Dodzwoniliście się kiedys do programu interaktywnego?

Bo tak sie zastanawiam ćzy to ściema czy naprawde można coś wygrać.

dzwonilam dwa razy - i dupa. dzwonila moja tesciowa - dupa. moj tato - tez dupa. i siostrzeniec - jakze inaczej dupa. to kusi, bo niby latwa kasy i niby " nikt nie dzwoni ". a to lipa... wstyd ze dalam sie naciagnac

No właśnie ja też pare razy próbowałam...I dupa. :-o

i tylko ful kasy kuźwa straciłma :O

ja też dzwoniłam i ..dupa ;-)

Ja nie dzwoniłam, bo wiem, że to dupa. Nie dam się nabrać :)

Ja dzwoniłam kiedyś bo baka zapewniała że taka trudna zagadka i ciągle coś tam gadała do tego reżysera że taką trudną dał. A że się już program kończył i podobno nikt nie dzwonił to ja dumna z siebie że rozwiązałam zadzwoniłam dwa razy no i..... dupa :D

A słałam smsy jak potłuczona :D

palec, prawdopodobnie wiem o której zagadce mówisz. też dzwoniłam, bo byłam pewna, że skoro nikt nie dzwoni to znaczy, że jestem taka zajebista i jako jedyna odkryłam rozwiązanie :D

ja wygrałem 1000 zł

takich konkursów nie boli :P ja nie dzwonię, bo wygrywa osoba która najwiecej razy zadzwoni do studia i oni potem do tej osoby odddzwaniają, jeśli nie odbierze po 15 sekundach to wtedy robią niby "otwartą linię" i znowu rejestrują kto ile razy się dobijał i tak w kółko, trafienie na otwartą linię jest mozliwe tylko na początku programu kiedy do wygrania sa symboliczne kwoty na zachetę. Trafienie na "otwartą linię" pod koniec konkursu dzwoniąc pierwszy raz do programu jest prawie niemożliwe - piszę "prawie" bo raz na jakis czas komus sie to udaje ale jako wyjatek od reguly. Czytajcie regulamin!