Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MalwinazKonina

Przyjaźń damsko-męska. Istnieje?

Polecane posty

Hej wszystkim Mój chłopak bardzo często spotyka się ze swoją koleżanką, którą zna od dzieciństwa. Oboje są już dorośli. Obawiam się tego, że może łączyć ich coś więcej. Jak myślicie czy to może być tylko przyjaźń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baarbapapa
jasne że istnieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie istnieje - miałam kilku przyjaciół - wydawało mi się że bardzo dobrych ale... gdy zaczęłam się spotykać z obecnym mężem bardzo szybko wszyscy odsunęli się ode mnie - i to nie dlatego, że nie miałam czasu dla nich bo miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na bank ja puka
wali ja na bank!! nie istnieje przyjaźń, chodzi do niej aby se poruchac , ma racje jak jest okazja to sie korzysta.Ile mozna walic w jedna dziure?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana dana oj dana
nie istnieje w 100 procentach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fakt ze w 100 % zadko jest ale jest ja sam mam przyjaciółki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ale nigdy nie wiesz jak do tej "przyjaźni" podchodzi druga strona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a istnieje, mam 1 PRAWDZIWEGO przyjaciela.. oboje jestesmy w szczęśliwych związkach. cieszę się ze go mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsd
ABSOLUTNIE nie istnieje.. NIE NIE NIE ..znajomośc owszem, ale nie przyjaźń. Doświadczylam to na wlasnej skórze, i ogólnie znam wiele takich przypadkow..zawsze ktoras ze stron poczuje coś więcej..a moze i dwie strony to samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasds
ja mialam chlopaka, i przyjaciela i zakochalismy sie w sobie z tym przyjacielem i jestesmy razem juz 3miech .. ale to jednak nie to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie wierzę nie ma
co sobie zycia psuć facetami w dodatku ktorzy sa dla nas takimi wielkimi przyjaciółmi- to się kończy slubem lub sexem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli nie istnieje to skad mam facetow-przyjaciol? Z niektorymi przyjaznie sie od lat i sa dla mnie jak bracia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech zawsze chodzi tylko sex
nie bede sie rozpisywac na temt tej przyjaźni bo i tak nie istnieje , nie wierze i nie bede wierzyć :O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my kobiety jestesmy za dobre
nie wiem jak to robimy ale praktycznie zawsze staramy sie byc najlepsze w zwiazku . Robic wszystko zeby bylo dobrze a im bardziej sie staramy to nic z tego nie wychodzi bo zawsze znajdzie si ektoj jak np przyjaciolka naszego faceta ktora urzadzi w naszym zyciu pieklo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma takiego czegos
jak przyjazd damsko meska ! Nigdy nie wiadomo ktora ze strona sie zakocha , a ktoras napewno !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wierzyłam niegdyś w przyjaźń damsko-męską, ale to była moja naiwność tylko. Może gdyby to było poparte jakąś silną antypatią fizyczną z obu stron, gdyby dochodziły jakieś koligacje rodzinne (chociażby powinowactwo), no nie wiem... Ale czysta przyjaźń między dwojgiem zdrowych ludzi odmiennej płci nie istnieje. Ja miałam przyjaciela, kumpla.. No takie ziomy z piaskownicy. Jego mama to zawsze była dla mnie "ciocia", spałam u niego niejednokrotnie, gotowałam mu obiady jak był sam w domu. Dla mnie on był bratem (jestem jedynaczką), a on mi po Sylwestrze tego roku wyznał, że mnie kocha. I dupa. Koniec, rach ciach i po krzyku. Nie widujemy się już nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×