Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

Polecane posty

Kokus, zawsze mozna liczyc na cos ciekawego w Twoich linkach. Ciekawe, jak ta moneta tam wlasnie sie znalazla i do kogo nalezala, jaka jest jej historia...Pamietam, ze jako dziecko 10-12 lat, bawiac sie w bolestraszyckich fotrach poaustryiackich znajdowalismy wiele pozostalosci broni i amunicji, dokladnie pamietam, jak moj kolega wygrzebal z ziemi caly pas z z nabojami w bardzo dobrym stanie. A wlasciwie to bylo w piwnicy pewnej kaplicy, pewnie tam sie ukrywali zolnierze. Potem naukowcy to wszystko pozamykali, i nie mozna bylo wiecej wchodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdzilam, ale nie pozwala mi wejsc bez logowania. Dzis nad ranem, obudzily mnie dwie sowy, prowadzac pohukujaca rozmowe do 6-tej rano, pewnie zapomnialy, ze juz zmienilismy czas na letni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to szkoda.. Ja slyszalem dzisiaj sowe, ale wieczorem, gdy po 18-tej wyszlismy w trakcie przerwy za zewnatrz budynku. nawet nie wiedzialem, ze mam takie zabobonne kolezanki, bo zaczely cos na ten temat, ze jak sowy hukaja to ktos umrze.. A sowy hukaja, bo juz czas skladac jajka do gniazda, a ludzie i tak ciagle umieraja nie ogladajac sie na sowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie :D I tak ciagle ktos umiera... U mnie na osiedlu sa takie dwa stawy z fontanienkami, a w stawach takie duze szerokouste czerownawe ryby. Minogi jakies? Karpie? Nie mam pojecia. Ale na te zas ryby ciagle czai sie zuraw lub czapla, ktore przylatuja nie wiadomo skad. Nigdy oboje, tylko raz jedno ptaszystko, raz drugie... A najpiekniejszy widok jest gdy te chudziutkie ptaki zrywaja sie do lotu i maja takie ogromniaste, rozlozyste, cudowne skrzydla, jak aniol ... U nas jest juz piekna wiosna, pogoda idealna - cieplo w dzien, chlodno w nocy, czyli nie ma wilgoci. A kwiaty jakie piekne sie pojawily ... azalie zaczynaja zalewac miasto, no i inne drobniejsze slicznotki. W niedziele sprobujemy ruszyc na plaze, tzn. tak ogolnie poclazikowac, ale woda chyab jeszcze bedzie dosyc lodowata. Pozdrowionka kochani topikowicze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas na niedziele, zaplanowana jest Filadelfia, mamy wizyte u fryzjera. Robi sie coraz cieplej, niedlugo bedzie mozna polezec sobie na plazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka> znajomy ma w stawie karpie koi i on powiedzial, ze czaple i zurawie nie zywia sie w grupie, dlatego oba ptaki nie jedza w tym samym czasie;-) i najprostszy sposob na odpedzenie tych rybozernych jest postawienie metalowej/ drewnianej atrapy czapli heheh a tu cieplo, cieplo, cieplo;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greenville SC
Hello! Tu KaHa,Pozdrawiam wszystkich, bylam z Wami dawno temu, a teraz tak mi sie przypomnialo i widze ze dalej jestescie, ja niestety zapomnialam swoje haslo a moj nick jest nadal zajety. Chce wam powiedziec o swoim odkryciu : www.kaha.isagenix.com Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc KaHa - pewnie ze Cie pamietam.. ma zdjecia od Ciebie, m.in z takim bialym parterowym domkiem z azurowym gankiem.. czy to wlasnie Twoje? bo sa podpisane calym imieniem i nazwiskiem.. Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ines73
tutaj nadl zimno i snieg-Pozdrawiam ze Stockholmu!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanzibar PEACE
ciesze sie, ze was widze. czytam, wspominam nadal mam glowe zajeta zyciowymi sprawami i dlatego mnie tu nie ma. w srode lece do kraju....... na pare dni. (warsaw) poza tym pracuje troche ...w trudnym miejscu i z ludzmi na wirazu..... i w drugim miejscu=tez specyficznym z mlodzieza z roznych stron swiata.. tak sie jakos zlozylo. bardzo mi to odpowiada=lubie rozmawiac, rozumiec,pomoc. .................. ................ ..................... ...................... no i.. przede wszystkim jestem bardzo, bardzo przerazona tym co sie dzieje w libii.... zal mi tych ludzi, zbombarowanego kraju-zdewastowanego zycia=== ja tam bylam....piekny kraj, pustynia, mili ludzie a teraz: bombarduja miasto-misurata, a ja kiedys je "budowalam"..... inne zreszta tez "budowalam"... tlumaczylam wszystkie projekty, uzgadnialam,spotykalam sie z merostwem.......itd. a teraz wojna!!!! tak byc nie powinno... PEACE!!!!!! pozdrawiam bagatelke, iris-kokusia squirley, kasiulene,jay,bling i wszystkich pozostalych z poprzednich stron== mieszkajacych "poza" PS. ex krispina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greenville SC
Tak Kokus, to bylo dawno, domej juz inny, doszly mi jeszcze dwa psy ale imie i nazwisko to samo. Ile to juz lat? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze, ze wiosna was rozleniwila nikt nic nie pisze..... moze sie ktos przebudzi z letargu (ja pierwsza!!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, wreszcie ktos uratowal honor naszego topiku ;) Blisko 3 tygodnie bez zadnego wpisu? Ja ostatnio faktycznie zyje troche jak w letargu, bo neka mnie (czesciowa) bezsennosc ... musze sobie poukladac rozne sprawy w glowie i zyciu, a na razie nie znalazlam na to odpowiedniego sposobu... To i nie mam / nie wiem co pisac ;) Od paru tygodni mamy juz przepiekna kwiecista wiosne, prawie codziennie byly idealne temperatury typu sloneczko i dwadziescia-kilka stopni, a w nocy duzo chlodniej, ale chyba powoli zaczyna nadchodzic zmora lata, czyli ohydna wilgotnosc w powietrzu. Ale faktycznie, ciekawe gdzie wszyscy (procz stalych bywalcow kilku ostatnich stron) poznikali ?? Odnalaza sie za to KaHa sprzed lat :) Wpadla na chwileczke i nawet nie miala za bardzo z kim pogadac ... Sle usciski dla wszystkich i znikam na razie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój pies a raczej sunia
no ja mieszkam za granicą ! a reszta ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prinzesska27
Hey Ja tez sie zglaszam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.. ja tez sie zaniedbalem, ale moze wlasnie dlatego, ze u mnie cos sie dzieje.. nadeszla wiosna, roboty pelno wokol domu, jak juz siadam do kompa to tylko przeczytac wiadomosci.. Przyznam sie wam, ze od kilku tygodni flirtuje z dziewczynami w pracy, z trzema/czterema równocześnie, bardzo niebezpieczna sprawa, zeby jedna nie dowiedziala sie o drugiej.. Na szczescie juz jedna wyjechala do Niemiec, do pracy przy szparagach, wiec bedzie mi latwiej, dostalem od niej numer tel. i obiecalem pisac sms-y.. W kopalni bylem, znalazlem kolejne dwa kregi Ichtiozaura, w sumie piec kregow w jednym miejscu i z tego trzy znalezione przeze mnie. Nie jest to sensacja ale jakis artykul w polskim wydaniu national geographic moze sie ukarze.. W domu ciagle nie ma konca remontu, czekam na troje drzwi wewnetrznych, juz od listopada.. dzisiaj kupilismy na targu dywan do p. kominkowego, taki w amerykanskim stylu, z dlugim na kilka centymetrow wlosem.. i jeszcze zamontowalem swiatlo na suficie w pokoju syna. Rozgladamy sie za jakims samochodem, bo naprawy Skody w ostatnim roku kosztowaly wiecej niz jest warta. Interesuje nas kilkuletnia Toyota Yaris, z silnikiem diesla i zeby nie miala wiecej niz 80 tys. przebiegu. I zeby cena nie przekroczyla 25-26 tys. na tyle mozemy sobie pozwolic jak zakonczymy remonty i pokupujemy nowe meble.. No tak.. jak nie pisze to nie pisze, a jak juz zaczynam to nie wiem kiedy przestac.. pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Waszych insomii i romansow, nic ciekawego dodac nie moge :D Pozdrowienia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kokus, no zesz Ty :D Iris - absolutnie fenomenalna fryzura!! :) A ja zaczelam pomalusiu zalatwiac sobie te rozne upierdliwe "sprawy". Teraz jeszcze wypierniczyc co poniektore indywidua na ksiezyc i bedzie cacy :D Mam nadzieje, ze Tygrys stanie na wysokosci zadania i obroni mnie przez calym zlem tego swiata ;) A jak nie, to sam leci na ksiezyc :D A nie wiem, cos mnie dzis naszlo na zarty, chyba od fajnego rozpoczecia dnia ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flirtowanie w pracy to jest fajna sprawa. U mnie skonczyl sie niestety zapas facetow godnych mego flirtu :D Jeden musial sie zwolnic ze wzgl. na zdrowie, z drugim juz wyczerpalam wszelkie mozliwosci flirtowania, takze sie wypalilo samo z siebie, no a ze spedze chyba w tej pracy reszte zycia, to jesli nie zatrudnia mi jakis zainteresowanych mym urokiem ciach, bedzie kiepsko :o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagatelka - Twoje slowa daly mi do myslenia.. ciekawe, co one sobie o mnie mysla.. :D tym bardziej, ze jestem od nich starszy, nawet dziesiec lat.. chwilami zaluje, ze nie ma szans na romans.. (moze i dobrze) Bylismy z zona dzisiaj u mojej tesciowej, jak zwykle pogoda nas zaskoczyla, bo wyjechalismy w wiosennych ubraniach, a 100 km dalej, kolo Lublina wichura i snieg z deszczem.. oj, bylo okropnie, ciezko bylo drzwi od samochodu otworzyc. Pojechalismy tez do OBI w Lublinie, nakupilismy kwiatkow do domu, zeby uzupelnic tlok na parapetach.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogatelka
Kokus, jesli chodzi o taki prawdziwy romans, to nie wiem ... mysle, ze czasem fajnie jest sobie powyobrazac, co by bylo gdyby, ale potem trzeba wrocic do normalnego zycia. No i oczywiscie najwazniejsze jest to, jakie sie ma umowy i uzgodnienia z innymi ludzmi (naszymi/ichnimi partnerami). No i czy te flirty sa naprawde czy na zarty ;) Bo flirty na zarty sa super i fajowe, ale flirty na powaznie zniewazaja ze hej inne osoby, chyba, ze te inne osoby nie maja nic przeciwko (znam takiego jednego ;) ). Ach, jak ja zawsze uwielbialam flirtowac, ale w osotanich latach rozne wydarzenia daly mi wiele do myslenia. Jak to odbieraja inni np. Wsrod moich znajomych jest np. 2 facetow, ktorych baaaardzo lubie i by sie poflirtowalo, az milo ;) (zupelnie niewinnie, nie w glowie mi zadne sekscesy ;) ) Ale ich babki moglyby co najmniej czuc sie niemilo. Kiedys wcale nie bralam tego pod uwage, ale obserwujac swiat od roznych stron przez cale dlugie lata mojego zycia nabralam bardziej zlozonej perspektywy. Takie mniej wiecej sa moje przemyslenia na "te" sprawy, nie wnikajac za bardzo w szczegoly na forum publicum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powyzej to ja ;) Bardzo, ale to bardzo dziwne przejezyczenie popelnilam ... Az mam do siebie niesmak za to przejezyczenie, ale chyba Frojdzik by tu musilal glebiej sie zaglebic, zeby powiedziec dlaczego i akurat przy TYM temacie .... Kokus, a co te dziewczyny o Tobie mysla ? Chyba same mile rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktos to jeszcze przeczyta, to niech prosze trzyma za mnie kciuki, bo musze dzisiaj zalatwic jedna z tych moich "spraw", a ze jest ona dosc zlozonej i delikatnej natury, zasadzam sie juz od kilku dni i nie moge zaczac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeczytalam, trzymam
kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to z gory dziekuje, anonimowa osobo :) Teraz jak juz wiem, ze ktos trzyma kciuki, to musze wziac byka za rogi i nie odwlekac wiecej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armand van Helder
Szwajcaria{kwiat]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armand van Helder
Sorry miało być Szwajcaria🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagatelka - trzymam kciuki tez.. Te flirty to zarty, zreszta odbywaja sie w obecnosci innych osob, zeby nie bylo, ze cos ukrywamy.. Tylko z jedna dziewczyna wymieniamy ukradkowe usciski dloni, tak ze mnie az ciarki przechodza na mysl co by bylo gdyby.. O romansach nie ma nawet co myslec, bo ani mi klopoty niepotrzebne ani mozliwosci nie ma, bo miejscowosc mala i nic sie nie ukryje. Zblizaja sie swieta, wiec taki wdzieczny, kulinarny temat wygrzebany na onecie http://gotowanie.onet.pl/1640859,,wielkanocny_zurek,artykul.html Troche to wyjasnia roznice w nazewnictwie i recepturach.. witam nowe osoby :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×