NIE SPRAWIA MI JUZ PRZYJEMNOSCI

witam.jestem ze swoim facetam niecaly rok.na poczatku wszystko bylo super. uwielbiam jego pocalunki , w szyje, w dlon - jakiekolwiek ! jego najlzejszy dotyk powodowal ze bylam najszczesliwa na swiecie. a teraz nic ! kiedy mnie caluje chce zeby to sie juz skonczylo, nie lubie kiedy mnie dotyka..nie wiem co sie tak nagle sstalo.dalej chce zeby byl przy mnie bo kocham Go nad zycie...

głupia pisdo

no to mam odpowiedz adekwatną do tematu.a'propos seksu - wspolzyjemy ze soba,ale rzadko.ja zwykle nie mam na to ochoty,ale chce zeby jemu bylo dobrze

A może go nie kochasz tylko bardzo lubisz i przywiązałaś się do niego? Bardzo łatwo pomylić te dwa różne stany

nie, to nie jest tylko bliski kolega... uwielbiam kiedy jest szczesliwy,kiedy jest przy mnie, kazde jego slowo.nie wyobrazam sobie zycia bez neigo.czuje sie przy nim bezpieczna i kochana... moze to wina tabletek?slyszalam,ze libido czesto jest zmneijszone , a ja w ogle nie mam ochoty na seks i inne czulosci...jest to mozliwe?

radze sie przejsc do seksuologa, jesli nie chcesz zepsuc tego zwiazku...

Jeśli ten brak ochoty pojawił się od czasu kiedy zaczęłaś brać tabletki to widocznie przez nie. Zmień tabsy na inne