Wczoraj wieczorem pierwszy raz doszlam z mezem do orgazmu!

Jestesmy malzenstwem od 4 miesiecy, a wspolzyjemy ze zoba od roku. Do tej pory nie dochodzilam do orgazmu, bylo przyjemnie, ale na tym sie konczylo. Wczoraj byl jednak ten cudowny dzien (a raczej wieczor, kiedy po raz pierwszy poczulam co to jest orgazm! Jestem szczesliwa- moj maz oczywiscie tez:D

a wprowadziliscie jakies zmiany? czyms sie roznil ten seks od wczesniejszych? bo ja tez czekam na orgazm :D

?

Lepiej późno niż wcale ;) Gratulacje :D

jeśli następnym razem nie dojdziesz, bo na początku tak bywa, że nie za każdym, razem ale potem coraz częściej i częściej i zawsze :) Przynajmniej u mnie tak było:D

Mielismy dluzsza gre wstepna i ogolnie bardzo dlugo kochalismy sie. Zmiany? Troche tak, poniewaz jak na nim sieszialam, odchylilam sie bardziej do tylu (wczesniej raczej tego nie robilam), a on mnie jeszcze dopieszczal paluszkami:) W pewnej chwili poczulam taka zalewajace moje cialo goraco i takie chwilowe oderwanie od rzeczywistosci... cudowne... A juz sie balam, ze u mnie dojscie do orgazmu jest chyba niemozliwe, bo tyle czasu mi sie nie udawalo...

tylko się nie zrażaj---> wiem, zdaje sobie z tego sprawe.

A ja mam prawie zawsze orgazm, nawet jak ciagne faje mojemu, lub innemu kolesiowi to i tak dochodze masturbując się w tym czasie. Kiedys na imprezie byłam z trzema facetami naraz, tak mnie rozjechali, że wyłam już po 2 minutach i doszłam po 10. Jest to możliwe, choć na drugi dzień pusia tak mnie bolała, że pół dnia przeleżałam w wannie. Gratuluję Ci pierwszego orgazmu, obyś zawsze je miała, jak ja. Pozdrawiam.

brawo bis oby jak najczęściej

mezatko a teraz the sky is the limit ..... :) obys miala ich jak najwiecej.... ;)

Nina - gratulacje :)

gdy siedzialam przodem do meza na jego kolanach, nie wiem jak i kiedy przyszedl, wczesniej nie mialam. niestety to byl tylko raz, choc prubujemy w tej samej pozycji to juz mi sie nie udaje.....

Nina_23 opisz tę przygodę :)

Torimo jaki ciekawy ślinka chyba ci poleciała hmm to próbujcie innych pozycji co pozycja to inna rozkosz ja polecam od tyłu ale na leżąco

To gratuluje i życze kolejnych

obojetnie w ktorej - nie dziala:( jesli sama sobie nie pomoge to nici z orgazmu, a wtedy nie musialam... nie wiadomo skad przyszlo ;)

do a ja mialam tylko raz może za słabo sie stracie

wtedy kiedy raz sam przyszedl to sie w ogole nie staralismy jakos specjalnie:) i gdy teraz pubujemy robic tak jak wtedy = pozycja i td;) to nie wychodzi. jesli sobie w trakcie pomagam paluszkami to owszem:) ale wtedy bez dodatkowej stymulacji przyszedl orgazm jak gom z jasnego nieba:)

to dobrze ,że pomagasz sobie paluszkami widać to był taki moment i już nie da się powtórzyć

u nas tez przez jakis czas byl problem a pozniej przeszlo

a szkoda:))

haha, na prawde masz byc z czego dumna ale zeby az zakladac nowy temat na forum hahah