Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasia klich23

CO JEST LEPSZE????LICZE NA WASZE OPINIE

Polecane posty

Gość kasia klich23

Co jest lepsze dla dwuletniego zwiazku - spotkania co drugi dzien,czy ok.2 razy w tygodniu po 6 godzinek????Wiecie,chodzi mi o to ,zeby sie nie znudzic soba i zeby byla ta nutka tajemniczosci,zazdrosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła rozwódka
A po co te gierki? Jak do tego trzeba się uciekać to chyba nie najlepiej się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia klich23
Po prostu ktos mi wczoraj powiedzial,ze przesadzam,ze tak czesto spotykam sie z moim facetem,ze ciagle wydzwaniam do niego,itd.ze potrzebny nam jest odpoczynek,zeby on zaczal martwic sie o mnie,itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła rozwódka
Głupie i tyle. Powinniście spędzać tyle czasu ze sobą ile oboje potrzebujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kasia
a jak przyjdzie ci wyjsc za maz Tez bedziesz maiał takie dylematy ? ze by robic jakas doze niepewnosci ? Pusta jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
a Ty sie przejmujesz opinią osoby spoza związku?... moze jakas kolezaneczka ktora chętnie wykorzysta czas wolny Twojego faceta. spotykajcie sie tak czesto jak chcecie i juz. jesli on tez chce sie z Toba tak czesto spotykac to wszystko jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia klich23
No wiec ja potrzebuje czestych spotkan,on natomiast ok.2 razy w tygodniu,a oprocz tego sa rozmowy przez tel.I nie wiem ,jak to pogodzic,bo ja zara takie cos odbieram ,jako ze jest obojetny na mnie,eh przeczulona jestem na tym punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia klich23
No wlasnie nie,bo ja najchetniej codziennie bym sie z nim spotykala i wlasie kolezanka mi powiedziala,ze jestem glupia i nie mam swojego zycia,skoro ciagle bym z moim facetem przesiadywala,ze z czasem mu sie znudze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
heh no jesli spotykasz sie z nim bo nie masz wlasnego zycia to fakt, znudzi sie Toba. bo o czym bedzie z Toba rozmawiał?.. natomiast jesli masz wlasne życie a do tego potrzebe bycia z nim to musicie to jakos uzgodnic MIEDZY SOBA. a nie ze kolezanka CI powiedziala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babyyyy
to jednak popierdolone sa zdrowo :O a moze kolezaneczka jest sama i jej sie nudzi bez ciebie i nie ma z kim wyjsc na sobotnie podrywy i ci tak mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia klich23
No wlasnie mam swoje zycie,kiedy z nim sie nie spotykam,to widuje sie z kolezankami,wychodze na miasto(chociaz juz rzadziej,bo on mi nie kaze chodzic do pubow,bo sie boi eh).Poza tym zawsze jak sie widzimy ,to gadamy ile wejdzie,on sam powiedzial,ze ze mna nudzic sie nie mozna i ze rozumiem go jak nikt inny,ze pierwszy raz spotyka sie z taka dziewczyna,mimo ze jestem jego pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia klich23
No to juz nie wiem ,co robic i co myslec o tym.Jedni mi mowia,ze przesadzam(moja kolezanka),a moja mama znowu mowi,ze za rzadko sie z nim widuje,ze jemu chyba nie zalezy na mnie ;/I mam juz metlik.On sam powiedzial,ze chcialby czesciej sie ze mna spotykac,ale niestety pracuje ciezko i jest bardzo zmeczony.No ale kiedy sie juz widzimy...to zyc mi nie daje,ciagle by mnie tulil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babyyyy
ze pierwszy raz spotyka sie z taka dziewczyna,mimo ze jestem jego pierwsza. szczery chłopak i jaki doswiadczony ;) piekne porównania mimo ze jestes jego pierwsza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia klich23
No tak ,bo chodzilo mu o dziewczyny jego kumpli,heh,ktore sama znam i szczerze powiedziawszy,nie mozna z nimi o niczym innym porozmawiac,jak o blyszczykach czy ciuchach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia klich23
Aha i zeby bylo jasne,hehe.On powiedzial tylko tyle,,Nigdy nie spotkalem sie z taka dziewczyna,bla bla'' .A to co napisalam,ze mimo ze jestem jego pierwsza,to moje slowa,heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
no to q czym masz problem? jesli on sie spotyka z Toba tak czesto jak moze to OK. wiecej widac nie moze skoro piszesz ze duzo pracuje i bywa zmeczony. i nie "on mi nie kaze chodzic", tylko "on mi nie pozwala chodzic". taka mala poprawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babyyyy
no jak mogł spotkac ? jak ty jego pierwsza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia klich23
Ojej,przeciez on ma rowniez kolezanki,heh.I mial je przede mna,sama rowniez znam je i podzielam jego opinie.O to mi chodzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×