Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamciaa

Wysokie ciśnienie w sytuacjach stresowych a poród???bardzo prosze o odp.

Polecane posty

Gość Mamciaa

jestem z natury osobą, która szybko i nagle się emocjonuje, mam syndrom białego fartucha i ogolnie w sytuacjach stresowych okropnie mi skacze cisnienie, normalnie mam idealne, 115/70, 120/80 etc. mierzę sobie kilka razy dziennie i nigdy nie przekroczyłam granicznych wartości. w każdym razie u lekarza jak się mocno zestresuje potrafi mi skoczyć do około 160/100, a co dopiero podczas porodu:( wiem, ze przy wysokim ciśnieniu nie jest wskazany poród naturalny, ale jeśli ja mam takie tylko w emocjach? czy to też się liczy? druga sprawa to taka, ze gdybym miała mieć cc przy znieczuleniu podpajęczyn. to przecież moje ciśnienie bedzie mega wielkie przez czas trwania zabiegu:-o czy podaje się w jego trakcie jakieś leki na uspokojenie? dziekuje z góry za wszelkie odpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deluxeee
powiem ci tak:jesli książeczce ciązowej zobaczą ze masz skoki ciśnienia to będą się zastanawiac nad cesarką tak było u mnie tylko do tego doszła nietolerancja glukozy jeszcze miałam cesarkę chcesz ją mieć? wiem ze się boisz bo ja tez miałam syndrom białego fartucha i reagowałam podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamciaa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamciaa
powiem ci, ze ja chcę rodzić naturalnie, jestem świadoma tego, ze nie jestem w stanie wyobrazić sobie teraz tego bólu, który towarzyszy porodowi naturalnemu, ale jeśli udałoby mi się rodzić naturalnie, to wiem,z e następny poród mogę mieć też naturalny i tych dzieci mogę mieć 5, a przy cesarce maksymalnie 3, a to i tak różnie bywa. poza tym to mój pierwszy raz i chciałabym mieć możliwość poznania bólu narodzin. może ktoś mi napisze, ze jestem głupia, ale tak nas natura stworzyła i wiem, ze mimo wszystko moze to byc pięknym przezyciem, a na pewno uczącym. u lekarza mam zawsze za wysokie i jeśli się takim będą sugerować to nie mam chyba szans na normalny poród:( a najgorsze jest, to że zawsze się musze z tego tłumaczyć, nikt mi nie chce uwierzyc, ze normalnie ciśnienie mam idealne:( no nie umiem tego opanować nie wiem od czego to zalezy, bo przecież każda kobieta stresuje się przed wizytą u gin, ale nie każda ma tak wysokie ciśnienie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto ci powiedzial
ze przy cc mozesz miec tylko 3 dzieci? moja mama urodzila 4 przez cc. moja ciocia 2 przez cc i 3 naturalnie. wiec cc wcale nie ogranicza liczby dzieci ani sposobu w jaki urodzisz kolejne. A co do cisnienia to moze powiedz lekarzowi o swoim syndromie. takie osoby maja mierzone cisnienie dwa, trzy razy podczas wizyty i wierz mi pierwszy pomiar jest wysoki a ostatni juz w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamciaa
poczytałam o tym, przy cesarce nie jest normą, ze akurat tą trójke dzieci i koniec, ale czesto sie tak zdarza, bo macica jest zbyt osłabiona i cienka w miejscach ciecia, jest możliwość, ze przy silnych skurczach macica peknie w miejscu blizn, poza tym nie zaprzeczysz, ze to naturalnie nie jest i nie tak zostałyśmy stworzone, więc mimo wszystko, mimo bólu i meki chcę urodzic naturalnie przynajmniej ten jeden raz. co do ciśnienia, to moja gin wie o moim syndromie, dlatego musze mierzyć w domu, ale co z tego jeśli rpzy porodzie mi tak skoczy, moze przy naturalnym nie bede miała czasu myślec, ale jesli będe miała wskazania do cesarki, to w pełni świadoma, ze leżę z dziurą w brzuchu będę miała ciśnienie że HOHO! znająć mnie oczywiscie:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam skoki cisnienia bez powodu w ciazy czulam sie super, rozmawialam z polozna , mierzy cisnienie i jest prawie 160/80 :-/ mialam tak wiele razy i musialam codzinnie chodzic do poloznej na badanie cisnienia a pozniej chodzilam do szpitala poniewaz moj synek wtedy mial bardzo niskie tetno, ale nikt przez moment nie zastanawial sie nad cesarka... wiadomo kazdy denerwuje sie porodem, ale Twoje cisnienie nie jest az takie tragicznie wysokie, poza tym jest okresowe, czyli mija po stresie wg mnie nie masz sie czym przejmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajacaaaa
ja nie jestem w ciazy ale chcialabym byc i jesli znajde odpowiedniego kandydata na tatusia to na pewno sprobuje zajsc w ciaze. ale tez mam ten sydnrom bialego fartucha. u lekarza serce wali mi jak szalone. cisnienie nie jest az tak wysokie jak u autorrki topiku bo jakies 140/70 albo 80 ale tetno mam wtedy zabojcze. zastanaiwiam sie czy takie cos moze zaszkodzic dziecku wszak przez te 9 miesiecy czesto sie odwieda lekarza. a wtedy dochodzi tez stach o to co powie lekarz czy dziecko zdrowe itp wiec nerwy jeszcze wieksze. ja mam jakas fobie lekarska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja pierwsza ciaza skonczyla sie cc przez wysokiecinienie ale doszlo do tego opuchniecie nog,rak,wiec podejzewano zatrucie. Drugie dziecko urodzilam naturalnie mimo,ze przed porodem znowu cisnienie bylo wysokie,ale po prostu podczas porodu mialam podlaczony specjalny aprat ktory co pare minut mierzyl mi cisnienie i tak pod stala kontrola urodzilam naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agats
W moim szpitalu na Podkarpaciu rodzi się naturalnie.. Moją pani ginekolog (Dobrowolska) uznała ze ciśnienie 170/100 jest ciśnieniem zagrazającym życiu więc położyła mnie do szpitala... W 35 tc urodziłam w 37 tc na szczęście zdrowa córkę... Rodzilam z ciśnieniem 210/120 przy czym pani doktor stwierdziła że nie. Wskazań do cięcia... Bólu nie czułam jedyne co czułam to trzask w głowie i straszny ból... A pani ordynator następnego dnia zapytała czy jestem zadowolona ze urodziłam.... Dziewczyny omijanie tego lekarza i ten szpital... Chyba że tylko służba zdrowia ma takiego pecha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×