezach typu sylwester, halloween, czy urodziny naszych pociech, odwiedzamy się nawzajem :D to bardzo fajni ludzie, ale często niestety słyszy się że Polak dla Polaka wilkiem :/ ale to chyba wszędzie zagranicą tacy się znajdą. zbieram się bo dziś tez wychodzimy, mąż do pracy , ja z córcią do znajomej na kawkę, dzieciaki nie widziały się trzy tygodnie więc poszaleją a Wam wszystkim udanego weekendu życzę ;)

Ile lat ma corcia? Ciesze sie ze macie tam rowniez swoich sprawdzonych znajomych. Takie znajomosci ulatwiaja zycie poza granicami kraju, bez rodziny :) Bylam dzisiaj u fryzjera - czuje sie swietnie. Moja proznosc zostala polechtana ;) Fryzjerka zapytala mnie czy przyjechalam tu na studia? Wiem ze wygladam mlodo, ale az tak mlodo :D nie spodziewalam sie :) Pozdrawiam i milego weekendu zycze :)

córcie mam czteroletnią, dzieci dziś cztery godziny szalały, mamy pogadały więc dzień się udał jak najbardziej :) bagatelko czy stany w USA s ą odpowiednikiem naszych województw? heheh....nadal pisze naszych, łapie się się na tym często ;) jakieś wypieki dziś były, kto piekł i co niech się chwali :)

Lubie takie maluchy - i ich radosne slowotworsto. :D Odnosnie twojego pytania o stany- czy sa odpowiednikiem naszych wojewodztw to wydaje mi sie ze i tak i nie. "Tak" poniewaz sa czescia/skaldnikiem czastkowym jednego kraju, Stanow Zjednoczonych, a "nie" poniewaz kazdy ze stanow ma odmienne prawa i osrodki rzadowe (i dlatego powiedzialabym ze pod tym wzgledem stanowi niezalezne panstwo). Dzisiaj ogarnelo mnie lenistwo. No dobra cwiczylam przez godzine, ale sniadanie i obiad przygotowal dzisiaj M. Moze upieke cos w tym tygodniu jesli bede miec wene :) A ty co upieklas?

ja upiekłam murzynka :) szybkie ciacho wiec chyba dlatego się skusiłam, u nas dziś barowa pogoda, aż wyjść nie chce się z domku, a u Was jak ? a wczoraj było tak pięknie! miłego dzionka wszystkim :D

U mnie zima - od wczoraj zacina marznący deszcz - wyjątkowo paskudna pogoda aż się wychodzić z domu odechciewa :)

ja nic nie pieklam i w ogole nic nigdy nie pieke, moze raz na pare dlugich lat ... a pogoda jest raczej smetno-szara, ze ciezko sie wybudzic do zycia. ale nic to, byle by w sercu zawsze maj ;)

Witam wszystkie moje kochane Walentynki :D Posylam wam cale mnostwo czerwonych, miekkich serduszek, czerwonych roz, pluszowych misiaczkow - zebyscie wiedzialy, ze mysle o was cieplutko w tym dniu. Pozdrawiam serdecznie :D

ojejku :D pluszowe misiaczki, mieciutkie serduszka, nic nie przebije naszego kokusia dziekuje w imieniu calej naszej dziewczynskiej gawiedzi ;)

Hej ja jestem z Londynu

Co prawda to prawda kokus jest simply the best :) Kwiatek dla naszego rodzynka ;) Witaj Vivian :) co tam porabiasz ?

hej dziewczyny, lejecie miodek na moje serce :D Nareszcie troszeczke sniegu spadlo u mnie.. zupelnie mniej niz podawaly prognozy pogody :D

Witam Kiperko zmobilizowalas mnie - wlasnie pieke gruszkowo bananowe clafouti :) Uwielbiam domowe ciasta ktore mozna przygotowac w czasie ekspresowym :) Jak Wam mija tydzien. Jestem zadowolona ze polowa juz za mna, chciaz z drugiej strony czas pedzi tak nieublaganie ze nie wiadomo kiedy a tu juz prawie cwierc kolejnego roku minela :o Moja bardzo dobra koleznka miala wyjatkowe Walentynki poniewaz na 2 tyg przed czasem urodzila synka :) Maly chyba nie mogl sie doczekac i zdecydowal sie przyspieszyc akcje ;) Tata nawet nie zdazyl dojechac na czas do szpitala - od rozpoczecia skorczow do porodu minely zaledwie 2 godziny ... To sie nazywa prezent! :) I tym milym akcentem pozdrawiam i zycze milego tygodnia