ZLA JAK CHOLERA !!!

Wkurzylam sie ...wlasnie mi napisal,ze idzie juz spac...bo sie upil z kolegami na meczu ;/ nosz cholera !! czy oni zawsze musza pic :(?

dzis nic nie zdzialasz:) na jutro zaplanuj zemste:P

a miał przyjśc i siedziec ze mną do 23.00 az moj ojciec sie położy spać. A tak ojciec wróci i znowu będzie mnie chciała rżąć i znów nie bezie miał mnie kto bronić. ależ ja jestem samotna...

zadzwoń na policję, za gwałt grozi więzienie przecież.

Ten wyzej to podszyw ;/ Marny ... Najgorsz jest to ,ze jak spytalam co robi,to mi nic nie odpisal,dopiero teraz (po 2 godzinach)napisal,ze idzie spac bo sie upil! Fajnie ;/

jestem przekonany ze on wcale sie nie upil, tylko przez dwie godziny lizał się i je bał z jakąś fajną dziewczyną, potem lizał jej krocze, a gdy ona posżła srać napisałe ci smsa,ze jest zmęczony i idzie spac. pewnie teraz chrapie trzymajac prawą rękę na pośladkach tej laseczki. haha, ale ty ciemna i naiwna suka jetes

Heh,nie to napewno nie ;]Z dwoch powodow-jeden taki ,ze moja kumpela go widziala faktycznie na meczu z flaszka i z kumplami,heh ...a z drugiego powodu to takiego ,ze ufam mu ;]

jolanta ciesz sie,ze ma tylko takie grzeszki:P

No tak,ale zdenerwowalo mnie to,ze juz o mnie zapomnial ;/ Ze ja do niego pisze smsa,a on nawet nie raczy odpisac.Teraz mi napisal ,po dwoch godzinach(gdzie wczesniej meczylam pikaniem i smsami,ze ma odpisac,bo sie denerwuje),ze nie chcialo mu sie.I ze idzie spac,bo jest pijany ;/ Nie to nie,nie bede sie juz do niego odzywac,skoro nie chce mu sie odpisac mi na smsa;/

no tacy sa faceci jak sie wypuszcza z kumplami

No tak,ale z laski swojej juz mogl odpisac na smsa,przeciez to nic nie boli ,a i duzego wysiku przy tym nie ma :( Ja zawsze mu odpisuje,ba nawet sama do niego dzwonie,jak wracam od kolezanek.A on to juz kompletnie nic:(I tak jest zawsze jak z kumplami idzie,ma mnie gdzies !

i nie zapomnial na pewno:) wyluzowal sie po prostu:P rozumiem Twoja zlosc ale docen,ze byl to wypad z kolegami a nie kolezanka;)

jolanta znam to po czesci

No mam nadzieje,ze i tak jestem taka wsciela!Wie,jak na mnie takie cos dziala,a i tak dalej tak postepuje ,wrr.

jutro z nim porozmawiaj:) z wlasnego doswiadczenia wiem,ze walka z wiatrakami:P

Noo dokladnie,ja juz nie raz z nim o tym rozmawialam,a on dalej to samo ;/Mozna mowic i mowic i dalej nic,zadnego postepu ;/ Eh ,ci faceci...

ehh te chlopy:P ale czasem kochani:)

wole te pierdu,pierdu bez sensu:D

ale zeby od razu idiotka?:P musze Cie rozczarowac.Fajnie mi tu i nie zamierzam sie wyprowadzac

Wybacz Brzydula30,ale to wyzej to podszyw :( Przepraszam za tego kogos,jesli pomyslalas ,ze to ja i poczulas sie urazona... A Ty marny podszywaczu skoncz lepiej,bo to zalosne ;/ Fakt,faceci sa kochani,ale potrafia niezle wkurzyc,hehe :)

jolanta na kafe to normalka:) domyslilam sie,ze ktos sie nudzi:D

No ,niestety :/ Nudzi sie komus i marnie mu to wychodzi,ale coz-chyba sobie musi zycie urozmaicic ;/

i rozumiem Cie:) kila dni temu moj mowi,ze przydzie po mnie na sale.On nigdy sie nie spoznia nawet 5 minut Ja szybko sie przebralam,zeby nie bylo-Ty jak zawsze wyrobic sie nie mozesz Wyszlam i czekam 5 min.Nie ma go Dzwonie i dzwonie nie odbiera.W koncu jakies niewyrazne halo.Juz idzie z kolega:( bo piwko pili.Humorek jest i wesolo Zagotowalam sie.Nie czekalam.Sama wrocilam do domu:P Nie mogl zadzwonic czy napisac

Noo to widze,ze Twoj lubi robic dokladnie tak ,jak moj ;/ I jak tu sie na nich nie wkurzac!I na dodatek uwazaja,ze wszystko jest ok,ze nic zlego nie robia,ale jak my bysmy tak zrobily,to ojejjkuuu grzech roku :(

No a jak wytlumaczyc to - idziemy razem na impreze do klubu-ja ,on i jego koledzy,bo oczywiscie dziewczyn nie maja,sa samotni.No i moj facet sobie popija z nimi,wyglupia,a ze mna czasami,albo jedynie odgania facetow,ktorzy podbijaja.A na nastepony dzien przeprasza,ze pil,bla bla bla,ze byly urodziny kumpla itd. :(

ehhh zawsze tlumacze sobie,ze na szczescie gorszych rzeczy nie robi:)

Jolanta to moze sami chodzcie? Wiem czasem jakas imprezka to trzeba z kumplami:P

Niezla historia:O Wymysl cos madrzejszego:P

ahh tez tak mam... ciagle sie kłócimy o to.. jak spotka jakiegos kolege to już o mnie całkiem zapomina.. ale tacy sa faceci.. nigdy nie ucza sie na swoich błędach a nasza cierpliwosc chca wykorzystac do oporu. tylko nigdy nie wiedzia gdzie jest jej koniec.. az w koncu jest za późno to dopiero widza co złego robili i robia ta swoja pozal sie boże minke i chca zeby im wybaczyc a my głupie to robimy.. ale tak nie powinno być.. raz zawiódł dostał druga szanse nie wykorzystał to juz jego sprawa.. oni doskonale wiedza o co chodzi tylko kazdy udaje takiego naiwniaka i jeszcze wieksza naiwna jest dziewczyna któa wciaz daje sie na takie sztuczki nabierać..

kicia masz racje ale czasem nie warto szarpac sie chyba,ze to cos powaznego:)