białe plamki na zębach.

A dokładnie na jednym - jedynce. Oprócz tego końcówki zęba są jakby pół przeźroczyte i szarawe. Z czego może to wynikać i jak to pokonać?

mam chyba tak samo,a le na wszystkich zebach, najgorzej jak sie pod swiatlo patrzy, same zolte, jakby melczne biale plamy, kreski

no właśnie. I co z tym zrobić?

skopiowałam z innego topiku na tem. przezroczystych zębów: Ja powiem tak. Przezroczyste końcówki to super sprawa. Moim zdaniem są piękne. Ząb wygląda naturalnie i na dodatek jest to cecha młodych, niestartych zębów.Takie zęby mają zachowane wszystkie trzy strefy - przydziąsłowa,bazowa i sieczna. W przeciwnym razie wyglądają jak jednolite kafle. Przezroczystość jest spowodowana przez grubą warstwę zdrowego i dobrze zmineralizowanego szkliwa. Szkliwo jest praktycznie przezroczyste i lekko opalizujące. Stąd wynika ta przezierność. To nie jest żadna wada czy niedoskonałość w budowie a jedynie cecha osobnicza - jedni ją mają a inni nie. Nie ma to żadnego wpływu na wytrzymałość czy odporność brzegu siecznego na odłamanie lub odkruszenie. Z czasem ząb ulega naturalnemu starciu i strefa ta staje się mniej widoczna. Jedyną wadą takiej budowy zęba ogromna trudność w odtworzeniu takiego przeszklenia kompozytem w przypadku odkruszenia lub próchnicy zęba. Ogromną sztuką dla technika dentystycznego jest np. zrobienie licówek/koron z odtworzeniem takiej przezierności poprzeplatanej mamelonami (to takie fale widoczne pod przezroczystym szkliwej w okolicy brzegu siecznego). Wybielanie nic nie da, fluoryzacja również nic nie zmieni. Jeśli komuś się to szczególnie nie podoba to można delikatnie zebrać wiertłem trochę szkliwa od strony poniebienia i wypełnić kompozytem lub wkładem porcelanowym. Osobiście jednak uważam, że absolutnie nie warto.

nie mam pojecia, ale bardzo mnie to martwi. do tego mam slabe zeby, a raczej nie zeby tylko plomby jak mowi dentystka. chodze na nfz, wybielanie powiedziala, ze odpada zupelneie-jak jeszcz emody nie bylo, ale wtedy nie mialam tyle tych plam, na razie nie jade do niej wiec nie wiem. zreszta ona nie robi "cudow" jak w prywatnnych gabinetach za duuuuza kase

nie wiem jak Wy ale do mnie ten dlugi opis nie pasuje, moje wygladaja jak zaniedbane, te plamy sa w srodku i nic sie juz chyba z tym zrobic nie da, a wyglada to zle

ja też nie wiem jak z tym sobie poradzić? Może ma ktoś jeszcze podobny problem

to może to będzie ci bardziej pasować: Białe plamy na zębach to zmiany zabarwienia szkliwa spowodowane najczęściej zaburzeniami podczas jego mineralizacji - odwapnieniem, próchnicą początkową (kredowa plama powstaje w miejscu regularnego nie doczyszczania powierzchni zęba), czy tzw. fluorozą (nadmiar fluoru w szkliwie). Gdy białe plamy występują na kilku przednich zębach, są symetrycznie (te same zęby strony lewej i prawej) i utrzymują się tak od dzieciństwa - mamy FLUOROZĘ. Fluoroza nie wymaga leczenia, ale można ją zamaskować protetycznie licówkami, koronami lub kompozytem (nie polecam). Gdy białe plamy pojawiają się później (a nie od czasu wyrznięcia zęba) to jest to początkowy rozwój próchnicy - na tym etapie należy stosować pasty z dużą ilością fluoru i ograniczyć kwaśne pokarmy i napoje (Cola, soki, surówki).

To są odwapnienia takie o ile się nie mylę, bo też mam białe plamki na dwóch zębach. Nie da się raczej nic z tym zrobić, chyba, że wstawisz sobie nowy ząb. Ale pewna nie jestem.

to świetnie. To do konca zycia, mam miec plamy?

to 2opis jak juz mam, dzieki za opis, lecz nie pocieszyl mnie

Nie mam pojęcia, moja dentystka mi mówiła, że postara się coś z tym zrobić, ale nie mówiła co:P

ze to od nadmiaru fluoru. Myje teraz zeby pasta bez fluoru i plamki poznikaly :)

a mi właśnie powiediała, abym używała Elmex żel z fluorem

Gdy zęby gdy są wysuszone podczas snu z otwartą buzią, pojawiają się na nich takie właśnie białe przebarwienie, u mnie dokładnie tak było, miałam katar i musiałam spać z otwartą buzią, kiedy rano wstałam zobaczyłam na przednich jedynkach białe plamki, po paru dniach wszystko zniknęło... oczywiście są różne przyczyny ale mnie się udało...

Dentusta... bo to nie są przebarwienia - to raczej problem wymagający normalnych badań, ale tak czy siak radzę się najpierw konsultować ze specjalistami, a dopiero później to w jakiś sposob oceniać.

Coś normalnego. U mnie zmiany przyszły po pewnym okresie systematycznego szczotkowania i wtedy docelowa zmiana była spora. Nie wiem skąd się wzięły te plamy - istotne, że po wyeliminowaniu tego, problem nie wracał.