mam problem

wiecie co jak wkurza mnie moja teściowa, jeszcze raz jak przyjdzie i będzie rządziła się w moim domu to ją chyba z drzwiami wywalę. Żona nic nie mówi no bo to jej mamuśka, ale jakie ona ma prawo się wpieprzać do mojej rodziny. Nie chce aby żona się na mnie przez tą crepęe gniewała, ale chyba nie wytrzymam dłużej jej wtykania nosa

myślałem, że mi pomożecie, no ale widać, że takie same żeście jak wasze mamuśki. No nie. Teraz to napewno wyleci razem z drzwiami, żeby nawet zona się miała na mnie gniewać, ale jak ma tak wredną matulkę to nie moja wina.

poozmawiaj z zona ci ci sie nie podoba jak to ni pomoze to wal do tesciowej

normalnie jakbym siebie czytała :) ale po pierwsze olewaj ją - teściową oczywiście. Nie pokazuj po sobie w jej obecności że się stresujesz - teściowe to nakręca. Jak cię wkurzy to z uśmiechem zaproponuj: kawa? herbatka? a może płaszczyk? Na sto procent jestem pewna że to inteligentna kobieta i jak kilka razy powtórzysz w czasie wizyty to zrozumie :P oby na długo

ziecccc a ja myślę że przede wszystkim powinieneś porozmawiać właśnie z żoną i wyjaśnić wszystkie niesnaski jej mamuśki a jak coś to niech ona pogada ze swoją matką po co masz się narażać ty i być jako ten niedobry zięć. Wiesz że do teściowej to trzeba delikatnie z kwiatkiem i miłym słowem a nie z futryną :))