leczenie kanalowe zęba

Witam! Byłam jakiś czas temu u dentysty - oczywiście leczenie kanałowe - i zadziwiła mnie jedna rzecz. Byłam na 2ch wizytach, pan doktor super miły itp. na 1 wizycie zapłaciłam 475 zł na kolejnej 320 - co daje nie mała sumkę - i niby wszystko bylo by ok - ale pan doktor nie załozył mi plomby! Czy to uczciwe aby wydac na leczenie kanałowe tyle pieniędzy i nie dostac plomby? Jak sie zapytałam czemu mi nie założył plomby to mi zaśpiewał cenę 250 zł.. dodam ze to nie pierwszy moj ząb leczony kanałowo i zawsze zakładano mi na koniec plombę :| (ostrzegam odrazu przed ta przychodnia - nazywa sie Atria i mieści sie w Chorzowie przy ul. dabrowskiego)

mają tam pacjentów?

niby maja. a co do tego strzyzenia - poszłam tam bo to był jedyny dentysta ktorego udało mi sie znaleść w przeciągu 20 minut - gdyż na 1sza wizytę przyszłam z ogromnym bólem. Uwierz - jak boli to jest ci wszystko jedno gdzie idziesz - byle by przestalo boleć :/

trafiłaś na ewidentnego naciągacza :P ja za leczenie kanałowe z plombą (to chyba oczywiste, że musi być dziura zaklejona) zapłaciłam 300 zł ze znieczuleniem.

upup podnosze

to jest jakas paranoja zeby leczenie jednego zęba tyle kosztowało

ktos napisał.. skubią gdzie mogą !